I wszystkiego dobrego w oznaczaniu;-))
Może będzie łatwo - sprawdź pileocystydy i kaulocystydy....
'Łatwo' poszło według Nordic Macromycetes 2 - kilka kroków i wychodzi mi Entoloma Cephalotrichum, ale nie przekonuje mnie taki krótki opis jaki jest tu zamieszczony i kształt zarodników też się nie bardzo zgadza (powinny być bardziej smukłe). Próbowałem też w Flora Agaricina Neerlandica 1 ale tutaj całkiem wymiękam i nic mi nie wychodzi.
No ponieważ tak sobie myślę, że może to być ten właśnie gatunek, to piszę o tych cystydach - bo charakterystyczne. Ale we Flora masz ładny rysynek cystyd i dłuższy opis:-)
A smukłość zarodników sprawdź na zarodnikach luźnych a nie nieodpępnionych jeszcze od podstawki oseskach;-)
Moze być ciekawy - warto nad nim posiedzieć
Nie było nic takiego, zrobiłem wiele preparatów (lepszych i gorszych) i jeśli by były to bym zobaczył. Muszę się wybrać po nowe owocniki, bo próby pobierania fragmentu skórki kapelusza lub trzonu kończy się tragicznie dla takich maluchów
Znalazłem ponownie w tym samym miejscu. Tym razem dokładniej zbadałem. Sprzążek i cheilocystyd nie ma na pewno. Główkowatych cystyd w kapeluszu też nie ma, ale jeszcze poszukam. Entoloma Cephalotrichum ma też zdecydowanie bardziej smukłą budowę - na ikonografii i według opisów dość długi trzon. U moich trzon nigdy nie jest dłuższy niż szerokość kapelusza - a im starsze owocniki tym trzon wydaje się być krótszy. Białych Entoloma nie ma znowu aż tak dużo a tu takie problemy
To tylko się cieszyć;-)
Takie problemy wkurzają, ale tym bardziej motywują:-)
Jak to Ania zauważyła, "Może być ciekawy...":-D