Cześć,
Ap. prawie siedzące, z małym "turbinate" trzonkiem lub trzonkiem do 1, 5mm. Białe, jasnoszare, przy dotknięciu niektóre robią się żółte, inne różowieją. Substratem jest kawałem drewna leżący w zimnym, czystym, górskim potoku.
Podstawa ew. trzonka przeważnie (nie zawsze) czarna, naokoło miejsca przyrośnięcia do substratu - czarna plamna. Sprawdzałem reakcję apikuli w IKI - aparat barwi się na typ "Sclerotiniaceae" - to jest całkowicie pewne i tu należy szukać grzybka :)
no to się za niego zabieram :)
OK - wymęczyłem, ale nie oznaczyłem jeszcze :) Patrząc na budowę Ectal excipulum uważam, że jest to któraś Sclerotinia sp. - ale mogę się mylić.
Ania, Marek, Darek? Pomoże mi ktoś oznaczyć gatunek? Ponieważ jest to gatunek, który jest związany z wodą - powinno być łatwo :) (marzenie)
Link: wwkk.mikologia.pl
dobranoc :)
Ha, malutki problem :)
Ect. exc. wygląda jak u Sclerotinia i jest charakterystyczny dla tego rodzaju (sześcioboki). Ale w/g Nordic - Sclerotinia ma JEDNOKOMOROWE zarodniki i sklerotę LUŹNĄ (nie wrośniętą np. w drewno).
Ania!!!!
Czy Ty nie możesz mieć jakiegoś typowego gatunku???
Według tego co wiem, to jest własnie tak: Sclerotiniaceae - wyraźna sklerota - nawet jeśli zagłębiona w podłożu to ma wyodrębnioną korę i odmienny od niej rdzeń, zarodniki jednokomórkowe.
Czyli Twój grzybek się nie "łapie", o czym już wiesz.
Cechy (oprocz koloru...) wskazują na rodzinę Rutstroemiaceae. I koniec.... Trzeba założyć, że biały kolor nie jest "właściwym kolorem", bo grzybek był przepłukiwany, a zabarwia się po dotknięciu. Czyli: szukałabym w Rutstroemiaceae.
He :)
Czyli warrto by było dla pewności jeszcze cieniuuutką szpileczką pogrzebać u podtsawy trzonka, czy na pewno jest to plamka, czy może jest tam sklerota, która po przecięciu ma białe wypełnienie (medulla). Ale chyba raczej jest to zesklerotyzowany kawałeczek podłoża - ale sprawdzę.
No, to niespodzianka z tym o wypłukanym kolorze :) Ale TAK - skoro ja zakładałem, że to moze być gatunek wodny, związany z przepływającą (lub stojącą) wodą, to może mieć wypłukane!! Na mikrozdjęciach apotecjum widać, że brązowy barwnik jest zarówno na zewnętrznych komórkach (ectal excipulum), zaraz pod hymenium, czyli w części, którą wyodrębniłem jako subhymenium no i jest też w parafizach (jak to naszkicowałem).
Nordic w Sclerotiniaceae w kluczu podał 10 rodzajów, z czego na pewno odpadają
- Pycnopeziza - inne apotecja
- Dumontinia i Sclerotinia - bo nie ma "luźnej" skleroty
- Myriosclerotinia, Ovulinia, Botryotinia, Stromatinia, Valdensinia i Monilinia - odpadają chyba ze względu na substrat
Zarodniki są lekko serdelkowate (ale duże), ponieważ niektóre były zakrzywione - nie wszystkie były proste. To wyróżnia np. Encoelia - ale coś nie czuję w tym kierunku, mimo, że substrat pasuje.
No tak - pozostaje Rutstroemia (Ciboria)..... więc poszukiwania zacząć czas :)
Dzięki za nakierowanie i prosze o dalszą pomoc w szukaniu skurczybyka <rotfl>
Ach: ( Chciałem tylko coś dodać od siebie: (
Przepraszam, że na szkicu notatki są po "angielskiemu" - oznaczenia konsultuję w różnych krajach za grabanicą i sprawa wygląda tak, że jeśli są po Polsku - to taka konsultacja jest ciężka. A tak, ponieważ są to proste skróty i słowa to dla wszystkich, niezależnie od narodowości jest zrozumiałe.
Nie jest to wyraz mojej próżności lub jakiegoś zadufania - po prostu ułatwienie i chyba nie utrudnia to zainteresowanym w Polsce studiowanie szkiców.... ale sądzę, że małe wyjaśnieni się przydało.
No więc Andreas Gminder oddałby ostatnią koszulę, że jest to to, co Breitenbach/Kränzlin nazywają Phaeohelotium subcarneum. Obecnie przyjmuje się, że jest to Hymenoscyphus imberbis. Zaraz jednak sam dodaje, że jest ogromna różnica w zawartości procentowej oleju w zarodniach - H. imberbis ma go bardzo malutko a u mnie - jak widać.
Ten Hymenoscyphus ma bardzo wyraźną cechę widoczną na przekroju - w miescu, gdzie "trzonek" przechodzi w "miseczkę" - jest euamyloidalny. Ze sprawdzeniem tej reakcji poczekam aż będę miał świerzutki Lugol :)
Teoria Hymenoscyphusa oznaczałaby, że całkowicie źle zaobserwowałem kształt aparatu workowego - cóż zobaczymy :)
Na razie sytuakcja wygląda tak, że euamyloidalność tego opisywanego fragmentu sprawdzę później a teraz cała kolekcja ma zostać wysłana do Jeny, bo Andreas nie może się powstrzymać :) Poczekamy więc co wyjdzie z niemieckich oględzin tego grzybka :)
Doskonałej jakości IKI przywędrowało do mnie od Ani K. i sorawdziłem amyloidalność grzybka w tym miejscu, na które wskazał Andreas. <b>Jest amyloidalny</i> a na nowym IKI lepiej widać kształt aparatu workowego. Jest on nie tak bardzo typowo Hymenoscyphus-type, ale też nie Sclerotinia. Coś takiego pośredniego.... ale bliżej jednak Hymenoscyphus.
Ponieważ ta reakcja amyloidalności przeważyła - grzybka uważam za oznaczonego i jest to
Hymenoscyphus imberbis (Bull.) Dennis (1964)
<brawo!>