Odsłaniam żaluzje w sobotni poranek i co widzę? Za oknem piękny,"świeży" zimowy pejzaż.
Mało tego, do południa niebo całkowicie się rozpogodziło, słońce świeci, temperatura koło zera, a w słońcu na plusie. W taką pogodę, to tylko do Puszczy na spacer! I poszliśmy!
Oto kilka fotek z zimowej Puszczy Białowieskiej.
BRAMA DO PUSZCZY :)
ZASYPANA KOLEJKA WĄSKOTOROWA
KILKA LEŚNYCH WIDOCZKÓW
A co do przedwiosennych sygnałów, to po ociepleniu na początku lutego przyroda dała na wstrzymanie. "Kotki" leszczyny jeszcze ściśnięte
nie widać znaczącej różnicy od 08. 02. 2009
chociaż udało mi się 08. 02. 2009 "przyłapać" nieśmiało rozwijającego się wawrzynka
A dziś niedzielny poranek przywitał nas słońcem i temperaturą - 8 (jednak termometr idzie w górę :))
I przez całą niedzielę utrzymała się piękna słoneczna pogoda (przy gruncie cały cza na minus). No to ja znowu w las - ponad 3 godziny po śniegu łaziłem :).
skrzyżowanie puszczańskich "arterii" :)
poszukiwacze "skarbów" tu byli
"nagie" dziewanny czekają na wiosnę
i na koniec jakieś ciekawe grzybki
To już była chyba naprawdę ostatnia zimowa wyprawa do lasu, bo od wtorku zapowiadają wszędzie ocieplenie i deszcz.
Takiej pięknej zimy to żal, gdy się kończy, nie ma to jak prawdziwa zima w puszczy, w górach, na wsi, "miastowa zima" to nie to...
W tym tygodniu podczas podróży do Krakowa mogłam raz jeszcze spojrzeć na ośnieżone pola i lasy na trasie Warszawa- Kraków, a dziś za chwilę będę się witać z przedwiośniem w czerniejewskim lesie:-)
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)
⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji