2005-10-07
Na wypalenisku. Podejrzewam Peziza violacea Pers.
Natychmiast po oznaczeniu mikroskopowym i dodaniu do WWKK - poinformuję: D
2005-10-08, eksykat nr 20051008-012-PERZ
Śliczne, prawda?? No a teraz ciekawostka :) Trafiłem ta taką, która rozwijała się POD grubą gałęzią na wypalenisku. Tylko kawałeczek wystawał na powierzchnię. Wszystko jej się pomieształo!!
Powstawał bardzo duża galaretowata, różowa masa. Ledwo można odróżnić, który kawałem to "góra miseczki". Jak widać, Peziza ta miała równiez problemy z rozprowadzaniem (lub wytwarzaniem) barwnika :) Ciekawostka, hm?
Zdając sobie sprawę z zamieszania, jakie tu panuje pokuszę się o oznaczenia:
PIERWSZE FOTO (z dnia 2005-10-07) to jest Peziza pseudoviolacea Donadini
Pozostałe fotki mam jako jeden eksykat - wymieszane. I choć foto 2 wygląda makroskopowo jak foto 1 a jednocześnie inaczej niż pozostałe, to w mojej kolekcji stanowią niestety jedność. Do oznaczenia wziąłem chyba
FOTO NR 5 - jest to Peziza moseri Aviz.-Hersh. & Nemlich .
Czyli okazało się, że żadna z nich nie jest Peziza violacea :))
Peziza moseri jest już umieszczona na WWKK, zapraszam: wwkk.mikologia.pl
.... a i P. pseudoviolacea tam się znalazła: wwkk.mikologia.pl :))
Potwierdzam, że przejrzałam i uznałam oznaczenia Piotra za prawidłowe.