Dziś - 18 maja - znalezione grzybki rosną na niewielkim kawałku drewna, który leży na podłożu z torfu, wciąż wilgotnym, bo tam spływa powolutku woda ze źródliska. Lokalizacja stanowiska w pobliżu stanowiska [bf#169766] i pewnego jeszcze [bf#169872].
Warunki fotografowania były trudne ze względu na podmokły teren (trudności z ustaniem) i padający drobny deszcz (zachmurzenie).
Jednak zaobserwowałam pewne cechy makro, które pokażę i zapytam, czy cokolwiek można stwierdzić o takich grzybkach.
wierzchnia strona kapelusza owocników w różnym wieku:
Jak widać na zdjęciach przy linijce grzybki mają niewielkie rozmiary. Przedstawiłam cechy, które szczególnie zwróciły moją - laika - uwagę.
Proszę o opinie.
Rodzina Coprinaceae
zobacz tu
Podobny jest, ale mam jedną wątpliwość, w Atlasie grzybów jest podane, że czernidłak fałdowany wyrasta "po deszczach wśród traw, na trawnikach, pastwiskach, polach, w lasach liściastych i iglastych, na brzegach lasów". Moje grzybki wyrastają na kawałku drewna - to pewne, co zresztą widać na fotkach z natury.
Druga rzecz to taka, że moje owocniki nie rozpływają się podczas suszenia, ale jak gdzieś czytałam, to właśnie np. czernidłak fałdowany podczas suszenia się nie rozpływa.
I co teraz?
Nie ośmielę się oznaczać gatunku, ale jest faktem, że wiele czernidłaków nie rozpływa się (dotyczy to zwłaszcza drobnych gatunków) jeśli wysuszy się je szybko.
Cała sztuka, żeby zdążyły uschnąć, zanim się rozpłyną?;)
Moje schną bez dodatkowego przyspieszania, tak naturalnie, po prostu w ciepłym pomieszczeniu.
Jutro poszukam i podam link do strony, gdzie "nie rozpływanie się" czernidłaka - konkretnie fałdowanego - była podkreślona, jako swego rodzaju wyróżnik.
Ciekawe, jak to wygląda dla pozostałych, prawie 100 gatunków Coprinus sp....
Zgadza się, chodzi o to aby nie zdążyły się rozpłynąć. Suszyłem dotąd tylko jeden gatunek i udało się: [bf#116510]
Tak, to któryś z czernidłaków bez osłony. Dziwne, że rośnie na drewnie. Gdyby rósł na ziemi obstawiałabym C. auricomus.
Poczytałam zalinkowane wątki o małych "Coprinusach", bardzo ciekawe, dziękuję!:-)
A oto skąd miałam informacje o tym, że czernidłak fałdowany podczas suszenia się nie rozpływa - tu podam link do pewnej bardzo sympatycznej strony www:-)
forum.linum.pl:-)))
A oto jeszcze zbliżenie na młodziutkie owocniczki, które wyraźnie wyrastają z drewna, co ciekawe, jak podniosłam rzeczony kawałek drewna, to pod spodem były kolejne trzy młodziutkie owocniczki wyrastające z tego drewna, szkoda, że ich nie sfotografowałam...
Coprinus auricomus ze strony Olarasa grzyby.strefa.pl wygląda podobnie do mojego, tyle, że na tej ziemi rośnie...
Moje młodziutkie owocniki zwracały właśnie uwagę i przyciągały wzrok ceglastobrązowawą barwą swoich malutkich kapelusików. :)
Mikroskopowo jest bardzo charakterystyczny i ma mało stanowisk (nie wiem dlaczego), więc jest "rejestrowalny". Zebrałaś go? Jeśli tak, to podrzuć przy okazji "tam_gdzie_zawsze";-)
Aniu, zebrałam!!! Podrzucę!!!:-)))))
Dziękuję za tę wiadomość! :)))
Aniu, suszki dziś podałam na Bukowską, mają mój nr 4/18. 05. 08/CC-83.
Ok, pewnie w przyszłym tygodniu przyjadą do Turwi.
To C. kuehneri.
A C. auricomus b. chętnie rośnie na drewnie i patyczkach: D
Zgłosiłam do GREJ, zgłoszenie ma nr ID 178201:-)
Podziękowania dla Błażeja za oznaczenie grzybków:-)))
Dla Ani podziękowania, że zwróciła uwagę na te moje czernidła (cz) ki (wiem, wiem, nie powinnam zdrabniać, przy ptakach np. mógłby z tego "wyjść" inny gatunek:-) dzięki czemu suszek został wykonany, opisany, zawieziony, no i oznaczony:-)))))
Zaglądałam w tamto miejsce, gdzie je znalazłam, ale jak na razie ich ponownie nie znalazłam, te czernidłaki takie efemeryczne, krótkotrwałe, a jakie przez to ciekawe:-)