Wychowałem się na Obrą. Miłość do wody to ta rzeka i jeziora Złocieńca gdzie jeździłem w dzieciństwie do krewnych na wakacje. Po wielu wielu latach wybrałem się do Piaseczna nad jezioro Drawskie. Oczarowałem sie pięknem tych okolic. Mieszkałem w pięknie położonym ośrodku WAJK zlokalizowanym między odnogą jeziora Drawskiego o przezroczystej wodzie a pagórkowatymi łąkami i polami. Chciałbym sie zadomowić w tych okolicach, ale to już zupełnie inny temat.
Morze tych kwiatów Nigdy nie widziałem takiego obszaru (może to jakaś uprawa zielarska)
(wypowiedź edytowana przez krzysztofek 19. lipca. 2008)
Te czerwone niziutkie "drobiażdżki" - to kurzyślad polny - otwarte kwiatki zwiastują słoneczną pogodę - jednak na forum te kwiatuszki bywają rzadko. Kurzyśladem zwane, gdyż mają unerwienie niczym kurze pazurki;) a polne, bo lubią pola, ale i ogródki :)
To psianka słodkogórz - taka "niezdecydowana" słodko-gorzka roślinka, a może to dotyczyło słodko-gorzkiego jej owocu? Hmm, nie pamiętam...
A poniżej kurzyśladu polnego to być może rdest wężownik z korzeniami jak wąż zwiniętymi, ale czy na pewno właśnie wężownik, to się jeszcze okaże, jeśli ktoś potwierdzi lub zaprzeczy...
Ponoć to roślina ma być z zewnątrz słodka, wewnątrz gorzka, ale, jako że jest to roślina trująca, to może lepiej jednak nie próbować tych słodyczy i goryczy.
Czerwone jagody psianki słodkogórz w smaku są najpierw bardzo słodkie, a potem pozostawiaja w ustach gorzki posmak. Próbowałem, to wiem. Musiałem spróbować, chociaz wiedziałem, że trujaca.
Rewelacja. Myślałem że tak może kwitnąć tylko pustynia;-) dogin.blox.pl
Zdjęcia są prześliczne:-)
Jak się cieszę, że już za dni kilka czeka mnie prawdziwa przyjemność przebywania we Wdzydzkim Parku Krajobrazowym na Kaszubach!!! Spodziewam się nie mniej przyjemnych wrażeń jak nad jeziorem Drawskim:-)))
Byłam kiedyś nad jeziorem we Wdzydzach Kiszewskich. Tam również jest przepięknie:-)
Jak "fotki" ładne wyjdą, zdam relację :)
Na pewno wyjdą ładnie. Innej opcji nie przewiduję;P
Zajrzałam do "Drawskiego wątku" i... przypomniałam sobie obietnicę relacji z Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego.... Do dziś nie wypełnioną.... Owszem pojawiały się w działach tematycznych pytania o porosty i grzybki tam napotkane, ale żadnej relacji florystycznej. Powód? Cóż, nie napotkałam tak ślicznie ukwieconych łąk, głównie poruszałam się lasami, sosna, brzoza, a do tego przez większość pobytu... padało! Ale deszcz nie przeszkodził..., naprawdę nie przeszkodził w niczym... Kiedyś przewertuję jeszcze moje fotki, może coś z flory wyłuskam.... albo chociaż widoczki...:-)))
Czy na ostatnim zdjęciu jest kąkol? Pamiętam Złocieniec i wioskę pod Złocieńcem, nad Drawą, gdzie mieszkałem w dzieciństwie. W tej wiosce była poniemiecka kapliczka z zabalsamowanymi zwłokami byłych niemieckich mieszkańców tych ziem. Zupełnie jak w miejscowości Rapa na Mazurach, gdzie jest to teraz atrakcją turystyczną. Ciekawe co się stało z tą kapliczką. A te pomorskie jeziora, gdzie wszyscy chłopcy kąpali się i wędkowali. Po prostu bajka.
Czy znasz - Krzysztofie - piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa p. t:"Makatka ze Złocieńca"?
Mirka, pomijając florę jestem pełen uznania dla fotek prezentujących nasze rodzime bzygi. Mam nadzieję, że wiesz jakie...
Pytanie skierowane do Krzysztofa, ale czy mogę się wtrącić? Dziś przez większość dnia słuchałam piosenek Starego Dobrego Małżeństwa, ale niestety nie "Makatki ze Złocieńca", nie znam tej piosenki, ale chętnie poznam, jakoś muszę ja zdobyć:-)
Na ostatnim zdjęciu to jest kąkol - jedna z tych roślinek, które wprawiają mnie w zachwyt od dzieciństwa... A zdjęcia prima są:-)))
Chyba nie za bardzo Grzegorzu: ( Mam jednak nadzieję, że mnie oświecisz;)
Bzygi są muchówkami (Diptera), należą do podrzędu Brachycera (krótkoczułkie) i rodziny Syrphidae (bzygowate). Piękne owady na Twoich zdjęciach to Episyrphus balteatus - Bzyg prążkowany, ten pod zdjęciem psianki i zarazem na kwiatku wiesiołka oraz następny po nim Scaeva pyrastri - Bzyg brzęk prawdopodobnie na bodziszku łąkowym i zarazem nad kąkolem...
Te kwiatki uzupełnione owadami wyglądają ślicznie. Jeśli ktoś z Was ma ochotę na więcej, to proszę zajrzeć do mnie pod garnek.pl
Nie wiem tylko czy wszystkie, które oznaczyłem po obrazkach z książek są prawidłowo oznaczone (nie mam za dużo pojęcia o tym).
Wojtku niestety nie słyszałem piosenki "Makatka ze Złocieńca". Teraz zimą miło wrócić do zdjęć z tych okolic. Założyć narty i powędrować w poszukiwaniu wiosny na Pojezierzu Drawskim. Najlepiej pewno w Piasecznie. Tereny odpowiednie na moje skromne narciarskie możliwości.