Znalezione wczoraj, na liściastej gałęzi (chyba bukowej), w buczynie porastającej nadrzeczną skarpę. Są maleńkie - największe owocniki mają około 4 mm:
Już w chwili znalezienia pomyślałam, że to odgiętka, nie wiem jednak która? Z literatury wynika, że mamy w Polsce 6 gatunków Respinatus. Odgiętkę czarniawą (Resupinatus trichotis) raczej wykluczam, bo ta, którą znalazłam w styczniu była wyraźnie kudłata [bf#146963]
Gnębiła mnie ta odgiętka i dziś, pomimo jesiennej szarugi, wybrałam się do lasu szukać innego materiału porównawczego. Znalazłam i... myślę, że znam już odpowiedź:-) Dzisiejsze odgiętki rosły na bukowej gałęzi, która spadając z drzewa wbiła się w ziemię i tak została. Grzybki miały różne rozmiary - najczęściej były jeszcze maleńkie, jak łebki od szpilki, a tylko niektóre, wielkością zbliżały się do 6-7mm. I właśnie te większe=starsze miały czarną kudłatą czuprynkę:-)
Tak więc myślę, że obydwa moje znaleziska to odgiętka czarniawa.
Albo masz dobre oczy albo dużo szczęścia-albo jedno i drugie:-)
Raz w życiu znalazłem odgiętkę i tyle...... ale ta moja zazdrość jest nieszkodliwa:- (;)
Mirku - niestety - jestem krótkowidzem;-) A szczęścia chyba rzeczywiście troszkę mam, bo dzisiejsza wyprawa do lasu była dedykowana specjalnie odgiętce i... znalazłam ją w ciągu pierwszych 5 minut wędrówki! To moje trzecie z nią spotkanie w życiu:-)