Osobiście rozważałem Cladonia macrophyllodes[grzyby.pl] (C. alpcola). Na pierwszy rzut oka kojarzy się z prezentowanym w książce H. Wójciak Porosty, mszaki, paprotniki. Może jednak masz rację?
Wykluczyłbym Cladonia macrophylla[grzyby.pl] (= C. alpicola), bo jest to gatunek górski, znany z Karpat i Sudetów, i raczej nieprawdopodobny w kujawsko-pomorskim.
Tak przyszło mi jeszcze do głowy, ze to może jakaś zdegenerowana forma całkiem pospolitego gatunku... U chrobotkow, tyle co wiem, zmienność jest ogromna...