Chyba mi się poszczęściło...?:-)
Wg mapy jest tam niewielkie śródleśne mokradło w niewielkim obniżeniu terenu, w rzeczywistości dziś byłabym w stanie przebyć je wszerz bez większego problemu z topieniem się w mokradle. Występuje tam podłoże torfowe porośnięte wierzbą o krzewiastym pokroju, poza pasem wierzby również młoda brzezina. Wokoło sosna, dąb, olsza.
I w takim to otoczeniu wzrok pada na gałęzie i gałązki krzewiastych wierzb i cóż widać? Mrowie owocników Exidia recisa!!!:-))) Trudno było zliczyć ich ilość, policzyłam krzewy, na których dostrzegałam owocniki, praktycznie krzew przy krzewie, na każdym znajdowałam owocniki, naliczyłam tych krzewów z owocnikami około 27 do 30. Nawet gdyby ma każdym krzewie było tylko 10 owocników to już mam łączną liczbę 300 owocników, a było ich tam więcej, dużo więcej. Uważam REWELACJA!
Dokumentacja fotograficzna, oczywiście tylko część wybranych fot.
A teraz galeria owocników:-)
(wypowiedź edytowana przez topazzz 03. grudnia. 2009)
Zgłoszenie ID: 154706:-)
Czyżby to był Twój owocniczek Exidia recisa? Łatwiej byłoby mi się wypowiedzieć, gdybym go widziała w naturze:-)
to sukcynit czyli bursztyn po polsku
Tak czułam, że to będzie taka niespodzianka, ale nie napisałam, sama nie wiem czemu;-)
Ale moje owocniczki dziś wyglądały równie urodziwie, jak bursztyn, zwłaszcza jak przeświecało przez nie światło słoneczne, niestety nie mam takiego ujęcia pod słońce:- (
Piękne, bogate stanowisko - gratulacje:-)))