Koniec stycznia, a my jeszcze nie dyskutujemy na temat następnego Zlotu?
Czy Beatka podejmie się organizacji? Czy spotykamy się w okolicach Gostynina i Włocławka? I zwłaszcza termin - jaki będzie pasował wszystkim?
Wądół proponuję:-)
Masz na myśli Wądół w gminie Kołczygłowy?:-)
Ale dowcip:-)
Ale poważnie - Wiatrołom latem piękna kwatera, ale tylko dla 18 osób, niestety.:-)
Temat dodaję do obserwowanych:-)
Lubię to!:-)
Jestem teraz w Iwoniczu Zdroju i jak wrócę 1 lutego dam namiary na ladny osrodek w Borach. Polecil mi znajomy podobno super. A moze pojechalibysmy gdzieś indziej, w borach nie ma grzybów. 🐯🐍
No te bory w zeszłym roku nie wypaliły grzybowo, ale zabawa była przednia.: D
Jeśli tylko będzie mi termin pasował przyjadę gdziekolwiek.: D
(wypowiedź edytowana przez piotr_krzyska 27. stycznia. 2015)
Na razie na szybko tyle znalazłam. Kluczowy jest termin, więc czekamy na decyzje.:-) Mam kilka swoich przemyśleń na temat czasu i miejsca, ale może podzielę się nimi jak będę miała chwilę czasu.
No to ogarnęłam chwilowo temat pracy. W sprawie miejsca. To pojezierze Gostynińsko-Włocławskie jest, jak wiele miejsc w naszym pięknym kraju, bardzo malownicze. Lasy tam głównie sosnowe, więc też norma jak na nasz kraj. Byłam tam trzykrotnie, w tym dwukrotnie na grzybach. Od razu zaznaczam, że w żadnym ośrodku nie nocowałam, więc się nie wypowiem. Natomiast chciałam wszystkim uświadomić, że nie są to żadne ostępy. W sezonie, przy wysypie grzybów, jest tam mnóstwo ludzi, bo to ledwie stówka z okładem z Warszawy i lekko bliżej z Łodzi, nie wspominając mieszkańców Włocławka, Torunia i innych pomniejszych. A że obszary leśne stosunkowo niezbyt rozległe i akurat na najmniej zalesionym terenie Polski, za to jednym z gęściej zamieszkałych, więc nie ma się czemu dziwić, bo głód lasu w narodzie spory. Nie chcę być źle zrozumiana. Ja tam chętnie pojadę, ale pustki okolic Czernicy niech się nikt nie spodziewa. Jeśli chodzi o czas, to należałoby uzgodnić cokolwiek zanim się będzie dzwonić do ośrodków, więc poprosimy naszą (prawie świętą) patronkę, Annę z Turwi herbu Kościan, by zechciała przedstawić nam swoje calendarium:-D
Ło matko:-)))
Mi pasuje centralna Polska sensu lato
i pierwszy weekend października, bo w pierwszy poniedziałek października pewnie muszę być w Tucholi. A ze względów rodzinnych takie połączenie tych obu wyjazdów jest dla mnie optymalne.
BTW A JA to bym pojechała w taką Puszczę Bukową! To dopiero jest coś! No mogłyby też być resztki Puszczy Jodłowej, czyli Kielecczyzna :) Tak tylko się rozmarzyłam;-)
Też bym Puszczę bukową chętnie ogarnął: D
Dzięki, Aniu. Myślę, że trzeba zaczekać na innych, ale ja, w takim razie proponowałabym okolice Zalewu Koronowskiego, bo to troszkę lepsze tereny leśne niż Gostynin, choć i te są niezłe:-)
Kielecczyzna byłaby bardzo interesująca, tym bardziej, że już byłem tam na zlocie grzybiarzy, jednak jakimś nieszczęśliwym trafem do lasu nie trafiłem ani razu...
Aniu, przepraszam, że truję, mówiąc staromodnie, bo teraz to się innych określeń używa, ale czy twoje calendarium;-) przewiduje jeszcze jakieś inne wyjazdy od sierpnia do października, które można by połączyć ze zlotem? Nie chodzi o to, że pierwszy weekend października jest niedobry, tylko o to, że zawsze dobrze jest mieć jakiś wybór, choćby po to, żeby się pospierać, kiedy i gdzie lepiej:-D
Calendarium jest jeszcze w trakcie kompletowania.
Być może co miesiąc (od maja do października) będę w Puszczy Białowieskiej (ale to będę wiedzieć w kwietniu lub maju).
Trzeci tydzień września to przygotowania do wystawy w Białowieży - trudno się podpiąć pod ten wyjazd, bo wystawa w weekend.
Koniec sierpnia chyba - wyjazd w ramach PTMyk-u - Pomorze. Terminu jeszcze nie ma, ale najpewniej ostatni tydzień sierpnia.
Możliwe, że w tym roku będę mogła wygospodarować coś niezależnie od wyjazdów służbowych.
Drugi weekend września - muszę być w Poznaniu - wystawa grzybów w Ogrodzie Botanicznym.
i jeszcze po drodze gdzieś na Pogórze Przemyskie bym chciała.
eee... i to na razie tyle.
Dzięks, maleńka;-) będziem kombinować:-D Pogórze Przemyskie też nęci:-) Może się "okopiemy" na zlocie, póki Turnickiego PN nie założą?;-)
O a czy ja mogę sie coś więcej dowiedzieć o tej wystawie? Chętnie wpadnę, albo może potrzebny jest ktoś do pomocy to chętnie tez sie zorganizuję: D
ooo kielecczyzna, moje rejony :) Jest tu kilka fajnych miejsc, Rez. Barcza, Rez. Sufraganiec, Bukowa Góra, Puszcza Jodłowa... ale szczerze pisząc grzybów w okolicach Kielc dawno nie zbierałam, ale ponoć są w rejonie Marzysza i Kaczyna;)
W każdym razie buki i jodły mają się nienajgorzej.
na zdjęciach mój ulubiony Rezerwat Sufraganiec w Kielcach - las mieszany z jodłą i rzeczka Sufragańczyk
A co robicie na takim zlocie?
Niedoszły Turnicki daleko ode mnie - nie mogę pojechać na zlot tak daleko (w sensie - tylko na zlot)
Głosowałabym za "do Wisły"
Piotr, o której wystawie chcesz wiedzieć
w Białowieży
w Tucholi
w Poznaniu?
Jo tak nie sprecyzowałem. Jestem z Poznania.;)
:).
Nie wiem gdzie będę mieszkać.
Jeśli niedaleko, to kto wie?
Na zlot się zlatujemy na miotłach. A już w kileckiem to obowiązkowo trzeba by sie zleciec na Łysą Górę.
A serio, na zlocie się chodzi po lesie za grzybami, wymienia informacjami, konsumuje grzybki i nie tylko i oddaje rozmaitym rozrywkom wieczorowa porą.
Beata, byłam raz na grzybach w okolicy Gostynina i tłumów w lesie nie było. Spytam się kolegi czy w okolicy Przedborza są jakieś ośrodki, bo tam są grzybne lasy i ciekawe miejsca. To obrzeże gór Świętokrzyskich. A może Sielpia Wielkia (te same rejony). Tam są ośrodki i muzeum techniki.
@ Jolka? A co, eksmisja cię czeka?;-))) Daj znać. Ja mam budynek gospodarczy do adaptowania:-D
@ Margo i inni. Chyba jednak, w świetle tego co napisała Ania, postaramy się pojechać w pierwszy weekend października w odległości około 150 km od Tucholi. Co myślicie? Wchodził ktoś na strony tych ośrodków, które przesłałam? Może jest ktoś bardziej sprawny w wyszukiwaniu i znajdzie inne. Okolice Gostynina, Włocławka, Bydgoszczy, zalewu Koronowskiego wydają się optymalne, żeby znów Borów Tucholskich nie powtarzać, a żeby być w miarę niedaleko. Jak dla mnie i termin i miejsce brzmi dobrze.
@ Batmanek. Na zlocie jest tak, jak chcesz, żeby było. Możesz sama łazić po lesie, choć to chyba nie o to chodzi, a możesz, w towarzystwie ekspertów, poznawać cuda natury, bądź sama być ekspertem i pokazywać świat innym. No a wieczorem...;-) To już, co kto lubi:-D
Znalazłam takie nad Koronowskim. Wygląda nieźle i wojskowy jest;-) to by nam taka nowa, świecka tradycja powstała:-D
Z ta Wisłą to trochę przesadziłam - na północy myślę że można też brać pod uwagę okolice po Olsztyn
A Notecka?????:-)
A.
Notecka też pięknie.:-) I grzyby przeważnie są. Nie zawsze hurtowo, ale są. Może lasy emocji swoją różnorodnością nie budzą ogromnych, ale są miejsca cudne, jak prawie wszędzie, z resztą. To czekamy co inni powiedzą. Rozumiem, ze termin pierwszego weekendu października jest OK, Aniu?
tak, pierwszy weekend października jest dla mnie ok:-)
(wypowiedź edytowana przez Malgi 29. stycznia. 2015)
A Soczewka koło Płocka? Lasy tam spore. Jest dość siermiężny ośrodek Almaturu (byłam tam w młodości chyba dwa razy) i drugi nieco lepszy.
Sprawdzajcie w jakim terminie są czynne te ośrodki, bo w większości do 1 października a zlot jest planowany własnie w pierwszy weekend października.
Wróciłam i podaję stronę ośrodka www.zacisze.pl[zacisze.pl]
Jest to ośrodek całoroczny w Suchej nad zalewem koronowskim w całkowitej dziczy. Podobno są otwarci na imprezy i bardzo gościnni. Co wy na to?
Bory Tucholskie bardzo mi się spodobały, jednak widziałem tylko ich mały kawałek w związku z czym rezerwuję celę dwuosobową, pryczę na górze
Jesteśmy za!:-) Jak nie będzie grzybków, będą rybki:-)
Nie wiemy jak reszta ale i tak zadzwonię i dopytam o szczegóły. Łatwiej będzie decydować.
No i pozamiatane, w ośrodku Zacisze w Suchej nie ma już w tym terminie wolnych miejsc, więc musimy szukać dalej.
Obdzwoniłam kilka ośrodków, zarówno tych, które podaliście, jak i tych, które sama znalazłam. W większości warunki są dla nas nie do przyjęcia. Jak ośrodek fajny, to ma tylko domki 4, 6 lub ośmioosobowe. Znów w innych cena zaczyna się od 50 dych za sam nocleg. W jeszcze innych maja zajęte terminy, albo każą sobie płacić za prąd, parking, zwierzęta itp. Jedynym, który nie zabija ceną, ma pokoje 2, 3, 4 osobowe z łazienkami (bez tv) jest zaciszebis.pl Pani kierownik bardzo miła. Cena od osoby to 35 złotych. Śniadanie i kolacja kosztują po 15 złotych, obiad 20 złotych. Widziałam tańsze, no ale powiedzmy, że do przyjęcia. Ośrodek jest nad jeziorem i obok lasu, pani powiedziała, że dużego i grzybnego. Mają miejsce na ognisko w zadaszonym szałasie oraz świetlicę, z której można skorzystać, gdyby padało i nie dało się na dworze wytrzymać. Nie pytałam o inne ceny, bo na razie to wstępnie z nią rozmawiałam. Parking, w każdym razie, darmo. Koszelówka, ta wieś obok której jest ośrodek, leży około 20 km od Płocka i tyleż od Gostynina. Szczerze mówiąc, to zarówno w okolicach Zalewu Koronowskiego jak i w lasach Gostynińsko-Włocławskich niczego ciekawego więcej nie znalazłam. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, dawajcie znać.
Ja bym jeszcze rozważyła propozycje Ani, czyli pojechania w Notecką, bo te lasy koło Koszelówki, z mapy w każdym razie, nie wyglądają zachęcająco, ale może się mylę. To ja czekam co powiecie a w międzyczasie poszperam w Necie za ośrodkiem w Noteckiej:-)
Popatrzcie www.owborytucholskie.pl[owborytucholskie.pl] i www.ptpomorze.pl[ptpomorze.pl] w tym drugim mają trzy ośrodki do wyboru w różnych miejscach.
Moja koleżanka była w tym roku w Sierakowie (notecka) w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym Puszczyk i poleca go.
Jeśli miejscem zlotu mają być Bory Tucholskie to temat był wałkowany w zeszłym roku, wybrano 2 ośrodki, więc warto zerknąć do zeszłorocznego wątku, jeśli miałaby to być Puszcza Notecka, to Małgi kiedyś wyszukała fajny ośrodek w Chojnie koło Wronek, tam bardzo wcześnie brakowało już wolnych miejsc a więc to temat na już
Marjan, w zeszłym roku w grę wchodziła Mikomania, Okoniny no i Czernica. Drugi raz w to samo miejsce dokładnie chyba nie ma sensu. Mikomania nie wszystkim się podobała, Okoniny też nie, bo za drogo, więc już nie dzwonię tam. Chciałam coś koło Koronowa, bo byłoby nieco bliżej dla ludzi z południa Polski, choć i tak daleko. Pomysł okolic Gostynina powstał na zlocie w Czernicy. Mnie byłoby wygodnie, bo mam blisko, więc jeśli wam pasuje to co zaproponowałam, możemy tam jechać. Ania sobie autostradą w 2 godziny do Tucholi dojedzie, więc nie ma problemu. Ja chciałam, żebyśmy przegadali temat. Popatrzcie na mapy okolic. Jeśli się podoba, to klepiemy, jeśli nie szukamy dalej.
(wypowiedź edytowana przez Beata_Lyszkowska 03. lutego. 2015)
(wypowiedź edytowana przez Beata_Lyszkowska 03. lutego. 2015)
Nam jest wsio rawno, my tam na grzyby raczej nie jedziemy, tylko spotkać się w miłym gronie! Gdzie zadecydujecie tam będziemy, a na grzyby w nasze lasy zapraszamy:-)
Małgi! Nie będziecie zbierać grzybów? Nie rozumiem - jak można iść do lasu i nie zbierać grzybów:-)
Małgosiu, czy możesz podać link do tego ośrodka w Chojnie? Dzięki:-)
Do Wiatraka dodzwonić się nie mogę trzeci dzień. W Meteorze też nikt nie odbiera pod numerem z linku. Przeszukałam internety i maila do Wiatraka nie znalazłam, żeby napisać. To Zaj±czkowo, z kolei, to w ogóle nie jest blisko żadnego lasu. Tylko jezioro tam maj±. Ja nie bardzo teraz jestem czasowa, bo mam ferie;-))) Mam córkę i Witusia przez kilka dni w gościach, a pojutrze wyjeżdżam na narty i będę w ogóle bez kontaktu z netem przez tydzień. To ja poproszę, żebyście w wolnych chwilach szukali i wstawiali linki, a jak kto może to niech dzwoni. Chyba, że Koszelówka jest OK i jedziemy tam właśnie. Otwieram dyskusję;-) Dyskutujcie, ludzie, jak mawiała moja nauczycielka od Przygotowania do Życia w Rodzinie Socjalistycznej;-) Pamiętacie taki przedmiot z Liceum? Jaja nieziemskie były:-) Oczywiście, w skrócie, przedmiot nazywaliśmy 'Sex':-D
Koszelówka - czytaj www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl] jest OK:-)
Pierwszy weekend października - no to wychodzi 2-4 ( piątek, sobota i niedziela).
Podobno druga połowa września ma być bardzo deszczowa - czyżby wysyp grzybów dopiero na naszym zlocie?
To ja jeszcze raz zapytam, czy Koszelówka wszystkim odpowiada. Tak? Nie? Piszcie, proszę. W ten weekend jestem w domu, więc w piątek mogę jeszcze poszukać i podzwonić, więc jeśli macie inne pomysły, dajcie znać. Jeśli nie, biorę się poszukiwanie wiadomości o Gostynińsko-Włocławskim Parku Krajobrazowym, żeby znaleźć jakieś atrakcje do oglądania dla chętnych. Postaram się też poszukać kontaktu z miejscowym leśniczym. No i zapraszam do zapisywania się na zlot.:-)))) Sama zaraz się zapiszę.:-)
Każdy zakątek Polski w doborowym Towarzystwie nam odpowiada. Były Zloty gdzie jechało się 700 km w jedną stronę:-) Prawda Małgi? :)
Jesteśmy ZAAA:-) Old_rysiu i Malgi.
Zapisujcie się na listę. Dla załatwiającego ośrodek to bardzo ważne. Zawsze trzeba podawać orientacyjną ilość uczestników.
Jest to ośrodek w środku Polski, więc nie będzie dla wszystkich za daleko.
Podaję kilka orientacyjnych odległości do ośrodka.
Z: Świnoujścia - 565 km
Zakopanego - 493 km
Jeleniej Góry - 443 km
Szczecina lub Sanoka - 436 km
Koszalina - 375 km
Świebodzina - 324 km
Knurowa - 339 km
Władysławowa - 333 km
Wądołu - 328 km
Węgorzewa - 297 km
Białej Podlaski - 285 km
Gdańska - 277 km
Poznania - 222 km
Odległości mogą być podawane różnie w różnych systemach nawigacyjnych. Nie powinno jednak być błędu większego niż 10 kilometrów.
Do geometrycznego środka Polski ( miejscowość Piątek) będzie z ośrodka zaledwie 54 kilometry.
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 19. lutego. 2015)
Ja też przyjdę gdzie załatwisz Beato ośrodek. Zresztą do Koszelówki mam rzut beretem.
U mnie zapowiada się intensywna wiosna i nie mniej intensywne lato, nie wiem czy na jesień mi sił wystarczy?
Czahanko, stawiennictwo jest obowiązkowe, przeciez na zlocie się wypoczywa
Czahaneczko, zabierzemy Cię z sobą, to nie będziesz się musiała tułać pociągami. Albo odbierzemy Cię od siostry w Chojnicach;-)
Mirki, pamiętam wyjazdy na Słowację - dla mnie to były wspaniałe Zloty!:-)
Czahanko Anko dasz radę, a my ci pomożemy przetrwać.
Myślę, że nie o przetrwanie chodzi, a o zdrowie. Oby się nie pogorszyło.
Wasza pomoc survivalowa jest mi znana,
i jej trochę się boję,
bo nie wiem czy dostoję?
A jak polegnie starucha,
jak Turcy pod Wiedniem?
To dopiero będzie skucha,
jak ma sława zblednie!
Czahanka, wiadomo, że na dobrym rymie wszystko się trzymie:-)
Ale o jaką staruchę chodzi w twoim wierszyku? O mnie? Chyba tak, bo na pewno nie o ciebie: D Przyjeżdżaj jak możesz, zwłaszcza że Malgi podwodę proponuje:-)
Ja ostatnio tylko na okazjonalne podwody liczę i aż mi głupio, że wykorzystuję brać grzybową.
Beatko, ty jesteś młódź zlotowa, ja to dopiero jestem zabytek!
Ale licytować się nie będziemy, jest jak jest i my to wiemy.
Wstępnie sie zapiszę ale ze znakiem zapytania,
bo jak mówiła moja teściowa: nie wieda jak bedzie dali?
A moich ulubieńców Gosię i Rysia o pomoc proszę już od dzisiaj!
Zabieramy Cię Aniu z przyjemnością.
Rysiu, Małgosiu, obopólna przyjemność! To jest to!
To jest zapewnienie dobrej zabawy na zlocie.
To na zachętę tym, którzy się jeszcze nie zdecydowali, czy jechać na zlot.:-)
I drugi filmik, nudny jak flaki z olejem, ale w około 7 minucie pokazuje jezioro Zdworskie, nad którym jest ośrodek, do którego jedziemy, więc pozwoliłam sobie wstawić, żeby, kto ciekawy, mógł obejrzeć.:-)
(wypowiedź edytowana przez beata_lyszkowska 25. lutego. 2015)
Oczywiście, zapomniałam wkleić drugi link i edytowałam mój wpis po zamknięciu pierwszej wypowiedzi. Czy dlatego link jest nieaktywny? Wklejam raz jeszcze. Wybaczcie "debilowi komputerowemu.
Na stronie ośrodka, jest filmik. Prawy górny róg. Można powiększyć obraz. Chociaż kiepska jakość filmu, ale ośrodek mi się podoba. Co ciekawego - tam jest jezioro ponad 300 ha. Są w ośrodku łódki a ja przywiozę silnik do takiej łódki:-)
Nie będę ciągnął mojej łodzi - są na miejscu:-) Może i trochę powędkujemy:-)
Wezmę ze sobą echosondę.:-)
Moi mili. Marzec się zaczął i czas się zbierać w sprawie zlotu. Ja się umówiłam z panią kierownik ośrodka na kontakt w okolicach połowy marca. Mogę zadzwonić i powiedzieć, że potrzebuję czasu. Nie sądzę, żeby ona miała obłożenie, bo to spory ośrodek i raczej nie kurort popularny;-), zwłaszcza o tej porze roku.
A teraz z innej beczki. Ja dopiero drugi raz jestem zaangażowana z sprawę zlotu i nie wiem, jakie są zwyczaje. Jeśli uważacie, że powinno być więcej ludzi niż się zapisało teraz, to odezwijcie się do nich prywatnie. Moje zdanie wygląda tak, że 30 osób, to też fajna grupa, więc nic na siłę, prawda? A 30 osób się pewnie zbierze.:-) Każdy kto chce, czyta wpisy na forum, więc nagabywanie kogokolwiek, oczywiście jeszcze raz dodam, że moim zdaniem, uważam za niecelowe.:-)
Poza tym pewnie cześć ludzi zwleka z decyzją, bo nie wiedzą, czy będą mogli "wyskoczyć" w tym terminie, więc się nie pchają z deklaracjami.
To ja poproszę, reasumując, o poradę. Czy dzwonić do ośrodka z prośbą o przedłużenie terminu, czy czekać na rozwój wypadków, nie stresując się?
1, 2, 3 Mirki2
4, 5 Hanad5
6, 7 Marjan33
8, 9 Malgi i Oldi
10, 11 Beata
12, 13 Ania i Krzyś K ( Turwia)
14 Piotr Krzyśka
15, 16, 17 Krzysiu B i Uri + osoba towarzysząca
18, 19 Magda i Krzysiu K ( Łódź)
20 Czahanka
21, 22, 23, 24 Grant + osoby towarzyszące
25 Woody
Tyle mamy na dzień dzisiejszy. Nie zapisani jeszcze ---> Marsy, Dotisze, Nawroty, Kozaki... i jeszcze inni stali bywalcy.
Myślę, że na 40 osób będzie obstawa. Trzeba z kierownikiem ośrodka mówić tak: minimum 40 osób!
Ustal też wyżywienie. To bardzo ważne. Są tam też środki pływające - łódki, rowery wodne. Zapytaj, czy w tak późnym okresie będzie można na nich popływać ( byłaby atrakcja):-) Oczywiście jak będzie pogoda a ta nam zwykle dopisuje:-)
Ja myślę tez tak samo jak Ryszard. Na pewno wszystko będzie prostsze w ustaleniach, bo to nie jest ośrodek "skoszarowany" i nie ma tylu decydentów. Ustal wstępna liczbę na 40 osób, zapytaj o ceny posiłków i wysokość zaliczki, termin do którego należy wpłacić zaliczkę i ostateczny termin ustalenia już końcowej liczby osób, która może się zmienić na więcej lub mniej. Faktycznie po sezonie nie będzie już takiego obłożenia w ośrodku ale jak będą grzyby, to może być kłopot. Acha, zapytaj też o pobyt dłuższy np. tygodniowy bo być może tak jak w ubiegłym roku ktoś będzie chciał skorzystać.
Już o ceny posiłków pytałam. Są w wypowiedziach w zamkniętej części wątku. Trzeba zdecydować, czy bierzemy 3 posiłki, czy dwa. Ja byłabym za dwoma, bo daje nam to więcej czasu na wycieczki, gdyby ktoś chciał takowe robić. Dla mnie optymalnie byłoby o 9 śniadanie i o 16 obiad. Co wy na to?
A posiłki są obowiązkowe czy obligatoryjne. Bo ja myśle o tym, żeby samemu się ogarnąć z jedzeniem. Nie lubię być ograniczany przez godziny posiłków. Po lesie mogę chodzić cały dzień bez większych posiłków;)
(wypowiedź edytowana przez piotr_krzyska 03. marca. 2015)
Oczywiście, że nieobowiązkowe.:-) Muszę tylko pamiętać powiedzieć o tym w ośrodku. Ja się tylko martwię, Piotrek, żeby ci "grzyby";-) nie zaszkodziły, tak na pusty żołądek:-D
9: 00 Śniadanie
16: 00 Obiadokolacja
To chyba optymalny czas na posiłki. Będzie dosyć czasu na grzybobranie i ewentualne wędkowanie. Tylko to śniadanie - w środku nocy? Toż to o 8: 00 trzeba się zwlec z łóżka. Ktoś będzie musiał pracować jako budzik:-)
Cena od osoby to 35 złotych + śniadanie 15 złotych + obiad 20 złotych. Razem 70 zł / dobę / osobę.
Będziemy tam dwie doby, na osobę wyjdzie 140 zł.
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 03. marca. 2015)
Rysiu damy radę, po prostu po spotkaniu wieczornym pójdziemy do lasu, potem na śniadanie i śpimy do obiadu! To może obiad o 17 żeby było więcej czasu na sen a po obiedzie znowu spotkania. degustacja i........ Trzy dni zlecą.
Ja to widzę trochę inaczej. Po śniadaniu - na grzyby. Potem wstępna obróbka, czyszczenie i obiadokolacja. Chwila odpoczynku, piwko i spotkanie na sali. Degustacje i dyskusje, odchamianie się i powrót do pokoi gdzieś koło północy. Dalsza część obróbki grzybów i około 1: 30 kąpiel i spać. Pobudka o 8: 00. Siusiu, ząbki, majn kauf, manicure - to nasze piękności i na śniadanie. No i od początku. Grzyby, czyszczenie... Już się nie mogę doczekać:-) To dla tych, którzy nie mają na co dzień lasu. Ja inaczej. Pobudka, śniadanie, grzyby i współczucie dla tych, co te grzyby obrabiać muszą, bo my na łódeczkę i na jezioro. Przed obiadokolacją piwko na apetyt a po posiłku spacer, odchamianie się, gitara i śpiew i pieczenie szczupaków na grillu.:-) Jak Wam się to podoba?
Kupuję!!!!!!👍👀
Rysiu, popraw mnie, proszę, jeśli się mylę, ale mnie wyszło, że będziemy tam dwie i pół doby. Konkretnie: piątek obiad, mogę w piątek nawet na 17 zamówić, żeby wszyscy zdążyli dojechać, (20 zł), sobota śniadanie i obiad (35 zł), niedziela śniadanie i obiad (35 zł) plus dwa noclegi po 35 zł, to razem daje 160 złotych, prawda?:-)
Rysio nie policzył obiadu w piątek. Mnie się zgadza ale najlepiej policzyć wspólnie.
Rysio nie policzył obiadu na piątek, bo nałapie nam szczupaków...
No tak - 160 zeta. No ale to już norma - co roku muszę popełnić obliczeniowy błąd:-) W tamtym roku - zaliczki - pamiętacie?:-)
Rysiu a kto by pamiętał takie drobiazgi. To z radości że znowu bedzie zlot!
Rysiu robisz zapisy na towarzystwo do łódki?
Tereska - Ty do łódki? Myślałem, że na grzyby polecisz. No, ale jeśli wolisz ze mną do łódki - łoł, nie widze problemów:-) Tylko na listę zlotowiczów się zapisz:-)
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 05. marca. 2015)
Pierwszy weekend października 2, 3, 4 X ---> Koszelówka - czytaj www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl]
Rysiu, ja od dawna jestem grzybowo-rybna
No to super! Rozumiem, że cię zapisujemy, Tessa. Z wnukiem, czy sama?
Zlot 2, 3, 4 października 2015
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 07. marca. 2015)
www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl] Tu się spotykamy
To od nas na pewno jedzie 8 osób + małe bobo Dianki, które czeka na przyjście na świat około 1 kwietnia i czekam jeszcze na odpowiedź Asi
Mam potwierdzenie od Asi, też jedzie, więc 9 osób plus dzidziuś.
Oj, Dorota, cieszę się, że się odezwałaś i że jedziesz.:-)
Tak mi jeszcze do głowy przyszło, żeby w niedzielę zamówić obiad na godzinę 15 jednak, bo niektórzy będą mieli dalej niż bliżej do domu. To myślę, że w piątek obiad na 17, w sobotę śniadanie 9, obiad 16, a w niedzielę śniadanie 9 a obiad 15.
Będę na dniach dzwoniła do ośrodka. Mam zapytać o:
- ceny dla dzieci
- ceny usług dodatkowych, jeśli takie będą
- ceny i dostępność sprzętu pływającego
- możliwość wydłużenia pobytu
- namiary na leśniczego
- rabaty:-))))
Jeśli coś wam do głowy przychodzi jeszcze, dajcie znać do końca tygodnia. Dzięki:-)
Beatko, w niedzielę obiad lepiej nawet na 13 lub 14! Z doświadczenia wiem...
No i jak ktoś nie chce wspólnych posiłków to musi TU lub w temacie Lista uczestników wyraźnie to napisać. Żeby później inni nie musieli za kogoś płacić.
Już nie mogę się doczekać spotkania z Wami:-)
Mam 2 wiadomości. Obie dobre:-)
Po pierwsze, rezerwacja ośrodka potwierdzona. Szczegóły, takie jak godziny posiłków, mamy dogrywać w późniejszym czasie. Pierwsza dobra wiadomość to taka, że ostateczna liczba uczestników zlotu może być podana dość późno, bo we wrześniu, więc wszyscy, którzy potrzebują czasu na decyzję, mają go aż nadto. Druga to taka, że państwo chcą zaliczkę, ale nie upierają się przy żadnej konkretnej sumie, więc zaproponowałam pani sumę 850 złotych, bo pomyślałam, że skoro jest nas zapisanych 34 osoby, to gdybyśmy, wzorem roku ubiegłego, wpłacili po 25 złotych, byłoby akurat 850 złotych.
Spytałam o sprzęt pływający. Można wypożyczać. Rower wodny 15 zeta za godzinę, łódka - 10, kajak - 7.
Spytałam też o dzieci. Pani powiedziała, że jeśli dzieci śpią osobno i jedzą osobno, płacą jak dorośli. Nie dopytywałam o szczegóły, ale skoro na razie jest jedno niemowlę na liście, to nie drążę tematu, bo i nie ma po co. Jeśli się okaże, że ktoś z niedużym dzieckiem jedzie, będę negocjować.
Pobyt można wydłużyć, gdyby ktoś sobie życzył, po wcześniejszym uzgodnieniu, oczywiście. Zapomniałam zapytać o leśniczego, ale może nie będzie potrzebny. Bo tu mam drugą dobrą wiadomość, ale napiszę o niej w osobnym poście, bo ten coś za długi mi wyszedł.:-)
Od razu uprzedzam pytania i piszę, że wpłaty zaliczki będę przyjmować, jak sobie subkonto założę na moim koncie, więc może to chwilę potrwać, bo ja, jeśli chodzi o sprawy bankowe, to nie z tych szybkich, więc się nie denerwujcie. Zdążymy.
Teraz druga dobra wiadomość, która jest jednocześnie pytaniem do was wszystkich i prośbą o wypowiedzenie się.
Pomyślałam, że skoro to bio-forum, i skoro spotykamy się nie tylko, żeby nazbierać grzybów, i wreszcie skoro mamy w szeregach naszych (jakoś tak harcersko zabrzmiało:-) ludzi zaangażowanych w propagowanie szeroko rozumianej ochrony przyrody i wiedzy przyrodniczej, to może byłoby interesującym skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia podczas zlotu.
Co pomyślawszy, skontaktowałam się z Anią Kujawą i spytałam wprost, czy miałaby ochotę, ona i Krzyś też, podzielić się z nami częścią swojej wiedzy w postaci bądź to krótkiej prezentacji multimedialnej, bądź też po prostu miniwykładu. Ania zareagowała pozytywnie na moją propozycję i zgodziła się powiedzieć kilka słów. Na jaki temat, pewnie jeszcze da znać. Wstępnie mówiła coś o Grej, a właściwie ja to zaproponowałam. Krzysio może powie trochę o idei zrównoważonego rozwoju.
I dalej. Ania zaproponowała, żeby inni uczestnicy zlotu, którzy zechcieliby się podzielić ze wszystkimi swoim działaniem na polu naszej przyrody, też opowiedzieli co nie co o tym, co robią. Ponieważ nie znam wszystkich zlotowiczów, zdałam się na sugestie Ani, która zaproponowała, żeby zapytać Krzysia B, czy zechciałby poopowiadać o właściwościach leczniczych grzybów, i Marcina W, żeby opowiedział o swoich działaniach. Ja, ze swojej strony, chciałabym prosić Mirki2 o krótką prezentacje zdjęć:-) Innych, którzy takie mają, też oczywiście.
Reasumując, jeżeli ktokolwiek ze zlotowiczów zechciałby podzielić się z innymi wiedzą, którą posiada, ja byłabym zachwycona.
A wy?
O szczegółach technicznych jeszcze pewnie pogadamy, ale proponuję piątkowy wieczór, dla chętnych, oczywiście. Gdyby zgłosiło się więcej "prelegentów";-) to trzeba by było jakoś czas ograniczyć, powiedzmy do pół godziny na wystąpienie. W ośrodku jest sala z rzutnikiem i ekranem. Kompa zabiorę swojego.
Powiedzcie co o tym myślicie, a przede wszystkim, jeśli chcielibyście się podzielić wiedzą, dajcie znać.:-)
Świetny pomysł Beata. Ostatnio oglądałem serię trzecie królestwo, gdziś Ania Kujawa miała okazję wystąpić. Bardzo mi się podoba Aniu sposób Twojej prezentacji. Jak dla mnie każda wiedza grzybowa jest pożądana i miłe widziana;)
Hej:-) na bio-forum i innych grzybowych portalach jest sporo osób, które działają "grzybowo". Współpracują z lokalnymi leśnictwami, wykonują ekspertyzy mykologiczne, jeżdżą do szkól z pogadankami. Zlot jest okazją, żeby o tym opowiedizeć, podzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą. Dlatego gorąco popieram pomysł Beaty. Mirki? Wasze doświadczenia ze współpracy z różnymi "podmiotami" i co z tego wynika? Opowiecie? Namówicie Marcina, zeby podzielił się swoimi doświadczeniami?
Kto, co chce, byle o grzybach?
A może nie tylko o grzybach?
Może o innych pasjach przyrodniczych?
Ja chciałam podsumować to, co udało się zrobić w ramach GREJ-a. Bo GREJ to takie wspólne dzieło.
Zapowiada się arcy ciekawie:-)
No to czekamy na to konto bankowe. Już się cieszę na ten zlot:-)
Wyniki dalszej korespondencji z Panią z ośrodka. Dzieci do lat 6 mogą mieć policzone pół porcji. Starsze, jak dorośli. Pani zaproponowała zorganizowanie ogniska z kiełbaską za 10 złotych od osoby. Można by to zrobić w sobotę. Myślę, że kwestia ogniska pozostanie otwarta do ostatniej chwili, bo po co je mamy zamawiać, gdyby pogoda miała nie dopisać? Tak chyba Pani napiszę, co? Że zdecydujemy tuż przed zlotem, żeby zdążyła kupić kiełbasę, gdybyśmy chcieli, żeby nam robiono ognisko. Dajcie znać co myślicie. Dziś kończę pracę nie bardzo późno, więc wieczorem usiądę do kompa i założę to subkonto do wpłat. Wtedy dam znać.:-)
2, 3, 4 październik www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl] Tu się spotykamy
To dla przypomnienia i informacji tym, którzy jeszcze nie zdążyli się zapisać.
Dobra, podaję numer konta do wpłat zaliczki:
57 11 40 2004 0000 37 02 71 86 64 23
Dane adresowe:
Beata Łyszkowska
Chechło Pierwsze
ul. Wąska 18
95-082 Dobroń
Nie ma pośpiechu. Pani nie pogania z wpłatami.
@ old-rysiu. Mamy dużo czasu, Rysiu. Do września można się zapisywać, więc każdy z pewnością odnajdzie wątek, no nie? Jak mawiają studenci"Bez spiny, są drugie terminy";-)
Uciekły do archiwum informacje. Przypominam.
Będziemy tam dwie i pół doby. Konkretnie: piątek - obiad, można nawet na 17: 00 zamówić, żeby wszyscy zdążyli dojechać, (20 zł); sobota - śniadanie i obiadokolacja (35 zł); niedziela - śniadanie i obiad (35 zł); plus dwa noclegi po 35 zł, to razem daje 160 złotych od osoby. Przy dobrej pogodzie 10 zł na ognisko z kiełbaskami. Razem 170 zł.
2, 3, 4 październik www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl] Tu się spotykamy
Kochani, dostałam maila od pani kierownik z Zacisza, że ona jednak poprosi o zaliczkę w miarę przewidywalnym terminie, bo ma jakieś, co prawda bardzo wstępne, zapytania o ten sam termin. Miejsc w ośrodku jest dużo, ale pewnie wolą mieć pewność, że nikt ich nie wyroluje. Jeśli moglibyście wpłacać po te 25 zeta, byłoby fajnie:-) Jeśli damy radę do Świąt, to dobrze, jeśli nie, to zaraz po, co? Tak odpiszę na maila, że na początku kwietnia postaramy się wpłacić zaliczkę.:-)
Przelałem :)
Jak łódka 10 zeta za godzinę to chyba my zrezygnujemy z łowienia:-) Chyba, że z brzegu...
Beatko, jutro Ci przeleję - muszę z lapkiem 6 km do lepszego zasięgu jechać:- (
Przelew od Włodka dotarł. Dzięki:-)
Małgi, nie przejmuj się. Czas aż tak bardzo nie goni. Będziesz w zasięgu, to przelejesz.
Myślę, że jak będziemy na miejscu, to z panią kierownik będzie można dogadać się do cen wypożyczania sprzętu. Pewnie nikt nie będzie ze stoperem stał i mierzył czasu.;-) No, zobaczymy. Na razie, byle do wiosny, no nie?
Beatko, wpłacone:-)
Borsuk gaduła napewno coś nam zaprezentuje:-)
To świetnie.:-) Bardzo się cieszę. Dziękuję serdecznie.:-)
Oj, zapomniałam. Małgosiu, Mirku, wpłaty dotarły. Dzięki:-)
Mirki, bardzo ciekawy filmik, przyjemnie obejrzeć, jak będzie coś nowego, to wrzucaj :)
Numer konta do wpłat zaliczki:
57 11 40 2004 0000 37 02 71 86 64 23
Dane adresowe:
Beata Łyszkowska
Chechło Pierwsze
ul. Wąska 18
95-082 Dobroń
Będziemy tam dwie i pół doby. Konkretnie: piątek - obiad, można nawet na 17: 00 zamówić, żeby wszyscy zdążyli dojechać, (20 zł); sobota - śniadanie i obiadokolacja (35 zł); niedziela - śniadanie i obiad (35 zł); plus dwa noclegi po 35 zł, to razem daje 160 złotych od osoby. Przy dobrej pogodzie 10 zł na ognisko z kiełbaskami. Razem 170 zł.
2, 3, 4 październik www.zaciszebis.pl[zaciszebis.pl] Tu się spotykamy
grant - wpłacone za siebie... reszta zapłaci potem sama, bo być może grupa się powiększy...
Dotarły wpłaty od Mareczka oraz od Ani i Krzysia. Dzięki:-)
Wysłałem przelew;)
Doszedł:-) Dzięki:-)
To ja się zgłaszam. Trochę zwlekałam, bo nie bardzo wiem, czy jesienią nie dopadną mnie jakieś problemy, ale zobaczymy.
Margo - wpisałem Cię na listę. Przecież sama mogłaś się zapisać:-)
Cześć, dzięki Rysiu, że tak pilnujesz porządku:-D Ja nieśmiało przypominam wszystkim, którzy się zgłosili, a nie wpłacili zaliczki, że termin tejże zbliża się wielkimi krokami:-)
Dziś wpłaciłam.
Beatko - uzupełnij dane na liście ( zaliczki)
Zaliczkę wysłałam, jakby co.
Dzięki, Margo. Doszła. Haniu, twoja też. Rysiu, ponieważ wiem, że masz troszkę więcej czasu niż ja (skończyłam pracować 2 godziny temu, a zaczęłam dziś o 8 rano:- (, mam do ciebie gorącą prośbę, żebyś mi pomógł i uzupełniał te dane na listach i innych takich. Ja wpisuję tutaj, w miarę możliwości na bieżąco, kto wpłacił. Myślę, że każdy wie, czy wpłacił, czy nie, ale skoro taka lista wydaje ci się potrzebna, to zrób ją, proszę. Jeśli też uznamy, że trzeba napisać do osób, które się zapisały a nie wpłaciły zaliczki, to też, byłabym niezmiernie wdzięczna, gdybyś to zrobił. Mam nadzieję, że każdy tu czuje się organizatorem zlotu, a ja jestem tylko przekaźnikiem i łącznikiem z ośrodkiem. Dzięki wielkie. Będę teraz miała bardzo mało czasu, bo koniec roku szkolnego dla maturzystów zbliża się wielkimi krokami, a ja jestem wychowawcą klasy maturalnej, więc rozumiecie sami. Buziaki:-)
Rysiu, no i czeskie piwko na zlocie ode mnie, jak w banku. A czy ty, jak wszystkie Ryśki, miałeś imieniny niedawno? Jeśli tak, to spóźnione, ale serdeczne:-)
Spoko:-) Będę wpisywał, dopóki o zaliczkach wpływających będziesz mnie informowała tutaj:-) No i nie zacznie się grzybobranie i wędkarskie wyprawy. W tym roku mam 450 dni urlopu - a te to tylko ryby i grzyby:-)
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 10. kwietnia. 2015)
Dostałam przelew, 50 zeta, od Krzysztofa Koniecznego:-) Dzięki
Yes
wpłaciłem 25
Potwierdzam:-) Cropkeeper wpłacił, doszło:-) Dziękuje bardzo.
Kochani, juz prawie połowa kwietnia, a ja miałam zaliczkę wpłacić po świętach. Doradźcie, co robić. Pisać maile do tych, co się zapisali a nie zapłacili? Rysiu, mając na uwadze twoje zaangażowanie i zaznajomienie osobiste, dużo większe niż moje, z ewentualnymi uczestnikami zlotu, mogłabym cie poprosić o jakieś działanie w tym kierunku? Wdzięczność okażę odpowiednio:-D
Powiadomiłam osobiście kilka osób o wpłacie - czekam teraz na info.
Dzięki:-)
zapłaciłam - sorki za opóźnienie - skleroza nie boli
Dotisz, dotarło 250 zeta. To dziesięć osób od was jedzie? Myślałam, że 9. Im więcej, tym lepiej, tylko sprostuj na liście:-D
Beatko - rozmawiałem z Dorcią. Jedzie 9 osób, ale jest taka możliwość, że będzie ich 11:-). Gdyby tak nie było - 25 zł do rozliczenia na zlocie:-)
Beatko - jak z tą zaliczką do kierownictwa ośrodka? Wg mnie - wpłacaj ile nazbierałaś. Zapowiedź też, że będzie uczestników więcej. Jestem ciekaw, jak do tego ustosunkuje się kierownictwo.
Rysiu, umówiłam się z kobietą, że wpłacę 850 złotych, więc nie mam ochoty jej opowiadać, że nie mogę ściągnąć takiej zaliczki, bo nie świadczyłoby to zbyt dobrze o naszej wiarygodności, prawda? Czekam na jeszcze 6 osób, żeby wpłaciły, bo na razie, jeśli dobrze policzyłam, mam 700 złotych. Oczywiście sprawdzę wieczorem w domu dokładnie.
Przepraszam, ale zaliczkę wpłaciłem dopiero dziś, gdyż miałem na lokacie
Ja już też posłałam, proszę o pokój 1 os.
(wypowiedź edytowana przez uri 17. kwietnia. 2015)
Jeśli każdy z listy wpłacił taką zaliczkę jaką powinien ( ilość miejsc razy 25 zł), do tego Dotisz wpłaciła 25 zł za dużo ( do rozliczenia na zlocie), to mamy dopiero 800 zł. Brakuje 50 zł.
Czekamy na wpłaty:
1x Czahanka
3x goście Granta
1x Waldemar z Kalisza
Dopiszcie mnie proszę - przepraszam, że za kłopot, że tak póżno, dzisiaj wyślę zaliczkę:
Marzena + Wojtek - 2 osoby, pokój dwuosobowy.
pozdrawiam serdecznie
Marzenko - jesteś na liście. Szkoda, że bez Agatki:- (
Dzwoniłem też do Marsa. Jest chłopak tak zapracowany, że nie ma czasu na Internet, ale na zlot chce pojechać. Musi ustalić swoją grupę personalną i dopisze się do listy:-)
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 17. kwietnia. 2015)
Dostałam zaliczki od Mariusz (50 zł), Moniki, (25 zł), i Marzenki (50 zł), co daje nam łączną sumę 825 złotych jeśli nie pomyliłam się w liczeniu;-) Jeśli do poniedziałku nikt więcej nie wpłaci, to ja wyślę 850 złotych do ośrodka, rozliczając się na miejscu z innymi. Proszę więc, żeby po poniedziałku nie przysyłać mi już pieniędzy, bo nie będzie takiej potrzeby, dobrze?:-)
@ Uri. Moniko, pytałam panią kierownik. Nie dysponują pokojami jednoosobowymi. Prosiła, żeby się "dobierać" w pary. Jeżeli będzie więcej zapotrzebowań na "jedynki" (pewnie Margo też by chciała), to mogę spytać, ale czy się zgodzą, nie wiem:-)
Pytałem dziś Waldka i mam info, że Krzysio za niego wpłacał
Marjan, możesz sprecyzować, jaki Krzysio wpłacał za jakiego Waldka? Jeśli chodzi, o Cropkeepera, to wpłacił 25 zeta, jak sam napisał, a jeśli chodzi o Krzysztofa Koniecznego, to zapłacił za siebie i osobę towarzyszącą.
Waldek zaliczki nie ma zapłaconej - to jest oczywiste, tak samo jak Uri za osobę towarzyszącą, Granta osoby towarzyszące i Czahanka. Tak jest na liście zanotowane. Czekam aż Beatka to sprawdzi i zatwierdzi notki na liście.
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 18. kwietnia. 2015)
Beatko, jeszcze zapomniałaś o Krzysiu Kujawie?;-)
Tak poważnie - Cropkeeper zapisał Waldka, więc to pewnie on miał za niego wpłacić.
A Uri nie sprecyzowała, czy sama przyjedzie czy jednak z osobą towarzyszącą.
(wypowiedź edytowana przez Malgi 18. kwietnia. 2015)
Małgi, to już są kwestie do ustalenia przed samym zlotem. Listę ostateczną muszę mieć 2 tygodnie przed, więc będę prosiłam wtedy o potwierdzenie 100% ile osób jedzie i w jakich pokojach chcą mieszkać.
O Krzysiu Kujawie to na pewno nie zapomniałam:-D
Zaliczka wysłana:-)
Beatko, podaj proszę liczbę pokoi 2-osobowych z łazienkami, bo pewnie większość (pary) będą chcieli właśnie takie pokoje. W ich cenniku są też wymienione pokoje 1-osobowe - może dowiesz się jak to wygląda?
Pisałam w osobnym wątku z prośbą o oddanie glosu na moją chrześnice ale proszę tu. Dzis jest postatni dzień.
Napisze dziś wieczorem do ośrodka i poproszę o wyszczególnienie rodzajów pokoi, ale jak Panią pytałam przez telefon, powiedziała, że nie ma jedynek. Spytam raz jeszcze, oczywiście.
Ja jeszcze nie wiedziałam czy pojadę z osobą towarzyszącą, dlatego byłam przy opcji pokój 1os. i nie wpłacałam dodatkowej zaliczki.
(wypowiedź edytowana przez uri 24. kwietnia. 2015)
Pani z ośrodka się odezwała przepraszając za zwłokę, ale mają rozpoczęcie sezonu i jest zajęta. Potwierdziła wpłatę zaliczki, potwierdziła też, niestety, że pokoi jednoosobowych nie mają. Wspominała coś o dwóch takich lecz bez łazienek, ale kwestię pokoi mamy dopiero szczegółowo omówić w rozmowie telefonicznej po tym, jak mi przyśle wykaz. Wygląda na to, że miejsca mają dość dla nas. Ja tylko się Pani odezwie z konkretnym wykazem pokoi, dam znać natychmiast, więc się nie denerwujcie;-) Przed nami majówka, więc humory pewnie dopisują. Mnie tak, w każdym razie.:-)
Jakoś to rozwiążemy;) Humor dopisuje zwłaszcza, że smardze i w Poznaniu się pojawiły :) Btw. takie pytanie, czy ktoś byłby zainteresowany moim wystąpieniem na temat grzybów ale od strony molekularnej? Czy w ogóle już od tematów prezentacji na zlocie odeszliśmy?
Nie chcę się wypowiadać za innych, ale ja z pewnością byłabym zainteresowana:-D Nie odeszliśmy, wręcz przeciwnie, działam w takim kierunku, żeby było ich kilka i różnorodnych w tematyce. Pewnie będzie trzeba swoje wystąpienia ograniczyć do około pół godziny, ale damy radę:-D. Dziękuję ci, Moniko, za chęć podzielenia się z nami swoją wiedzą.:-)
Pół godziny w zupełności mi wystarczy :)