Tego zasłonaka wstawiłem juz na forum w czerwcu [bf#175390] zdecydowanie odpada po tym, jak otrzymałem wysyp z tegorocznych owocników. Salor ma zarodniki bardziej kuliste, mój ma szerokowrzecionowate lub elipsoidalne o ostrych biegunach. Jeden z biegunów jest przytępiony (podstawa zarodnika-jak sądzę). Wysyp czekoladowobrązowy.
Owocniki nie są też śluzowate, choć wilgotny kapelusz może być czasem kleisty. Wtedy i teraz w lesie było sucho.
Zapach świeżych owocników ziemniaczany, podczas suszenia tracą ten zapach, zapach robi się przyjemny, aromatyczny. Miąższ w trzonie białawy, w kapeluszu bladofioletowy, ku centrum coraz bledszy.
Na starośc blaszki oraz cały owocnik przechodzą w barwy brązowe.
Ten link ma być taki [bf#175390]
Jestem niezasłonakowcem, mikroskop zepsuty, a więc wszystko mi wolno - typuję dojrzałego, sypiącego już tak na 2/3 (od jakichś dwóch dni) Cortinarius alboviolaceus. Tak sobie rzucam hipotezę w minutę. Drzewa liściaste dookoła, wiatry wieją, grzybek się "wyłysia", bo te włoski łatwo się odrywają od kapelusza. Do tego okaz albo wysoki, albo jedynak - nie ma wyższej od siebie "rodzinnej konkurencji". Jak rzekłam, dookoła liściaste, a dęby robią złotą polską jesień.
Wolność wypowiedzi na forum jest cudowna, najwyżej ktoś powie mi "nie, bo..." i czegoś się nauczę:-)
=> jak zidentyfikujecie, to powiedzcie, z jakiego żródła korzystaliście. Koniec roku, a więc mam etap zakupowo-literaturowy (choć nie wiem, czy tematykę mykologiczną da się wrzucić w koszty działalności), a kluczami posługiwać sie umiem i... lubię.
No teraz jak jest rozwiniety to zdecydowanie nie wygląda na C. salor :) Warto by sprawdzić jak reaguje miąższ z NaOH. Kapelusz w mlodości byl zdecydowanie kleisty, więc C. alboviolaceus odpada. Do rozważenia Cortinarius variecolor var. nemorensis
C. largus s. lato