bio-forum.pl

A lubuskie?

bez logowania - można przeglądać

od lip.2008
#0

1. A lubuskie?

A co z grzybami w lubuskiem? Wybieram się w okolice Nowej Soli za dwa tygodnie, wiem że dla grzyba dwa tygodnie to wieczność, ale ciekawośc mnie zżera co słychać w tych rejonach?

od mar.2007
#0

2. A lubuskie?

mam nie najlepsze wieści z lubuskiego-i to własnie oklice nowej soli. Jestem tam co weekend i mimo wielu deszczowych dni, wręcz ulew tydzień i dwa tygodnie wcześniej, w ostatnią niedziele w lesie było pusto- a sucho to mało powiedziane. Jedyne co udało mi się znaleźc to pojedyncze krowiaki aksamitne-oczywiscie nie do zbierania.

od paź.2007
#0

3. A lubuskie?
29.lip.08 12:12
Jan Smyczek "emeryt57"

Obserwuję pogode i wiadomości pogodowe na portalach internetowych. W Lubuskiem od tygodnia jest gorąco lub upalnie i sucho. Grzybnia szybko wtedy wysycha. Za tydzień maja być w tym rejonie obfite deszcze, to za 2 tygodnie jakies grzyby powinny być. U nas na Górnym Śląsku tez gorąco od 5 dni, ale grzyby jeszcze są bo ulewy trwały aż do piątku (25. 07). Najwięcej pokazało się w moim lesie borowików usiatkowanych i maślaków zółtych. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.

emeryt

od mar.2007
#0

4. A lubuskie?

niestety opady nadal są niewystarczające-pojedyncze koźlarze i nawet jagody jakies takie marne.....-tez sledze prognozy oraz stan zagrożenia pożarowego bo jednak całkiem trafnie przekłada się on na to co dzieje się w lesie-ale i tak na grzyby w lubuskim trzeba jeszcze poczekac...

od paź.2007
#0

5. A lubuskie?
17.sie.08 10:16
Jan Smyczek "emeryt57"

Macie (lubuskie) od piątku sporą ulewę. U na tez bardzo popadało. Niestety mieliśmy tez gradobicie i tornado w pow. lublinieckim. W oklicach tych są piękne grzybne lasy. Byłem klka razy na grzybach w okolicach Rusinowic gdzie 15. 08. tornado zerwało kilka dachów. Szkoda ludzi! Za kilka dni powinno byc sporo grzybów w wielu polskich lasach. W lubuskim będzie wysyp?

od lip.2008
#0

6. A lubuskie?

Z lubuskiego już wróciłam, niestety bez grzybów. Raz zjadłam tam jajeczniczkę z twardzioszkami, ale to wsio. W niedzielę już u siebie (byłe leszczyńskie) znalazłam kilka podgrzybków złotawych napitych jak gąbka i jednego zajączka. Może to początek? Czekam na borowiki ceglastopore, które dzięki forum w zeszłym roku jadłam po raz pierwszy.

od mar.2007
#0

7. A lubuskie?

no to kto chce w lubuskie na grzyby to może jechac- moje dobre źródła donosza że las ruszył pełna parą..... szkoda tylko że sam nie mam teraz okazji tam pojechac ale koło Wrocławia tez można pozbierać.

od mar.2007
#0

8. A lubuskie?

Ostatni weekend w lasach koło Sławy i Nowej Soli okazał się byc niezapomniany. Dawno nie zbierałem grzybów na czworaka - jeden rósł obok drugiego - to istna plaga podgrzybków i prawdziwków- to co widac niżej na zdjęciach to dzieło dwóch osób-nie dało rady wynieść tego z lasu a zachłannośc nie pozwalała pozostawic w lesie ani jednego grzybka-dopiero później uświadomiliśmy sobie ile czeka nas roboty.......

Taki był własnie efekt końcowy..........

a to już w domku..........

 
9. A lubuskie?
8.wrz.08 10:55
"jatoks"

Brawo! To się nazywa grzybobranie!

od paź.2007
#0

10. A lubuskie?

Tyle grzybów naraz to widziałem tylko w czasach gdy się jeździło na grzyby pociągiem w Zielonogórskie lasy. U nas to trzeba by było cały tydzień zbierać w 3-4 osoby.: (

od mar.2007
#0

11. A lubuskie?

NO to właśnie jakioś te okolice- grzybów jest tyle że możnaby tylko zbierac i przynosic do samochodu cały dzień ale wystarczyły dwa kursy i organizm odmawiał posłuszeństwa-a co najsmieszniejsze samochodów wokół lasów pełno ale w lesie ludzi nie było widac-byc może wszyscy poszli gdzies daleko daleko a my zbieraliśmy 15 minut drogi od samochodu.

od mar.2007
#0

12. A lubuskie?

No to jeszcze kilka uciech dla oka......

A tego delikwenta widze po raz pierwszy

czekał na mnie samotny.....

od mar.2007
#0

13. A lubuskie?

w lubuskich lasach powoli kończy się grzybowe szaleństwo ale w lesie czekają nadal nieodnalezione piekne grzybki.......

Nauka jazdy z aparatem jeszcze przede mną ale chyba zdjęcia nie są aż takie złe bo coś na nich jednak widać-mam nadzieje że będe miał okazje spotkac sie kiedyś z naszymi forumowymi mistrzami makrofotografii i poznac tajemnice robienia udanych zdjęć.

od paź.2005
#0

14. A lubuskie?

Tak - zdjęcia są dobre. Jestem jednak trochę zaskoczony. Zbierasz tak dużą ilość grzybków, które nie nadają się już do słoiczka ( za duże). Gdzie te młode małe słoikowce?

Czy całą tę stertę suszysz? Pewno masz jakieś inne sprzety niż nasze Niewiadowy. Zamraższ? To już cała zamrażarka jest pełna.

Co do tych ceglaków - te to sobie zamrażaj! Obczyść - umyj - i pokrój na kawałeczki - daj do woreczka nylonowego i do zamrażarki. Zimą cały kloc zamarznięty na goraca patelnię z tłuszczem i cebuklą i na patelni rozmrażaj. Odparuj nadmiar wody, duś jeszcze 10-15 minut i dodaj jajko lub śmietany. Zauważysz, to jedyne grzyby z zamrażarki, które będą chrupkie i nie będą się rozlatywały w miazgę. Za to cenię te grzyby najbardziej. Zauważysz jeszcze, że zapach grzybowy maja o wiele większy niż prawdziwki. Z tej to racji, zamrażarkową półkę w lodówce, rezerwuję tylko na ceglaki.

od mar.2007
#0

15. A lubuskie?

fotki robiłem tylko tym najwiekszym - zbyt wiele tych grzybków było by przy kazdym wyciągać aparat - może to i błąd. Tych słoiczkowych rarytasów też było duzo ( chociaz rzeczywiście na zdjęciach ich nie widać) i siedzą juz w czterdziestu słoiczkach, cześć wiekszych kapeluszy pomroziłem w całości a reszta ususzona. Niewiadowa oczywiście używam ale mając duza ilość grzybów montuję suszarnie i dmucham do niej farelką. Moja babcia natomiast obgotowuje grzyby, wkłada do słoików, zasypuje troszkę solą, zakręca i do spiżarni a w zimie smaży je tak jak świeże-smak pozostaje zapachu nie pamiętam-opowiem zimą.

od paź.2005
#0

16. A lubuskie?

Piotrek - podaj bardziej precyzyjnie jak z tymi zasolonymi grzybkami w słoiku jest. Proponuję otworzyć taki wątek w naszej kuchni. Musiałbym wreszcie spróbować dać do słoików grzybki nie tylko marynowane.

od paź.2007
#0

17. A lubuskie?

Rysiu ja w ten sposób zawekowane grzyby miałem aż do lipca tego roku. Nawet nie masz pojęcia jak wygląda, a jak smakuje taka potrawa z grzybów w okresie gdy w lesie oprócz zeszłorocznych liści nie uświadczysz nic więcej. Grzybki tak zawekowane nadają się i na gęsto np z jajkiem i do zupy, nie tacą nic na aromacie ani smaku.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji