Jesienią dostałem od miłośnika paproci ogrodowych zarodniki Woodsia ilvensis. Uzyskane z nich sporofity są dorodne ale budzą moje wątpliwości czy to W. ilvensis. W dostępnych źródłach internetowych i w "Garden Ferns" Sue Olsen podaje się obecność włosków, których nie ma. Inne cechy według mojej skąpej jeszcze wiedzy mogą się zgadzać.
Zaznaczam, że moje paprocie przepikowane były do standardowej ziemi ogrodniczej, trzymane były na parapecie najpierw wewnętrznym a potem na zewnątrz okna a więc różnią się pewnie od tych w naturalnym środowisku. (więcej światła, ubogie podłoże)
Zdjęcie 1 i 2 całe rośliny
Zdjęcie 3, listek
zdjęcia 4 i 5 kupki z zarodniami w rożnym wieku.
Największy, juz nie rosnący listek ma 15 cm długości i 5-5, 5 cm szerokości.
Niestety jedna z najrzadszych naszych paproci Woodsia ilvensis to nie jest, a tylko jedna z najpospolitszych naszych paproci Athyrium filix-femina.
Bardzo dziękuję za ocenę. Przyznam, że nie spodziewałem się bardzo Woodsia ilvensis ale nie sądziłem, że będzie to wietlica samicza. Tym bardziej, ze liście (suche) z zarodnikami, które dostałem miały około 12-14 cm długości i 4-6 cm szerokości a wietlica samicza zwykle tworzy zarodniki na większych liściach. Przypominały kształtem trochę np. Cystopteris fragilis czy C. laurentiana, które posiadam.
Proszę wybaczyć, że zabieram czas ale wśród kilkudziesięciu otrzymanych gametofitów i sporofitów (z tego samego siewu) jest kilka odmiennych, b. słabo rosnących jednak z włoskami, które początkowo brałem za porażenie grzybowe. Teraz widzę, ze w nich nadzieja.
Oto nie najlepsze zdjęcia. Te rosną bardzo powoli i wygląda, że jakby z trudem. Bardzo proszę o wydanie opinii o tych z włoskami jeżeli się da.
Załączam jeszcze jedno zdjęcie młodocianej paproci, która wydaje się być oczekiwaną Woodsia ilvensis z prośbą o ocenę.
Prawdę mówiąc nigdy nie zajmowałem się młodocianymi paprociami, więc trudno mi tej postaci zidentyfikować gatunek. Na zdjęciach paproć ta w rzeczywistości przypomina Woodsie ilvensis. Ale żeby mieć pewność że to ten gatunek musi ona być wyrośnięta.
Bardzo dziękuję za nadzieję. Oglądałem wiele zdjęć i opisów ale zawsze były te włoski i łuseczki od spodu, po brzegach i na rozwijającym się pączku. Ma jeszcze być ważna cecha rozpoznawcza - członowany ogonek liściowy z jakby pierścieniem w którym zwykle następuje ewentualne złamanie ogonka. Zobaczymy.
Jeszcze raz dziękuję.
W. Klugiewicz.
Nawiązując do mojej wypowiedzi i pytania z 10. 06. 2010 wstawiam nieco podrośnięte egzemplarze paproci otrzymanych z zarodników a podejrzewanych, że to Woodsia ilvensis. Teraz wydaje mi się, że to może być Woodsia alpina. Liście obecnie mają 1-1, 3 cm szerokości, nerwy dichotomicznie rozgałęzione i buławkowato zakończone a długość liści ok. 3 cm.
Jeżeli jest to możliwe na podstawie pokazanych zdjęć, bardzo proszę o wypowiedź w tej sprawie.
Wiesław Klugiewicz.
No teraz już jestem wstanie zidentyfikować paproć. Jest to Woodsia ilvensis. Jak będzie ona bardziej wyrośnięta to jej cechy bardziej się uwydatnią.