To jedna z wielu znalezisk z wczorajszego dłuższego wypadu do lasu. Niedaleko rezerwatu żubrów kilka lat temu była wycinka drzew. Teren otwary zrębowiska jeszcze nie zalesiany. Las przeważnie sosnowy, ale też jest sporo dębu, klonu, brzozy. Było tego bardzo dużo, ale wszystkich fotografować nie sposób. Wśród małych były też olbrzymie.
Powszechniejsza ich potoczna nazwa to "babie uszy".
W moich okolicach rzadko zbierany w celach spożywczych. Obfitość grzybów jadalnych (tych najbardziej znanych) sprawia, że jest bardzo małe zainteresowanie piestrzenicą.
W dzieciństwie w olbrzymich ilościach spotykałem je wyłącznie na zrębach w lasach Budachowa i Dobrosułowia (dawne woj. zielonogórskie). Można było furą wozić.
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji