Mszaki. Myszeniec czy Lśniątka?

To moja kolejna próba.

Rejon dawnego poznańskiego (ATPOL: BD39).

Pogranicze lasu (sosna 9) i pola uprawnego, martwa kłoda.

Roślinka pełznie po podłożu. Bez rozwiązań siłowych, wydaje się trudna do oddzielenia.

Moją uwagę zwróciły bardzo płaskie i błyszczące listki (na szczytach najbardziej wysuniętych gałązek).

Stawiam na Myszeniec mniejszy, ale nie wykluczyłbym Lśniątki wytwornej.

Ale oczywiście proszę o weryfikację i sugestie.

mp

Jeśli chodzi o identyfikację mszaków, kluczowe jest zwrócenie uwagi na strukturę gametofitu. Wątrobowce często mają plechowaty gametofit, podczas gdy mchy charakteryzują się ulistnioną łodyżką. Zdjęcie może pomóc w dokładniejszym oznaczeniu gatunku.​:-)

Warto również zwrócić uwagę na środowisko, w którym roślina rośnie, oraz na obecność chwytników czy specyficznych struktur zarodni, co może ułatwić identyfikację.

Do tego konieczne jest bardzo dobre makro okazu. Tutaj jest to trudna do jednoznacznej identyfikacji zielonkawa plama

:)

Czyż wypowiedź "Vortexix" nie wygląda na skleconą przez jakiś model językowy. Ogólniki jakoś tako zlepione do kupy. A w sumie zero informacji i obok tematu.

Vortexix to dziwne konto, z dziwnym mejlem, dziwnie się zachowujące. Może jakiś student informatyki ma ćwiczenie na zaliczenie? Zostawiam na razie bo ciekaw jestem co dalej.

Ostatnimi laty, zwłaszcza pod koniec semestru, mam najazd różnych form ataku, włamu, macania możliwość wślizgu przez aktywne elementy ekosystemu portalowego. Zdarzały się nawet bliskie spotkania trzeciego stopnia. Dwa razy otrzymałem od pacjentów dość ciekawe informacje o słabiznach, a na początku tego roku jakiś biedak prosił żeby nie blokować wpisu w doniesieniach grzybowych, bo potrzebuje na zaliczenie.

Takie dziwne czasy :)

Ale tam zaraz zielona plama…

… zdałem sobie sprawę już po długim czasie zwłoki w odpowiedzi.

Błąd początkującego. Z góry wyglądał podobnie do innych, które mijałem wcześniej i jakoś nie przyłożyłem się do zdjęcia makro. Uchwyciłem bardziej aspekt estetyczny…

Dopiero w domu, na powiększeniach zauważyłem, że takiego jeszcze nie miałem, stąd moja ciekawość.

Wiem, gdzie popełniłem błąd. Poprawię się.