nie ma co strzelać - trzeba oznaczyć;-)
Ze względu na wymiary zarodników poczekałabym z ostateczną diagnozą na monografię o "tych" grzybach.
Wstępnie przyjęłabym, że to on:-)
No są one za chude. Zauważyłem to mierząc, dla tego na szkicu wartość 8, 6 podkreśliłem.
- zarodniki były dojrzałe, bo było ich bardzo dużo poza workami. Preparatu nie naciskałem prawie wogóle, więc musiały +/- same opuścić worki.
- specjalnie ponownie skalowałem mikroskop - pomiary mam dobre
- każdy (!) zarodnik (niezależnie od długości) ma tę samą szerokość (8, 57µm)
Nigdzie nie znalazłem nawet wzmianki o Iodophanus z innymi zarodnikami (tylko n/t ornamentacji), więc wiedząc, że grzyby zadziwiały i będą zadziwiać - oznaczyłem tak jak to zrobiłem. Więc na pewno Iodophanus sp.. A dalej.... zobaczymy.
A co jeśli w Fungi Fimicoli nie będzie nic o wąskich zarodnikach? Brrrrr.
Widzę Pimpek, że osobiście do tej zbyt pochopnie mijałem wszelkie "kupki".
Dzięki za inspirację w kierunku tego sympatycznego i bogatego organicznie podłoża;-))
Jak "Fungi Fimicoli" nie wniosą nic nowego to przyjmij wtedy, ze jest to Iodophanus carneus - tylko zamieść gdzieś uwagę, że w porównaniu z owocnikami opisywanymi przez innych autorów Twoje mają węższe zarodniki. Może za kilka lat ktoś wyróżni odmianę wąskozarodnikową:-)))