Rzućcie tylko okien na tego borowika (bo tak sądzę),-czysta biel.
Wysokość 12 cm, średnica kapelusza 9 cm, zapachu żadnego nie wyczuwam.
Rósł na dobrze nasłonecznionym terenie, w lesie typowo iglastym, bezpośrednio pod świerkiem, wśród igliwia i mchów.
Hymenofor lekko szarawy, jak u koźlarza ale trzon tego grzyba świadczy o tym że, to nie. Tak białe spotykałem tylko w przypadku, gdy znajdowałem młode jeszcze które jeszcze się nie wyłoniły z ziemi.
(weźcie poprawkę przy kolorze,-ten róż (fiolet) to jest przekłamanie aparatu, od jakiegoś czasu mam z ustawieniami lekkie problemy, zważając jednak na to co on już przeszedl aż dziw że jeszcze robi zdjęcia)
Co o tym sądzicie?
Goryczaka to ja znam doskonale! Ten ani trochę nie jest gorzki a wręcz odwrotnie, słodki jak prawdziwek!
Na razie nie mogę ale później wrzucę zbliżenie trzonu. Oryginalny,- prawdziwkowy.
Zjadłem spory kawałek!
(wypowiedź edytowana przez mirek63 13. września. 2009)
Okaz wydaje się być na tyle ciekawy że, powracam do niego zeby uzupełnić materiał.
Podsumujmy:
smak-na pewno nie gorzki, raczej słodkawy
zapach- żaden
środowisko-odpowiednie dla goryczaka i borowika, dla koźlarza raczej nie
hymenofor-borowik w tym wieku powinien mieć żółty, goryczak różowy, tymczasem on jest szary;
jesli zauważyliście to jedynie w miejscu uciśniętym leciutki odcień żółci.
Kapelusz- typowy borowik tylko nie ten kolor;
Dla mnie to ten grzyb przypomina kształtem i cechami borowika tylko brakuje mu żółtego koloru.
W tej chwili już na owocniku (transport+podsuszenie) tego tak wyraźnie nie widać ale czy zauważyliście że, na pierwszym zdjęciu widać na hymenoforze żółtawą obwódkę na skraju kapelusza.
Co o tym sądzicie?
Goryczak:-)
może to borowik blednący
mutant