Encoelia tiliacea (Fr.) P. Karst. (1871)

było: ASCO 20050918-001-PERZ - Brązowe michy na gałęzi liściastego

2005/09/18

Gałąź liściastego. Gałąź leżała pod lipami i dębami, ale wiem, że gospodarz, przy którego polu znajdują się te drzewa często rzuca tam różne odpadki, np. gałązki pozostałe po cięciu drzewa na opał.

Kolo kory na gałęzi raczej wyklucza lipę. No.... może to być dąb, ale w sumie równie dobrze może to być czereśnia, prawda? Niech ktoś obeznany z drzewami może się wypowie?

No i na tej gałęzi rosły michy. Kolor brązowy, w miejscach gdzie nadjadły ślimaczki widać, że białe. Powierzchnia hymenialna jaśniejsza - rdzawożółta (ten kolor się jakoś nazywa, prawda?)

Wiem.... potrzebne są mikrocechy, ale na prawdę kiepsko stoję z czasem. Problem jest taki, że nie wiem gdzie przypiąć te grzybki.... Ktoś z Was się już z nimi spotkał? No gdyby były fioletowe - nie miałbym większych problemów, zakładając, że to Ascocoryne - kształt przecież pasuje idealnie.

Siakieś pomysły? Ponieważ post siedzi sobie w podkatalogu "Ascomycetes", to gdy kiedyś znajdę czas na mikroskopowanie - uzupełnię go. A tym czasem - HELP?!

A więc oto są mikrofotki: wwkk.mikologia.pl

a oto mikroszkice: wwkk.mikologia.pl.... i kolejny raz chylę głowę przed słowami Olarasa, który kiedyś rzekł, że co innego MIEĆ klucze a co innego umiec je czytać.

Tak mi się jakoś z Encoelia kojarzy. Sprawdź E. tiliacea i pokrewne.

W pierwszych słowach mojego listu chciałem wszystkich gorąco pozdrowić i podziękować Ani za zabranie głosu.

Dziękuję - Encoelia sp. na pewno. W sumie jak poszperać, to znajdzie się tu i tam klucze do całkiem sporej ilości gatunków E.

Rzeczywiście za Encoelia tiliacea (Fr.) P. Karst. (1871) przemawia fakt znalezienia jej pod lipą (łac. Tilia). Musimy jednak natychmiast założyć, że autorzy "Nordic Macromycetes I" (lub Torkelsen i Eckblad z których korzystali) omyłkowo napisali o nieamyloidalności (nie zabarwianiu się czubka worka na niebiesko w preparacie Melzera) worka. Wówczas zgadzałoby się w wymiarach, kształtach i pogrubieniach parafiz - czyli właściwie we wszystkim - właściwie wszystko.

Już na przykład Baral pisze o bardzo małej (graniczącej z negatywną reakcją) amyloidalności - i właśnie coś takiego zauważyłem i naszkicowałem i ja. U niego worki sa jednak dłuższe i szersze.... ale i tu koniec różnic. Cieszy mnie, że dobrze zaobserwowałem zmianę kształtu niektórych zarodników. To, co uważałem za "zgniecenie" zarodnika to sa mikrokonidia wytwarzane przez zarodniki E. tiliacea :)

Reasumując - TAK, Super! Dziękuję, to jest Encoelia tiliacea (Fr.) P. Karst. (1871), którą zaraz dodam do WWKK: D

uff..;-)))))

Ufffff, jakby nie wiadomo jaki kamień Ci spadł z serca: D Rozumiem, że to radość, tylko że ze Słowackim akcentem <rotfl>

oj radość wielka - czuję się jak odkrywca Ameryki - grzybka widzę po raz pierwszy:-))