Owocniki jednoroczne, wyrosły nie wcześniej niż dwa-trzy miesiące temu na korzeniach żywego grabu na Cmentarzu Centralnym. Kapelusze bardzo duże, 23-25 cm. Jeden owocnik ma trzon boczny, a drugi (zejściowy, dlatego go zdjęłam) - centralny. Trzony bardzo grube, szczątkowe, fragmentarycznie lakierowane. Miąższ o konsystencji korka, po wczorajszych deszczach kompletnie nasiąknięty wodą (można ją było wyciskać), wyraźnie pręgowany na przekroju, dość ciemny, miejscami jaśniejszy, w kolorze drewna. Skórka gładka, miękka i bardzo elastyczna, bez trudu ustępuje pod naciskiem palca. Pory dość duże jak na lakownicę, 2-3 na mm. Hymenofor i sposób przyrośnięcia generalnie bardzo podobne do G. pfeifferi. Zapach całości zdecydowanie nieprzyjemny, zejściowy, zgnilizna totalna (wydaje mi się, że ta lakownica "zeszła nieco przedwcześnie", bo ktoś ją przypadkiem albo celowo kopnął i choć nie wyrwał całkowicie, to mocno uszkodził).
Patrząc na sprawę obiektywnie, czyli oceniając po cechach kluczowych, to ta lakownica tak do końca nie pasuje do żadnego gatunku Ganodermataceae:-)
Ja mam chyba wyjątkowe szczęście do rzadkich lakownic "w nietypowym wydaniu":-D
Po przekroju widać, że okaz jednoroczny, czyli któryś z tych:
1) G. lucidum
2) G. carnosum
3) G. chalceum
4) G. valesiacum
5) G. resinaceum
Ponieważ, jest to drzewo liściate, zostają nam w zasadzie tylko G. lucidum i G. resinaceum.
G. carnosum można odrzucić, a o lakownicy palmowej - Ganoderma chalceum możemy zapomnieć w Polsce:-)
Na grabie była notowana była tylko Ganoderma lucidum - w Polsce dwa razy do 1998 r.
Przykład z literatury*
cytat:Marcikowice k. Raciborza, rez. Łęczak, sub. Polyporus lucidus, w części leśnej, na obumarłych drzewach lub butwiejącym drewnie (Sendek, 1966: 13); (Wojewoda, 1981: 53); w latach 1993-1995 wielokrotnie notowana w grądzie, gdzie wyrasta na korzeniach Carpinus betulus pozornie z ziemi, leg. M. Z. Szczepka.
Poza tym jest jeszcze drugie stanowisko gdzie była notowana z grabu w Polsce
Według takiej selekcji to nic innego jak lakownica lśniąca - Ganoderma lucidum
Oczywiście mogę się mylić, ale wątpię, że to coś ciekawszego:-D
To ilu nie masz gatunków lakownic nie masz "zaliczonych";-)
PS. Dziękuję za książkę. Przydała się:-)))
--------------------------------------------------------------------------
* - S. Sokół "Ganodermataceae Polski", Katowice 2000, str. 81
No i na mapce rozmieszczenia doliczyłem się 58 stanowisk (okazy udokumentowane zielnikowo + dane z publikacji).
Ze Szczecina: Park Leśny Arkońskie - 1973 r.
Poza tym Puszcza Goleniowska i Słowiński PN
Dodając do 58, liczbę stanowisk z naszego rejestru: 23, mamy w sumie 81 stanowisk w Polsce (bez danych z publikacji po 1998 r.)
Czyli jakiś obraz liczbowy tego gatunku już jest:-)
Heh, uprzedzałam, żebyś traktował tę publikację z dużym dystansem, ponieważ chyba najbardziej wartościową jej częścią są mapki i informacje o zarejestrowanych stanowiskach gatunków. Na przykład konstrukcja klucza do oznaczania wymaga przekrojenia owocnika już w pierwszym kroku.
Gdybym miała się opierać głównie na tej publikacji podczas oznaczania... Lepiej byłoby sobie darować;)
Możesz mieć rację, ale jednak poczekam na dodatkowe opinie w sprawie :)
Racja, ta publikacja pomimo zamieszczonego klucza nie pomaga rozróżniać krajowych gatunków lakownic. A wydaje mi się, że po 10 latach studiów tematu powinna.
Zdecydowanie brakuje w niej rzetelnych i obrazowych (brak zdjęć z przekrojami, cechami charakterystycznymi...) informacji do rozróżniania poszczególnych gatunków po cechach makro.
I zgadzam się, przy lakownicach przekrój to podstawa! Nie wiem czy to nie jest spowodowane ograniczeniami wynikającymi z ram publikacji???
Stąd znowu dłuuugo nie będzie wiadomo jak po cechach makro będzie można ławo odróżniać G. applanatum od G. adspersum itd.
Choć przyznam publikacja bardzo cenna i ciekawa.
Darek zamieścił ciekawą fotografię lakownicy lśniącej na swojej stronie:
[pod podanym linkiem NIE MA już obrazka: 500\ Can\'t\ connect\ to\ grzyby\. strefa\. pl\: 443\ \ (Name\ or\ service\ not\ known\)]
Chyba to okaz wyrastający na korzeniu zeszłorocznego owocnika?
(wypowiedź edytowana przez grzybiorz 19. sierpnia. 2008)
Popatrz, tego w atlasie Darka nie zauważyłam! Ale w sumie to dobrze ilustruje naturę lakownic, one rosną na sobie, na poprzednikach. Widziałam już lakownice zaczynające wzrost w lipcu na szczątkach ułamanych, uszkodzonych tegosamorocznych; te nowe obrastały je po prostu od nowa. Owocnik z korzenia grabu, wyobraź sobie, został obgryziony podczas rośnięcia przez jakieś zwierzę (jak powiedziałam, ma zaledwie ze dwa-trzy miesiące) i już wykształcił w miejscu "obgryzienia" nowy hymenofor, sam zobacz:
Moim zdaniem niemal każda odpowiednio duża lakownica ma potencjał "wyglądania na wieloletnią" już nawet w swoim pierwszym roku życia. To naprawdę możliwe, jeśli jakiś wypadek przytrafił jej się akurat podczas fazy wzrostu. Krojenie uczy, oj, uczy dużo...
Jutro, o ile pogoda pozwoli, dobrze sfocę taki proces na tym drugim owocniku, bo jemu też się coś przytrafiło i właśnie odrasta grzybnia na fragmencie, jak u Twojej porzycy chlebowej. Ergo: owocnik aktualnie BARDZO wygląda na "być może wieloletni";-)
(wypowiedź edytowana przez mykola 19. sierpnia. 2008)
A co do oznaczania lakownic - Marcin, przeszukaj forum, sporo już na ten temat się tutaj nagadało, za dużo na jeden post:-)
Stawiam na Ganoderma resinaceum
Na brytyjskiej checklist[194.203.77.76] znalazłem jej 5 notowań z grabu zwyczajnego:
cytat:Ganoderma resinaceum, on/with Carpinus betulus, wood (living trunk), woodland / parkland, 1970, England, Surrey (VC: 17), FRDBI Record No.: 528799, Origin of Record: RBG Kew 'herbtrak' + herb. K.
Ganoderma resinaceum, on/with Carpinus betulus, trunk, live, parkland & scattered trees, 27/10/2001, England, North Essex (VC: 19), Hatfield Forest, TL540203, col.: A. Robbins, id: M. Parslow, con.: S. E. Wells, FRDBI Record No.: 628582, Origin of Record: Huntingdonshire Fungus Group (Sheila Wells) (full record data).
Ganoderma resinaceum, on/with Carpinus betulus (as hornbeam), 27/10/2001, England, North Essex (VC: 19), Hatfield Forest, TL535200, col.: A. Robbins, id: M. Parslow, Notes: Rare., FRDBI Record No.: 1095350, Origin of Record: National Trust - various (full record data).
Ganoderma resinaceum, on/with Carpinus betulus, wood (old pollarded trunks), woodland, 27/10/2001, England, North Essex (VC: 19), Hatfield Forest, col.: S. Wells, id: S. Wells, con.: M. Parslow, herb.: K (M) 137577, FRDBI Record No.: 1171843, Origin of Record: RBG Kew 'herbtrak' + herb. K (full record data).
Ganoderma resinaceum, on/with Carpinus betulus, wood, woodland, 12/08/2006, England, Middlesex (VC: 21), Hampstead Heath, TQ265865, col.: A. S. Overall, id: A. S. Overall, FRDBI Record No.: 1206652, Origin of Record: Andy Overall (London Group) (full record data).
Paula, co sądzisz o G. resinaceum?
(wypowiedź edytowana przez grzybiorz 20. sierpnia. 2008)
:-))))))))))))))))))
No przecież od początku tego wątku sugeruję G. resinaceum, która ponoć NIGDY nie wyrasta w taki sposób, (zdaniem pana Sokoła, patrz strona 94 jego publikacji) i w Polsce z grabu dotąd notowana nie była:-)))
Chciałam tylko, żeby to Darek Karasiński powiedział, ale opinia dr Piątka już jest dla mnie niezwykle cenna:-)