Znalazłam je wczoraj, w drzewostanie sosnowym z liściastymi domieszkami, na wyschniętych igłach złamanego czuba sosnowego. Owocniki różnej wielkości, od takich ledwie widocznych gołym okiem aż do około 8 mm.
Bardzo proszę o jakieś sugestie:-)
Wygląda jak Pithya vulgaris
No świetnie by było gdyby to była ona:-)
Bardzo dziękuję:-)
Rzeczywiście byłoby świetnie:-)
Próbowałam coś znaleźć na temat tego gatunku ale w Internecie informacji jak na lekarstwo... Wiecie o niej coś więcej? Czy można ją z czymś pomylić?
Według Chmiel ostatnio zbierał to Eichler w 1902 roku.
Hm... dość dawno;-)
pod mikroskop z nią w celu potwierdzenia
Czy jest ktoś chętny do bliższego (całkiem bliziutkiego) zapoznania się z tym grzybkiem?
Jeśli Tomek nie chce, to ja bardzo chętnie - tym bardziej, że zgłoszeniowy.
Aniu masz pierwszeństwo :)
:)) to może Grażynko podeślij nam obojgu:-))))
Bardzo chętnie ale... Twój adres Aniu znam, a Tomka nie.
To mnie prześlij prędzej:-)))))
Myślę że w czasach wielkiego kryzysu warto oszczędzać nawet na znaczkach :) Wystarczy jak Ania potwierdzi oznaczenie.
Potwierdzam przypuszczenia Tomka. To Pithya vulgaris. Gratulacje Grażynko:-) "Wskrzesiłaś" gatunek. Pierwsze stanowisko po ponad 100 latach:-))))
Bardzo dziękuję... i Tobie Aniu:-) i Tomkowi:-) Tak naprawdę to nie ja "wskrzesiłam" tylko Wy - bez Waszej bowiem pomocy moje znalezisko pozostałoby jako n. o. Ogromnie się cieszę:-))
Znaleźć takiego u siebie, ech, marzenie.....
Gratuluję i cieszę się wraz z Wam wszystkimi:-)))