Jak dla mnie przymiotno kanadyjskie
Przymiotna kanadyjskie i białe są: skrętoległe, owłosione, mają długie ogonki liściowe oraz podobną blaszkę liściową. Po czym to więc rozróżnić?
W istocie pospieszyłem się. Obejrzałem podobne rośliny w realu i teraz stawiam na przymiotno białe, ale dobrze będzie poczekać na innych konsultantów.
W takim razie jak rozróżnić te dwa gatunki?
Dla mnie liście kanadyjskiego są węższe, bardziej wcinane, z rozety wyrasta najczęściej jeden pęd kwiatowy. U przymiotna białego szybko wyrasta kilka pędów kwiatowych. Ale jeśli trudno Ci odróżnić po rozecie liściowej, spróbuj wyrwać roślinę i ocenić korzeń. Przymiotno kanadyjskie ma korzeń palowy, dość łatwo się wyrywa, jeśli ziemia nie jest bardzo twarda.
Ale przymiotno białe ma korzeń wiązkowy. Trochę nietypowy, jak dla mnie, ponieważ korzenie są skierowane w bok, a pionowo pod rośliną jest ich mało, albo wcale, jakby było tam coś, co uniemożliwia wytworzenie korzeni pionowo. Dlatego roślina lepiej trzyma się ziemi i trudniej ją wyrwać. Jak podrośnie i wytworzy pędy kwiatowe jest to jeszcze trudniejsze, ponieważ te pędy łatwo odłamują się przy szyjce korzeniowej, a korzeń zostaje.
Dziękuję za ciekawe spostrzeżenie z korzeniami. Na pewno wypróbuję. Jednak nadal nurtuje mnie pytanie, czy istnieje możliwość rozróżnienia tych dwóch gatunków po samym liściu z rozety?
Ja na tych zdjęciach typowałabym przymiotno kanadyjskie
Czy są inni specjaliści na forum (nie udzielający się jeszcze w temacie), którzy mogliby wnieść istotne spostrzeżenia jak odróżnić liść z rozety przymiotna białego od przymiotna kanadyjskiego?
Pojedynczy liść może nie być wystarczający do pewnego rozpoznania rośliny, szczególnie jak przedstawisz go w oderwaniu od rośliny, od jej pokroju, wielkości, miejsca występowania. Najlepiej znajdź takie miejsce, gdzie rośnie dużo jednych i drugich i wtedy obserwuj różnice. Jakiś zabiedzony trawnik, niedawno ugorowane pole, miejsce gdzie prowadzą jakieś prace ziemne i rośliny mają szansę wykiełkować.
potrzeba po prostu opatrzenia.
Tak na marginesie. Zarówno w przypadku przymiotna Erigeron jak i Conyza, w kluczu Rutkowskiego nie ma mowy o cechach charakterystycznych dot. liści odziomkowych (w różyczkach). Tego typu liście są w fazie wzrostu i najczęściej zmieniają kształty, stąd nie są najważniejszą cechą potrzebną do oznaczania gatunku. Po drugie wiemy, że oznaczenia gatunku dokonujemy w sytuacji, gdy roślina wykształciła wszystkie cechy charakterystyczne. Oczywiście, te drobne różnice, np. dot. budowy liści, da się jakoś zauważyć i przedstawić na naszym forum, co nieustannie czynimy. Myślę, że rozsądna propozycja (ewa_NN) będzie dla dociekliwości kol. Franka w jakimś stopniu wystarczająca. Poza tym wskazana powinna być też doza cierpliwości i nawyk systematycznej obserwacji. W końcu, warto obserwować pojawiające się sekrety nieznanej rośliny i w ogóle, poszerzać swoje zasoby wiedzy na temat flory 😊
Tak jak radziła Ewa wykopałem roślinę i rzeczywiście jest różnica w korzeniu. To była konyza. Dziękuję za pomoc.