Witajcie!
W moim własnym sadzie, na stercie wysypanych kilka lat temu trocin znalazłam coś, co nazwałam kolonią kutasików, bo tak własnie te grzybki wyglądają. Forma młoda to skórzaste białe jaja o średnicy ok 1, 5 cm, zebrane w kupki po kilkanaście sztuk. Forma dorosła to "kutasik" o różowym, gąbczastym trzonku i purpurowej główce, początkowo okrytej ciemnoszarą czapeczką. W miarę dojrzewania grzybka czapeczka ciemnieje, a potem się rozpada, a kutasik więdnie, wdzięcznie opadając na podłoże. Wysokość grzybka - ok. 5 cm.
Ludzie kochani, stałam nad tym cudem natury i oderwać się nie mogłam. Domyślam się, że to jakiś sromotniczek - muchy chodziły po nim całymi stadami, chociaż nie było go jakoś nadzwyczajnie czuć - śmierdział dopiero jak zaczynał więdnąć, a i to niezbyt mocno.
Co to było?
Sromotnik bezwstydny ( Phallus impudicus) jadalne są owocniki młode w kształcie jaja.
Może to być też mądziak psi.
Wyglada na to, że masz w sadzie któregoś z mądziaków - psiego lub raczej tego rzadszego - malinowego. Zabarwienie, które opisujesz oraz wymiary zarówno "jaja", jak i rozwiniętego owocnika wskazywałyby na malinowego, a słaby zapach na psiego. U mądziaka psiego "jajo" jest z reguły większe (ok. 2, 5cm), owocnik rozwinięty też masywniejszy (ok. 10 cm ale tez bywają okazalsze) i raczej bladopomarańczowy z intensywniej (bardziej czerwono) zabarwioną szczytową częścią (poniżej tej "czapeczki"). I słabo pachnie. Natomiast mądziak malinowy jest wyraźnie bardziej czerwony, mniejszy. Dojrzały mocno "pachnie". Oba gatunki są chronione.
Dokładnie tak!
Czyli mądziak malinowy. Dziwna nazwa i zupełnie nieadekwatna. Ja bym go nazwała "sromotnik kutaśny";)
pzdr