jako że nie za bardzo widać aby ktoś coś zbierał... normalnego do jedzenia :)
a na mapie wystepowania własnie zaczęły się wysypy
to wczoraj nie wytrzymałem i wyskoczyłem na godzinkę do lasu pod Wrocław
byłem przed 18: 00 i o dziwo - w lesie w którym nie widziałem żadnego samochodu poza moim w tym roku... stały o tej porze 2, spotkałem kilku miejscowych grzybiarzy o tej porze zbierających grzyby...
no jak widać na zdjęciu grzybów wszelakich opór - byłbym dłużej albo od rana to zbierałbym je już chyba do bagaznika
wystepują grzyby wszelkiej maści
prawdziwki, podgrzybki brunatne, maślaki żółte, maślaki pstre, koźlarze pomarańczowe, koźlarze szarozielone, nieliczne kurki, podgrzybki zajączki - bardzo ładne i zdrowiutkie, spotkałem o dziwo nawet podgrzybka czerwonawego, a róznych muchomorów i gołąbków zatrzesienie
i o dziwo wszsytkie grzyby zdrowe, spotkałem chyba ze 2 kozaki tylko zaczerwione, prawdziwki wszsytkie zdrowie nawet te duże :)
Cześć Robert,
no nieźle Ci poszło :)
A możesz bardziej przybliżyć co to znaczy pod Wrocławiem?
a zerknij na mapę wystepowania tam jest mój wpis :)
Dzięki Robert, znalazłem :)
Szczerze się przyznam, że choć jestem wrocławianinem, to coś nie miałem zaufania do pobliskich lasów. Z reguły obierałem kierunek Zielona Góra, ewentualnie Bory Dolnośląskie.
Ale po naprawdę udanej wyprawie z pimpkiem w kotlinkę, coraz bardziej dostrzegam walory miejsc w promieniu do 100 km.
Właśnie się zastanawiam, czy nie pozwiedzać miejsc w okolicach Trzebnica-Milicz, a może właśnie okolice Twardogóry :)
lasów Milickich ostatnio nie polecam - bardzo się popsuły..: (, szczególnie znanej lokalizacji Gruszeczka - lasy bardzo brzydkie po przecince - pełno gałęzi i pooranej ściółki i coś sucho, dwa razy byłem i prawie nic nie ma w znanych miejscach. Raczej zbadaj rejony Twardogóry, Olesnicy- Sosnówka,
niezadaleko Wrocławia - Wałbrzych, a 100km masz też np. do Jeleniej Góry gdzie jutro wybieram się z sąsiadem.
a zobacz na wpisy tutaj: grzyby.cp.win.pl
Bardzo ładne zbiory!
Ja właśnie się zastanawiam, gdzie wyruszyć w najbliższy weekend w sumie w kotlinie jeleniogórskiej niegrzybowałem, to może tu.
Może podpowiesz jakiś bliższy namiar? :)
ja byłem w Karpnikach, Krogulcu, a tak naprawde lasów masz tam wokoło do oporu, gdzie wejdziesz to coś znajdziesz, tylko że ciepło jest od kilku dni - mogą się kończyć
No i wyruszyłem a raczej wyruszyliśmy, ale w kotlinkę kłodzką.
Opłacało się :)
Więcej o wyprawie na forum Kotlinki, link poniżej: