Dla mnie to Echinochloa crus-galli, a nie jest nią? E. muricata?
Dla stwierdzenie E. muricata potrzeba sekcji elementów kłoska.
Znaczy się do zielnika z nią. A poza tym ma w sobie coś takiego, czego inne znane mi Echinochloa crus-galli nie miały. Po pierwsze wzrost. Po drugie ten jasny pasek przez środek blaszki liściowej.
Zmieniam zdanie. Wczoraj oglądałem zdjęcia na komórce więc nie widać było szczegółów tylko pokrój. Dzisiaj widzę duże zdjęcia na komputerze i faktycznie to jest coś innego niż E. c-g, w kwiatostanie ten kłosek "rozcapierza" się na boki a u E. c-g idzie jak po sznurku, no i ten pasek na lisciu. Zdjęcie z wczoraj
pod tym linkiem porównanie obu gatunków
Ja bym wygrzebał z tych kłosków z ością kilka ziarniaków w plewkach i obejrzał. Rozpoznanie nie jest wtedy trudne.
Spróbuję znaleźć taki w miarę dojrzały podczas przewijania. Jeśli nie będzie to pojadę za jakiś czas ponownie.
Kilka lat wstecz miałem takie 2 metrowe egzemplarze ale uznałem je za crus-gali. Pamiętam też, że rzucił mi się w oczy jasny szeroki pas ciągnący się przez środek liścia. Sprawdzę to stanowisko w najbliższym czasie. Porobiłem wtedy trochę zdjęć ale gdzieś mi się zawieruszyły i ni czorta nie mogę ich odnaleźć. Mogłem je też po prostu wykasować
Myślę, że ostania propozycja Konrada jest zasadna. Warto porównać je z owocami typowego Echinochloa crus-galli, bo jak zwykle w takich razach, diabeł tkwi w szczegółach 😊. Gatunki obce coraz częściej zadomowiają się we florze Polski. Nie wykluczone, że Echinochloa muricata, to kolejny przykład. Zdaję się, że w kraju takson coraz częściej obserwowany.
Echinochloa z Mazur. Sprawdziłem jej stanowisko z przed kilku lat. Rosła trochę w innym miejscu. Na terenie gminnej oczyszczalni na składowisku odpadów organicznych. Najwyższe osobniki dochodziły do 2 m. Posiłkując się wskazanym przez Konrada linkiem rosnące na w/w stanowisku okazy moim zdaniem (mimo byczego wzrostu) to jednak Echinochloa crus-gali. Wskazują na to: kształt ziarniaka w plewkach, górna część plewki dolnej i górnej, odgięcie szczytowej części plewki górnej do tyłu. Po za tym ten biały pasek w środkowej części występuje również u E. crus-gali.
Ponadto u poddanego oględzinom okazu kłoski z długimi ościami były płone. Oczywiście to jest tylko moja opinia, z którą można a nawet trzeba dyskutować
Ostatnio też oglądałem różne okazałe Echinichloa w Łodzi, ale okazały się E. crus-galli. Piotrze, czy oceniałeś już może wygląd kłosków? Masz już jakieś obserwacje? Ja ze zdjęć pokazanych przez Ciebie niestety nie dam rady z powodu cienia i małej ostrości.
Okaz zielnikowy w toku suszenia. w końcu wszystko dostarczę w tym słynne Cirsium subspinuligerum.