Maczużnik nasięźrzałowy/jeleniak sarni?

Czy w grę wchodzą jakieś inne opcje prócz maczużnika nasięźrzałowego (Cordyceps ophioglossoides) rosnącego na jeleniak sarnim (Elaphomyces granulatus), czy tez jest to stały i niezmienny duet?

Jeleniak mi przypomina myszatego... Okrywa zdaje się być marmurkowata na przekroju., pasuje też ten rdzawo-rudy kolor i dosyć duże "kolce" na powierzchni.

Jakiej grubości była okrywa?

Przekrojony został tylko ten jeden?

Nie masz więcej fotek przekroju???

Cordyceps ophioglossoides na 100%

Z jeleniakami jest różnie. Ja znalazłem w jednym miejscu maczużniki i wróciłem tam na następny dzień z łopatą. Pod ziemią były zaróno jeleniaki myszate, jak i jeleniaki sarnie. Rosły razem, stowarzyszone:-)

Mam zasuszone - było ich pod kępą maczużników kilkanaście. Nie wiem czy przekrój suszki coś da:-)

Raczej nic nie da.

Z tego co widzę, to jednak jeleniak myszaty.

Poczekamy, jak pojawi się Ania, to może potwierdzi;-)

Na jeleniakach jeszcze można spotkać inne gatunki Cordyceps - np. C. capitata.

Za mało widzę na przekroju jeleniaka, żeby stwierdzić który to. Poproszę o suszkę:-)

I popatrz jeszcze raz na zebrane jeleniaki - czy wszystkie są jednakowe? Czy może któryś różi się barwą lub kształtem i gstościa brodawek na powierzchni (lupa...). Jeśli jakiś wyda Ci się podejrzany - prześlij oba:-)

Prześlę wszytskie które zebrałem. To stanowisko maczużnika i jeleniaków pod nim "eksploatuję" od dwóch sezonów:-))) Zbiorę sobie nowe:-)) Dodam do nich to boczniakowate "coś". Może pod mikroskopem sprawa się wyjaśni.

Jeleniak, który jest przekrojony na ostatnim zdjęciu to prawie na pewno Elaphomyces muricatus (syn.: E. variegatus) czyli myszaty.

Co do Cordyceps atakujących jeleniaki to oprócz C. ophioglossoides i C. capitata sa jeszcze C. longisegmentis, C. intermedia i C. rouxi oraz pozaeuropejski (chyba) gatunek Cordyceps japonica. Wszystkie gatunki mają plus minus kulistawe główki i tylko C. ophioglossoides ma główke wydłużona maczugowato.

Wszystkie przesłane to E. muricatus.

A jednak:-))) Sarniego trzeba dalej szukać:-))) W przyszłym tygodniu pokopię troche w okolicy. Dzięki.

Pokop w tym samym miejscu - czasem rosną razem, jak pisałem wcześniej:-))