Hyalorbilia na włoskach nadrzewnego (?{Trametes})

Cześć,

Są wśród nas tacy, którzy zawodowo lub z zamiłowania (a niekiedy i jedno i drugie) zajmują się nadrzewnymi. Więc mam do nich mały apel: przyglądajcie się, czy na badanych przez Was grzybach nie ma jakiś Discomycetes!.

Jakiś czas temu na starej "farbie" znalazłem grzybka z rodzaju Gelatinopsis, niedawno u Grażyny znalazłem Hyalorbilia tortuosa na porach starego owocnika Trametes gibbosa.

Wczoraj (07-03-2009) znalazłem stare owocniki jakiegoś ??? Trametes, którego wszystkie włoski były już zaglonowane, ale na tych włoskach rosło wiele owocników Hyalorbilia.

a na tych dwóch zdjęciach można się bawić w "znajdź ile się tu ukrywa owocników" :)

Zejściowa "huba" nie jest bezwartościowa, ona często ma swoje drugie życie. Warto nieraz się nad nią pochylić, aby poszukać czegoś ciekawego. Zdecydowanie polecam!

pozdrawiam

Pimpek

Nie mam żadnego pomysłu na gatunek.

Z "wyglądu" zarodniki przypominają Hyalorbilia (sub) fusispora, ale ona ma o wiele mniejsze zarodniki, nawet maksymalne zakresy nie zachodzą na siebie. Z klucza zaś nie ma szans oznaczyć.

Nie ekscytując się na razie stwierdzę, że może to być idealny przykład na to, że pierwsze w sezonie owocniki mają bardzo często niewymiarowe i zdeformowane zarodniki. No albo przez długi czas nieużywania rozkalibrowało mi się coś w pomiarach lub w zdjęciach;)

Inna sprawa, że jeszcze ani razu Hyalorbilia nie została znaleziona na wierzchniej stronie kapelusza Polyporales. Stąd też może być to coś ciekawego.

Czy chodzi o to, że Ty nie znajdywałeś ich na hubach, czy w ogóle nie były notowane na takim substracie?

Na chubach Hyalorbilia były dotychczas znajdowane jedynie na porach. Ja mam jedno takie znalezisko oraz jedno takie popełniliśmy z Grażyną Domian.

Ciekawe, że pomiędzy włoskami takich hub były dotychczas znajdowane Gelatinopsis ale nigdy Hyalorbilia.

No ale kiedyś musi być ten pierwszy raz;)

Moje pomiary już się wyjaśniły - sierota obsmarkana użyłem przelicznika dla kamery 1, 3Mpx a zdjęcia robiłem 3, 0Mpx;)))) Stąd wyszły tak potwornie wielkie worki i zarodniki;) Grzybek jest po prostu Hyalorbilia fusispora (Velen.) Baral & G. Marson, Micologia 2000 (Trento): 44 (2000).

Ponieważ nie zauważyłem nadętych komórek marginalnych, NIE JEST TO Hy. subfusispora.

Nie zmienia to postaci rzeczy, że to znalezisko wzbogaca naszą wiedzę o tym gatunku i dodaje nowy substrat. Cieszę się brdzo;)