W Jaworznie, niedaleko jeleńskiego węzła tak zwanej autostrady - Stalexport może mieć w tej kwestii odmienne zdanie - znajdują się smutne resztki tętniącego niegdyś życiem ośrodka wypoczynkowego Tarka. Tym nie mniej wciąż istnieją tutaj stawy, nad którymi jakąś pieczę mają wędkarze. Całość, tak jak to zakreśliłem w przybliżeniu na mapie firmy Compass stanowi jedną z moich powierzchni badawczych.
Tego dnia, niemalże w dwa tygodnie po niespodziewanym ataku zimy kręciliśmy tutaj film starając sobie odpowiedzieć na pytanie czy Tarka jest już złota, czy też wciąż zielona. Na początek zerknijmy na pokryty delikatnym lodem staw.
Jednakże brzoza - Betula pendula na południowym brzegu już się złociła.
Nad strumykiem obok siebie można było obejrzeć owoce kaliny koralowej - Viburnum opulus, niestety trochę poruszone oraz psianki słodkogórz - Solanum dulcamara. Smakosz kaliny mógłby się pomylić.
Na jednej z brzóz wystąpiły dość pokaźne owocniki włóknouszka ukośnego - Inonotus obliquus f. sterilis, zwanego ostatnio błyskoporkiem.
A domki powoli dosięga śmierć techniczna, oczywiście za wyjątkiem tego, w którym urzędują ochroniarze.
W leśnym drzewostanie poza sosną - Pinus sylvestris dominuje dąb czerwony - Quercus rubra. Obficie się tutaj obsiewa.
A teraz tytułowa sensacja. Opodal jednego z domków rośnie krzew różanecznika. Sądzę, że jest to zimozielony Rhododendron catawbiense.
Sensacyjnym znaleziskiem było wystąpienie na nim grzyba rdzawikowego. Póki co znam go jako Chrysomyxa ledi var. rhododendri. Do 1977 roku ten gatunek nie był notowany na różanecznikach z Polski. Czy odnaleziono go później nie wiem. Ponieważ w sieci jest mało informacji na jego temat, sądzę, że może to być jedno z nielicznych notowań tego gatunku z Polski. Ja w każdym bądź razie znalazłem go po raz pierwszy. Suszek oczywiście znajduje się w Muzeum w Chrzanowie. Oto portret liści porażonych przez ten gatunek.
Specjalnego klimatu dodawały temu miejscu również powalone drzewa pomiędzy którymi nie brak było czeremchy amerykańskiej - Padus serotina.
Typowo jesiennym akcentem były owocujące sadźce konopiaste - Eupatorium cannabinum.
Powróciwszy nad stawy przyjrzałem się uważnie temu co znajduje się w zaroślach. Oto pniak po robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia w roli kosza na śmieci.
Jednak zamiast grzebać się w śmieciach wolałem podziwiać trzciny.
W chwilach, gdy filmowiec robił przebitki, ja poszukiwałem grzybów. Oto Kuehneola uredinis na jeżynie. Być może jest to tylko Rubus plicatus.