Na liściach kaliny pojawiły się "mikroślimaczki" - długie, płaskie larwki (?) przypominające ślimaki nagie, trochę jak nicienie, długość ok 1-2 mm, ciemnoszare. Na jednym liściu jest ich kilkadziesiąt! Nie robą dziur tylko takie "rowki" i liście się "obkurczają". Martwię się że te szkodniki mi zabiją piękną kalinę (ona teraz kwitnie). Może wiecie co to za paskudztwo oraz jak sobie radzić z tymi obleśnymi robakami?!
To napewno nie sa nicienie :)
Pewnie jest to larwa jakies muchowki albo blonkowki (moze motyla)
Nalezy opryskac krzew preparatem Decis 2, 5 EC... napewno pomoze
To nie ślimaczki to larwy.
Idź do sklepu ogrodniczego i kup cokolwiek owadobójczego. Wykonaj oprysk i to szybko. Jak wgryzą się do środka liści to po sprawie. To są larwy wyjadające miąższ liści.
Ten problem spotyka większość kalin. Środki owadobójcze zaradzaja temu problemowi. Tylko działaj szybko!!!
Wojtku! Bylam w ten weekend na dzialce... z kaliny prawie nic nie zostalo. Larwy sie nażarły, urosły. Okazało się źe mają paseczki w poprzek i są szaro-czarne. Zjadły prawie wszystki liście i nawet piękne kwiaty... to okropne. Kalina ma prawie 4 m wysokości, m myślisz że umrze? I tak dizękuję za radę. będę mogła zastosować oprysk dopiero za tydzień. dzięki!
Hm.... nie powinno umrzeć, ale zabieg powinien być wykonany jak najszybciej....