Pomimo późnej pory szczęście dziś mi dopisało i oprócz aksamitki trafiłem jeszcze na krowiaka olszowego. Rósł można by rzec, praktycznie na dość często uczęszczanej grobli łączącej dwa brzegi sztucznego, leśnego zbiornika wodnego.
Porośnięta w większości olchą.
Blaszki przebarwiają się, wierzch kapelusza mocno włóknisty (w literaturze określa się to jako łuseczki).
Wydaje mi się że to on, ale nigdy zbyt dużej uwagi im nie poświęcałem więc wolę zapytać:-)
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji