Iglak w lesie.
Chyba żywotnik zachodni (Thuja occidentalis), tylko co on robi w lesie???
Też się zastanawiałem, bo z reguły rosną w ogródkach. Ludzie różne rzeczy do lasu wywożą.
A czymże są nasze lasy jak nie hodowlą poszczególnych gatunków, sadzonych według uznania leśników lub właścicieli gruntów? Co do żywotnika, nie było tam nigdzie w pobliżu jakiegoś parku dworskiego, w którym sadzono egzoty? Takie parki czesto z wiekiem coraz bardziej naturalnieją, a w ich składzie... cuda, Panie, cuda;o)
Nie wykluczone też, że ktoś posadził tą tuję ot tak sobie, z fantazji, tudzież w ramach zwiększania lesistości kraju: o)
Jak monokultury to się czepiają, a jak leśnik inwencją się wykazał toteż zacieszacie. Może sabotaż botaników?:-)
Też kiedyś zdębiałem jak w środku sosnowego boru znalazłem czereśnie albo wiśnie (tak mi się wydaje). Pewnie była tam na grzybach Bronka z "Daleko od szosy":-))))
Przecież to Prunus serotina - czeremcha amerykańska. Oczywiście chodzi mi o te "wiśnie".
Obecnie jest w ekspansji!
Szczególnie w borach sosnowych,
gdzie była wprowadzana jako domieszka.
Miała stanowić podszyt, a obecnie nie pozwala
odnawiać się naszy rodzimym gatunkom.
(wiadomość edytowana przez piotrekchacha 10. maja. 2006)
Ale jaja:-]
A te "wisienki" są jadalne?
Znam też miejsce w sosnowm lesie gdzie rosną gruszki (nie na wierzbie) :)
Pewnie jakieś dzikie...
Te gruszki to prawdopodobnie
Pyrus communis - grusza pospolita.
Ale nie daje sobie głowy uciąć.
A propos czeremchy:
"Owoce czarne, zwisające - jadalne lecz niezbyt smaczne. Stanowią pokarm rozamitych zwierząt"
Liście mają na dolnej stronie charakterystyczne rude włoski:-)))
Gruszki te mogły być posadzone przez leśników,
ale nie gwarantuje. Zdarza się tak ponieważ są
świetną tzw domieszką biocenotyczną. Oznacza to tyle co: zwiększają bioróżnorodność poprzez to że są kolejnym gatunkiem, że ich owocami mogą żywic się zwierzęta i w ogóle dzięki nowemu gatunkowi może powstać zupełnie nowy, cały wielki łańcuch pokarmowy.
Gruszki, to tylko jeden z gatunków, które są doradzane w Zasadach Hodowli Lasu.
Oczywiście czeremcha późna (amerykańska) też kiedyś widniała, jako tego typu domieszka.
Pozdrawiam
I żeby była jasność:
żywotnika zachodniego ta lista nie posiada:-)))
Leśnicy sporo eksperymentowali, ale bez przesady.
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :) ⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin