Po odstawieniu chłodni kominowej na poręczach wewnątrz konstrukcji moim oczom ukazało się coś takiego.
Glon rosnący... do góry. Pierwszy raz widziałem coś takiego. W tym miejscu gdzie rośnie nie ma wody, ale jest silny podmuch pary wodnej wędrujący w górę - może to być też wynik kierowanie się glonu do słońca - bo tam pada tylko z góry.
Jakie to jest duże i skąd wiadomo, że to glon?
A cóż innego jak nie glon? Rośnie na poręczy. Średnia około 3 cm, najwyższe "klaczki" sięgają 5 cm.
Pytałem, bo takie ostre czubki z niczym glonowym mi się nie kojarzą. Już prędzej bym uwierzył, że to jakiś "startujący" mszak, jednak warstwa, z której te kłaczki wyrastają, rzeczywiście bardziej przypomina plechę glonu niż splątki mchu.
W dotyku jest bardzo "glonowaty" - pewnie gdybym [pobrał próbki i rozesłał to udało by się gatunek oznaczyć, bo tak na wzrok to szczerze mówiąc wątpię, dlatego umieściłem go tu jako swoistą ciekawostkę.
Może czas pogłębić temat? Udało się coś ustalić?
Nic - chłodnia była w remoncie i po glonach nie został ślad