Postanawiam zaczac nowa dyskusje o tym kiedy najwczesniej mozna znalezc grzyba ( te wiosenno-letnio-jesienne;))
Podam pare "rekordów" znalezionych pzrez członków internetowego klubu miłośników grzybów Darz grzyb.
grzyby.and.pl" TARGET="_top">grzyby.and.pl pierwszy znaleziony prawdziwek przez Pawała Ch. 10. 06. 2002
grzyby.and.pl" TARGET="_top">grzyby.and.pl 1 czerwiec 2002 - pierwsze borowiki ceglastopore
no i wiosenne pierwsze smardze w 2002 roku 13 kwiecień kki.pl" TARGET="_top">kki.pl Jeśli mowa o ostatnich grzybach 2002 to 12. 10. 2002 grzyby.consoft.com.pl" TARGET="_top">grzyby.consoft.com.pl (2). htm (moje ostanie tego roku borowiki)
Pozdrawiam
Zenit
Zwykle pod koniec kwietnia na dzialce w trawie pojawiaja sie majowki wiosenne, jednak jak do tej pory nie odwazylem sie ich sprobowac.
W ubiegłym roku w pierwszych dniach maja w Pradze siedząc w jednym z największych praskich parków byłam świadkiem zbioru majówki wiosennej. Siedząc pod drzewem zauważyłam parę, która co chwila schylała się po coś i wrzucała to do reklamówki, która była prawie pełna. Okazało się, że były to grzyby, które później sklasyfikowałam jako majówkę. Podobno ze wzgledu na wczesna porę występowania trudno ją pomylić.
Przy okzaji chciałam zapytać czy w praktyce istnieje niebezpieczeństwo pomylenia smardza jadalnego z jakimś podobnym grzybem trujacym (np. piestrzenica)? Do tej pory ten rodzaj grzybów znam tylko ze zdjęć, a chciałabym na wiosnę spróbować grzybobrania.
W sobotę podczas spaceru w lesie znalazłem na przewróconym drzewku uszy bzowe, nawet w ilościach konsumpcyjnych ale dałem im spokój.
Nie może być inaczej jak to, że do połowy maja będą już cięte prawdziwki!! W każdym razie wielce sobie to obiecuję;-)
Dzisiaj w lesach oliwsko-darżlubskich w okolicach Gdyni znalazłem kilkanaście owocników szyszkówki świerkowej.
Z grzybów niejadalnych to znajduję dosyć często w czasie spacerów po Kaszubskim Parku Krajobrazowym i lasach w okolicach Trójmiasta szyszkogłówkę kolczastą, rozszczepkę pospolitą, próchnilca pniakowego i gałęzistego, stare ruliki nadrzewne i wiele grzybów tzw. hubowatych. A jak tam w Kotlinie Kłodzkiej?
A okolice Wrocławia?
Po dwóch nocach z - 10, jak zapowiadaja, to i w ten weekend chyba nigdzie nie pojde.
Wole posiedziec przed komputerem i troche materialu fotograficznego opracowac, bo jak naprawde zacznie sie sezon to nowa górka zacznie rosnąc.
W tym roku musze nawiedzic w końcu Pimpka w Kotlinie i to nie raz.
Ahoj.