A teraz kilka impresji z wrocławskich ogrodów: Botanicznego i Japońskiego, w których funkie znajdują należne sobie miejsce i są wspaniale wykorzystywane w aranżacjach roślinnych.
Ogród Japoński - cudowne zastosowania funkii ''po japońsku''
Teraz zaprezentuję wielobarwny liść odmiany funkii, której jeszcze nie posiadam w moim ogrodzie, ale która przyciągnęła mój wzrok podczas pobytu w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu - jest WSPANIAŁA, czyż nie?
Już niebawem zagoszczą tu funkie z mojego ogrodu...
Zapraszam do wątku funkiowego wszystkich, którzy zechcą podzielić się z nami swoimi wiadomościami, zdjęciami, impresjami z ogrodów własnych i innych, które funkie wypełniają i ubarwiają swoją obecnością.
Napis na tabliczce nieco się zamazał w wyniku kompresji, więc przytaczam, co napisane w ostatniej linijce - ''Anglia 1988''.
no i zakupy były - hosty małe, w pieciu odmianach - każda bez nazwy, więc anonimowe. Zrobię zdjęcia i będzie tylko więcej znaków zapytania. Zamiast hosty miniaturowej Barbary K. będzie sześć albo dziesięć, bo przecież w moim ogródku chyba tylko cztery mają dane osobowe... :)
Może i ja dołożę jedną ze swoich funkii.
A oto moje funkie. Mam kilka gatunków/odmian, niestety na razie tylko jedną z nich [bf#79969], dzięki pomocy Beaty Z. - DZIĘKUJĘ!!!
Funkie cudownie ubarwiają i wypełniają ogród, doskonale sprawdzają się w miejscach zacienionych i właściwie bardzo niewiele potrzebują, aby pięknie rosnąć i tworzyć wspaniałe kępy. Miniaturki z kolei śliczne wpasowują się nawet w małe zakamarki.
Trzecia funkia, liście błękitne, bardzo okazała, te okazy pochodzą z dzielenia w zeszłym roku, więc teraz będą wzrastać i tworzyć silne kępy:
pierwszy kwiatek tej funkii:
Czwarta funkia, liście żółto obrzeżone, choć wydaje mi się, że wszystkie poniższe okazy pochodzą ''z jednego pnia'' (z mojego dzielenia), to jednak mają troszkę różną gładkość/karbowanie liści:
Szósta funkia, liście zielono obrzeżone, wewnątrz białe:
Siódma funkia, dokładnie odwrotne zabarwienie liści, niż powyżej:
Ósma funkia, listki pofałdowane, budzi mój podziw, bo wyrosła z tak niewielkiego odłamka korzenia, że jest prawdziwą mistrzynią przetrwania:
Barbaro - funkie są śliczne! Ja jestem dziś totalnie zafunkiowany, bo niemal trzy godziny spędziliśmy z żoną w ogrodzie botanicznym i co natrafiłem na funkię, to pstrykałem zdjęcia. Wyszła niemal setka, ale w domu się okazało, że ponad połowa nieostra - taki urok cyfraka, w którym nie ma jak regulować ostrości. Zupełnie nie wyszła mi cała piękna kolekcja przy ogrodzeniu od strony kościoła św. Krzyża, może dlatego, że jest w mocnym cieniu i aparat tam głupiał...
Wklejam tylko jedno zdjęcie z tych, które wyszły jako tako. To Fortunei Aurea - nie tak złota, jakby po nazwie sądzić. Z całej kolekcji najpiękniejsza była chyba funkia kilkubarwna Great Expectation, którą już tu pokazałaś. Będę próbował ją zdobyć...
ps. Jestem też pod urokiem niesamowitej kolekcji bluszczy - ponad dwieście odmian o niezwykłych kształtach liści, ubarwieniu i odlotowych, poetyckich nazwach! W sklepiku kupiłem dwa egzemplarze, więc 1% kolekcji mam już u siebie... :)
(wypowiedź edytowana przez jotesz 10. czerwca. 2007)
Joteszu, daj mi przysłowiowego ''cynka'', jak Great Expectation będzie do nabycia u Ciebie, tzn. w sklepie wrocławskiego OB. Z góry dziękuję!
A skoro funkie w OB są w pełnym rozkwicie, choć może raczej pełnym ''rozroście'', to widzę, że muszę koniecznie się znów wybrać do OB Wrocław!
A jeszcze te bluszcze - to temat na kolejny wątek!!!
Great Expectation jest niesamowita, ma tylko jedną wade: ( małpa rosnie okrutnie wolno. Nie mam teraz niestety czasu na przestudiowanie tematu wklejania zdjęć, zamieściłabym moja kilkuletnią.
Barbaro, co do Twoich niebieskich host, to na tym etapie trudno rozpoznać mi co to jest: ( co do pozostałych, to:
zdjęcie nr 4 - jeśli rośnie szybko, najstarsze sadzonki się wymarszczają a margines z kremowego z końcem lata przechodzi w biel, to masz Wide Brim, jesli rośnie wolno, to Brim Cup :)
zdjęcie nr 5 - moim zdaniem ventricosa
6 - skreca liście i jest większa niż Pandora's Box? tak ok 30cm? kwitnie foiletowo? jesli tak, to wychodzi mi, że to Fire and Ice
7- o ile to Patriot, to powinna być spora i mieć z roku na rok szerszy biały margines, kwiat fioletowy, liście z tendencją
do tworzenia miseczek, moja tak ma!
ostatnia - trudno orzec, pasuje mi na undulate Mediovariegata, popatrz w hosta library czy tak wygladała "dawczyni" kłącza.
Wiem gdzie możesz kupić Great E. ale nie czytałam regulaminu :) i nie wiem czy moge tu zamieszczać takie info, więc jesli jestes zainteresowana prosze o maila :)
Beato - nigdzie nie widziałem ograniczeń w informowaniu, gdzie kto co kupił. Myślę, że mogłoby to dotyczyć reklam czy tekstów sponsorowanych. Bardzo mnie ciekawi, gdzie kupiłaś Great Expectation i mam Wielką Nadzieję, że nam to zdradzisz!
Ja we wrocławskim ogrodzie botanicznym kupiłem "katalog bylin" a w nim znalazłem link: polskierosliny.pl gdzie znalazłem też funkie i ich polskich hodowców i pewnie tą drogą można dotrzeć do 60 odmian, ale może twoja droga jest prostsza i szybsza... :)
Jak dojdę do siebie to może przygotuję wybór linków związanych z funkiami. Największe szaleństwo jest po drugiej stronie wielkiej wody - dla przykładu podam hostas.com gdzie można krążyć po królestwie funkiomana czy hostoluba z Illinois. Pewnie można sobie sprowadzić rośliny za dolary, chyba że jakieś przepisy tego zabraniają... Ale na pewno można sobie za kilkanaście dolarów sprowadzić czapeczkę z logo American Hosta Society, założonego w 1968 roku. Dla smaku zamieszczam fotkę hosty, której kępa wypełniłaby chyba całe moje hostowisko :)
bez komentarza...
To bardzo ciekawe miejsce, zawierające Najczęstsze Pytania dotyczące uprawy host. Angielszczyzna szkolna zupełnie wystarczy, by zrozumieć zalecenia. Trzeba przyznać, że Amerykanie rzeczywiście przodują w produkcji, tworzeniu nowych odmian i gromadzeniu w grona miłośników, więc rady te są bardzo cenne. Zwłaszcza dylematy związane z nasłonecznieniem roślin oraz podlewaniem są mądrze wyjaśniane. Poza tym człowiek staje się od razu pełen pokory i skromności - ja uzmysłowiłem sobie, że będę tylko miłośnikiem-sympatykiem, bo kolekcjonowanie mogłoby stać się groźne dla mojej psychiki, finansów rodziny oraz istnienia innych roślin w domu i ogrodzie!
Coś jest w tych roślinach z chłodnych lasów Wschodniej Azji i Wysp Japońskich, że potrafią tak fascynować. Kiedyś odkryłem aukuby a zwłaszcza to, że można je uprawiać w ogrodzie. Potem znalazłem po kilkuletnich poszukiwaniach aspidistrę, którą wczoraj wystawiłem pomiędzy hosty, w cieniu rzucanym przez wierzbkę hakuro-nisziki (na zimę zabiorę ją jednak do domu!). Teraz doszły, od kilku lat, hosty czyli funkie. Nazwy są też ciekawe, bo obie pochodzą od nazwisk botaników: Austriaka Hosta i Niemca Funka - dlaczego tę odniemiecką uważamy teraz za nazwę polską a tę odaustriacką za łacińską?
Tyle wątpliwości i przyjemności...
Joteszu, polecam właśnie Zielone Progi, posyłają ładne sadzony i mają spory (jak na polskie warunki) wybór. Kopalnią host jest Allegro, mam sprawdzonych dwóch sprzedawców: tomkoy1 i amkkomp, zawsze dostaję te odmiany, które sa przedmiotem akcji. W sklepach odrodniczych różnie to bywa.... młode sadzonki najczęsciej sa bardzo podobne do siebie a cechy własciwe dorosłej roślinie pojawiają się po dwóch czy trzech latach. Sadzonki z Allegro przychodzą świetnie zabezpieczone i opisane. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Allegro hasło hosta i wyskakuje coś ze 170 pozycji. A najlepsze zakupy poczyniłam u hodowców w Holandii wiosną tego roku i znów mnie tam ciągnie... Masz rację co do skutków kolekcjonowania, w moim ogrodzie już prawie same hosty i wieczny problem: ZA MAŁO CIENISTYCH MIEJSC!
dołożę jeszcze jeden adres: hostalibrary.org
Beato - więc Wielką Nadzieję kupiłaś przez Allegro?
Odnośnie zacieniania to na jednym z portali amerykańskich znalazłem znakomite lekkie konstrukcje, którymi zacieniają uprawy host! :)
ps. wydrukowałem sobie dla humoru amerykańską listę odmian - 3008 pozycji! Ja mam już napewno 8! Może nawet kilkanaście...
pierwszą tak, drugą u Parchańskich w szkółce, niedaleko Bielska. Tempo jej wzrostu mnie powaliło, nie mogłam się doczekać na więcej odrostów, to se zakupałam drugą :)
3008 brzmi nieźle, ale niektóre są tak podobne, że szkoda miejsca w ogrodzie na prawie identyczne.
Muszę powalczyć ze wklejaniem zdjęć, bo własnie wróciłam z ogrodu, trochę napstrykałam.
mam taką siatkę już obiecaną, myślę nad konstrukcją :)
Beato, zakącik jest przepiękny.
Kółeczko też piękne:-) Chyba zaraz, jak tylko będzie jakaś okazja dokupię funkie:-) Na razie mam 5 i usilnie walczę ze ślimakami, żeby ich nie jadły: (
hosty i żurawki
Mirka, tylko granulat: ( inne metody zawodzą niestety, próbowałam już chyba wszystkiego
Tyle się dzieje w naszym kąciku o hostach - rewelacja!!!
Beato - ślicznie dziękuję za nazwanie i wskazówki do nazwania moich funkii, faktycznie co do tej żółtoobrzeżonej zauważyłam, że blednie i nawet martwiłam się, dlaczego, bo z białym mam inną, a ta miała być żółta!!!
Twoja Great Expectation i Brenda's Beauty - cudne!!!
Joteszu, Beato - dzięki za wszystkie linki, choć podejrzewam, że na razie nie wszystkie odwiedzę, to kwestia czasu, niestety, ale przyjdą jesienne popołudnia i wieczory...
Joteszu, ta funkia o liściach wielkich jak stół, chcę taką też mieć!!! Ale to niestety tylko z Ameryki?
Mirko, pokaż także inne swoje funkie.
Zacienione miejsca w ogrodzie - posiadam takie, bo szczęśliwie tak się składa, że mam na obszarze ogrodu 4 spore drzewa, przedwojenna grusza, takaż jabłoń oraz dwa orzechy. Na owoce z tych owocowych nie liczę już, ale dawcami cienia są znakomitymi, wysokie drzewa, sporej wielkości korony, takie drzewa to na pewno marzenie funkiofili. A żebyście nie myśleli czasem, że pod orzechem funkie nie urosną! Ta błękitna (mój nr 3) tak urosła pod orzechem, że dzieląc jeden krzak uzyskałam prawie 20 sadzonek! A zarówno mój nr 4, jak i 7 też rosną pod orzechem i mają się bardzo dobrze!!! Oczywiście mam swoje sposoby na to, by im dać jeść, a mianowicie suszony kurzeniec lub krowieniec, albo też ''zupa'' z mniszków lekarskich, działa znakomicie.
Wiecie, kiedy pierwszy raz zwróciłam uwagę na funkie? W parku w Żelazowej Woli, wokół dworku, w którym urodził się Fryderyk Chopin. Park jest cudownie zaaranżowany i są w nim m. in. całe połacie obsadzone funkiami, oczywiście z cieniu drzew, wygląda to prześlicznie. Niestety byłam tam dawno, kilka lat temu i nawet jeszcze nie marzyłam o cyfraku. Ale to można nadrobić, wystarczy znów się wybrać...
A co zwalczania ślimaków, zgadzam się z Beatą - błękitne granulki: Mesurol albo Ślimakol - działają rewelacyjnie. Ślimaki biedne giną w oczach, ale to niestety wybór, albo ślimaki, albo funkie i inne rośliny.
Chyba faktycznie zacznę zwalczać w ten sposób ślimaki. Było mi ich do tej pory żal, ale w takim tempie zjadają mi kwiaty, że nie mam raczej innego wyjścia.
Co do funkii postaram się zrobić im fotki, chociaż jak na razie nie są zbyt okazałe. Mam dopiero młode okazy: 3 z zeszłego roku i dwa posadzone w tym.
Joteszu czy ta wielgachna to Potomac Pride?
Moja póki co mała ale wybłyszczenie juz ma takie samo
Poszperałam w moich zbiorach fotek i znalazłam na nich moje funkie:-)
Mam chyba tylko 3 rózne gatunki. Jedna z nich to prezentowana już wyżej na zdjęciu. Ma zielone liście z żółtymi brzegami.
Ta trzecia ma takie pofalowane listki - śliczna!
Barbaro, ta poofalowana, to wg mnie właśnie Twoja ósma undulata :) tylko trza poczekac: (
Drogie Panie! Miło mi ale i smutno trochę, że jestem jedynym jak dotąd w tym gronie funkiofilem (albo, jak się nazwał jeden Amerykanin - hostoholikiem!).
Ta gigantyczna hosta, nazwana żartobliwie Jurassic Park, jest zdjęciem pożyczonym z portalu amerykańskiego - może to i duma Potomaku - też byłbym dumny z takiego okazu! Nie wiem czy zaryzykowałbym uprawę takiego monstrum u siebie, bo chyba znaczny kawał ziemi trzeba na to przeznaczyć...
Funkiowo Beaty jest urokliwe! Mam prośbę i propozycje, żeby kłaść koło funkii pudełko zapałek do fotografii - to pozwoli ocenić wielkości roślin. Jakaś skala byłaby lepsza, ale zapałki są zawsze pod ręką.
Co do wzrostu Great Expectation - to czytałem, że jest dość wolny, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Przydatna jest ona w uprawie wszelkich funkii.
Kiwi Full Monty - bardzo oryginalna! Brenda's Beauty - jak nazwa - piękność.
Kompozycje Beaty ustawiły poprzeczkę bardzo wysoko - trudno będzie dorównać, ale próbować warto i zaczynać od choćby jednej.
Moje wariactwo zaczęło się od jednej, otrzymanej od przyjaciółki rodziny, zwykłej jednobarwnej funkii, do której po roku dołączyła dwubarwna, równie częsta i popularna ondulata. Teraz jest ich kilkanaście (chyba?) i myślę, patrząc na te zdjęcia, że nastąpią jakieś ciekawe wymiany... :)
Znalazłem forum amerykańskie, przy którym bio-forum jest jak te miniaturowe hosty. Odpowiedzi na najczęstsze pytania są bardzo interesujące - znowu dowiedziałem się ciekawych rzeczy o wrażliwości host na słońce... :)
Joteszu, czemu twierdzisz tak smutno, że jesteś jedynym w tym gronie funkiofilem??? Może nasilenie hostoholizmu jest różne u każdego z nas, ale przecież poczynając od Beaty, która ma wspaniałą kolekcję 200 host, pozostałe z nas mają ich mniej, ale CHCĄ mieć więcej! A ja jestem gotowa przedsięwziąć kolejną podróż do Wrocławia, aby tam nafocić i naoglądać się host do woli.
A co takiego ciekawego wyczytałeś o wrażliwości host na słońce??? jestem bardzo ciekawa!
Kłaść do zdjęć pudełko zapałek, jako wskaźnik wielkości funkii - bardzo dobra myśl!!!
Witam!
Cieszę się, że mogę zostać drugim prawdziwym męskim funkiofilem i to rdzennie polskim;). Jeżeli mi się uda to wkleję moje ukochane :). trochę zaszkodziły im tegoroczne przymrozki.
Pojedyncze jutro
Ale gapcia ze mnie, teraz rozumiem, dlaczego Joteszowi było smutno, że jest jedynym funkiofilem w naszym gronie funkiofilek. Teraz już nie jesteś sam, funkiofilo Joteszu!!!
Janku, dzięki za Twoje funkie, czekamy na kolejne, a ja nie widzę, aby im choć trochę zaszkodziły przymrozki!!!
Barbaro! Teraz już nie jestem jedynym hostoholikiem...
Co do słońca, to przytoczę z pamięci, bo nie chce mi się teraz szukać i tłumaczyć z angielskiego - hosty znoszą słońce, może poza odmianami z dużymi plamami niemal białymi, bo te są dosyć cienkie i mogą się oparzyć. Niektóre odmiany niebieskie, z woskowym nalotem też nie przepadają za nadmiarem słońca, bo mogą stawać się zielone (ciekawe, czy po powrocie do cienia stają się na powrót niebieskie?). Inne odmiany sobie radzą, tylko trzeba pamiętać o porządnym podlewaniu, regularnie co 3-4 dni. Amerykanie radzą też od góry zacieniać hosty prostymi, lekkimi konstrukcjami, które na podanych przeze mnie linkach można znaleźć.
Wysłałem zapytania do trzech krajowych producentów, czy mogą przysłać hosty w detalu - czekam na odpowiedzi... :)
Witam wszystkich hostomaniaków/funkiomaniaków?/. W zeszłym roku posadziłam kilka host nie zwracając uwagi na nazwy. W tym roku wiosną również dokupiłam kilka. Dalej interesowały mnie liście, a nie nazwy. Jednak ostatnio dokupiłam 15 odmian i od teraz kompletuję funkie już z nazwami odmian. Jeśli ktoś chce kupować w cenach detalicznych, to napewno wysyłają w zielonych progach/tam własnie ostatnio kupowałam, nie wiem, czy mogę podawac link/. Ceny przystępne, dużo niższe niż na Allegro. Wysyłają również we Floramarket/Kokotów k/Wieliczki/
Aktualne zdjęcia muszę zrobić.
A gdzie taką funkię Kiwi Full Monty można kupić?
(wypowiedź edytowana przez ada 13. czerwca. 2007)
Hosto Funkio, witaj!!!
Podaj, proszę, ten link, o którym wspominasz, będę bardzo wdzięczna, chyba nie tylko ja...
Ja zamawiałam w tym pierwszym, bo ten drugi mam niedaleko i pewnie się tam wybiorę, ale najpierw muszę zapomnieć, że na same funkie wydałam ponad 160 zł.
W zielonych progach można się skontaktować na gg, bo są bardzo często. Ich nr 4926351
Kiwi Full Monty kupiłam w Holandii i niestety nie natknęłam się na nią ani na Allegro ani w ofertach szkółek. Zdjęcie z maja, teraz jest większa i jeszcze lepiej wysmużona. Non stop wypuszcza nowe listki, może jutro umieszczę jej aktualne foto
Zobaczcie co tu jest. Jaka szkoda, że nie wysyłają do Polski. Znajomych i rodziny w USA też nie mam. Kiwi Full Monty też tu jest. Buuuuuuuuu!!
za wielką wodą tego w cholerę.
mi się marzą Foxfire: Bamm Bamm, Lady Linda no i Snake Eyes foxfiregardens.com
ceny kładą na łopatki no i kwestia dostępności do tych cudów: (
O hostach w takich cenach to nawet nie marzę. A tak na marginesie to wszystkie hosty pod tym linkiem są stosunkowo drogie.
Pewnie niektóre z nich miałam wcześniej, jak np. blue angel, ale nie znałam ich nazw. Może ktoś pomoże mi w rozpoznaniu, np. tych
Wiem, ze te małe to golden tiara, a ten jasny olbrzym to zapewne Sum and substance, ale reszty nie jestem pewna
oj, nie załączyły się ostatnie obrazki, zdjecia może mało wyraźne, ale musiałam je zmniejszyć, chcąc tu załączyć.
(wypowiedź edytowana przez ada 15. czerwca. 2007)
Moja hosta nr 2, z prezentowanych powyżej (2007. 06. 10 12: 32) kwitnie białymi kwiatkami, odniesieniem dla jej rozmiarów mogą być płytki pozbruku w tle:
Troszkę przystopowałem, ale forum funkiowe rozrasta się imponująco! Jeszcze trochę i będzie można je wpisać do Światowej Federacji Forów Funkiowych... :)
Ja rozglądam się za miejscami pod kolejne rośliny, bo jak widać z powyższych wpisów - problemem nie są funkie tylko dobre miejsce dla nich.
Kolekcje Beaty i Funkii - wspaniałe!
Przypominam wpisy amerykańskich hodowców - Great Expectation rozrasta się lepiej, gdy jej bryła korzeniowa na początku jest w doniczce. Widocznie ma tendencje najpierw rozrastać korzenie, na czym cierpią liście - stąd narzekania, że rośnie wolno...
Pozdrowienia dla wszystkich hostoholików!
Dobrze, że "zaaresztowałam" moje funkie w doniczki, bo okazuje się, że to akurat dobre dla Great Expectation, o czym nie wiedziałam. Zrobiłam to spodziewając się upałów i wydawało mi się, że lepiej będzie utrzymać cień i wilgotność mając je w doniczkach, dotąd dopóki hosty się nie przyjmą, gdyż były kupowane z gołym korzeniem.
Mam pytanie: czy wogóle można /bez problemów np. z kwarantanną/ sprowadzać rośliny z USA? Pytam tak dlatego, że na ebayu nie sprzedaja np. host do Europy/innych nie sprawdzałam/.
Kupiłam Potomac Pride!!!!! Ale kiedy urośnie, jak jest mała?
Piekne!!! Umarlam!!! Ja mam tylko 5 i nie wiem jak je pielegnowac. Do tego jest tak goraco! Mieszkam w Bukareszcie, temperatury ostatnio przekraczaly 40 stopni... Hosty chyba ciezko to znosza i jeszcze robale w ogrodzie, ktorych nie ma chyba w Polsce a tu, na miejscu o fachowa pomoc ciezko. Rynek w powijakach. Pozdrawiam Hostomaniakow :)
Przepraszam za brak polskich liter.
No chyba dzisiaj z głupia frant kupiłem Great Expectations! Za 9, 99 zł - egzemplarz mały - siedmiolistkowy, w doniczce o średnicy 11 cm. Do wrocławskiego OBI przyszedł transport z roślinami od 9, 99 do 39, 99 - będzie tego ponad dziesięć różnych odmian, ale mniej niż połowa z tabliczkami znamionowymi! Na mojej doniczce napis "BYLINA Grupa III Hosta" oraz producent EUROPLANT Sp. z o. o. Bydgoszcz. Widać że nie wiedzą co to promocja i autopromocja... No ale najważniejsze, że ruch w hostach się zaczął i odmian coraz więcej!
(wypowiedź edytowana przez jotesz 01. lipca. 2007)
Przed laty, podczas wrocławskich dorocznych targów ogrodniczych przy Hali Ludowej, widziałem w sprzedaży hosty w postaci kłączy pakowanych w woreczki polietylenowe. Nie skusiłem sie wtedy, bo nie było żadnych ciekawych odmian, ale uznałem że jest to niezła forma sprzedaży, choć raczej dla cierpliwych hodowców. Być może w takiej formie można transportować je z daleka, przykładowo ze Stanów Zjednoczonych...
Katarzyno! Powinno się udać, skoro czytałem o hostoholikach kalifornijskich. Sądzę, że w takie upały należy je nieustannie poić wodą, bo liśćmi odparowują ją w dużych ilościach.
W USA problemem są też szkodniki pożerające liście naszych ukochanych funkii. Pierwszy to ślimaki, jak u nas i na całym świecie. Drugi jednak mnie rozbawił. Szkodnikiem-pożeraczem są jelenie! W związku z tym forumowicze doradzają sobie, co odstrasza rogaczy, produkowane są też różne preparaty.
U nas problem mógłby być w okolicach Puszczy Białowieskiej - z żubrami... :)
Jestem Zielona, ogrod zaprojektowala mi moja siostra, ktora jest architektem krajobrazu ( smiesznie brzmi, ale ja juz wiem- to jest powazny biznes i wiedza).
Jak byla ze mna na miejscu... prace szly jak wicher, mimo zerowej prawie wiedzy personelu w slkepach, hurtowniach- ONA wiedziala! (choc byla w szoku jaka kicha tu jest). Teraz zostalam sama, z niedokonczonym ogrodem i problemami.
Zobaczcie co sie stalo z moimi hostami... ja nie mam pojecia o co chodzi?
Z moimi nastoma hostami to ja jestem pierwszak, ale spróbuję odgadnąć...
Te zżarte liście to moim zdaniem robota ślimaków, które tępię wszelkimi możliwymi sposobami. Najczęściej rozdeptuję ohydki, przynajmniej te skorupowe, te bezdomne rozpoławiam szpadlem i wrzucam pod hosty - niech mają nawóz! Obrzydliwość i ohyda. Można też stosować wszelkie środki przeciw ślimakom, popiół rozsypywać wokół host. Ja obficie obsypuję ziemię wokół roślin korą - wydaje mi się, że te ohydki po takim podłożu marnie się przemieszczają.
Na pierwszym zdjęciu mogło słońce spalić, jeśli są na odkrytej przestrzeni. Może też jakiś grzyb zaatakował - wtedy środki grzybobójcze powinny poradzić...
Póki kłącza całe to hosta zawsze sobie da radę!
Dzieki :) Slonce faktycznie mam codziennie i na "caly regulator". A ohydkow nie widzialam ostatnio, ale kto wie? Na razie obcielam te suche liscie. Moze jakas parasolke zamontuje?;) POzdrawiam
Funkia to żywotna istota! Okazuje się, że obcinanie liści wcale jej nie szkodzi a wręcz pobudza do wzrostu następne. Poczytałem o tym ze zdumieniem na forum hodowców, którzy uprawiają wielkolistne funkie na cięcie! Używane są jako przybranie kwiatów w bukietach, co sam robię sporadycznie...
Po mojej wizycie w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu powstały lub powstaną relacje, których tematem są m. in. funkie, będzie tego sporo i ten wątek otwierałby się już bardzo długo, stąd decyzja, aby fotki wrocławskich funkii zamieścić tu:
Chętnych zapraszam do w/w wątku.
Witam wszystkich forumowiczów :)
Od wielu lat jestem miłośniczka host/chociaz bardziej odpowiada mi nazwa funkia/, mam ich kilkanaście już chyba gatunków, ciagle jednak pociagaja mnie nowosci, kupuje i sie wymieniam.
W moim ogrodzie zajmuja honorowe miejsca, obiecuje, ze je kiedyś pokaże.
W swojej kolekcji, mam okazy duże/ majace po kilanascie lat/, średniaki i moje ulubione miniatury.
Chetnie wymienie się doświadczeniami w uprawie.
Pozdvawiam Bacha 401
Witaj Basiu i czekamy na zdjęcia. A może znasz nazwy swoich host?
Kilka moich funkii po ostatnich upałach poparzyło sobie liście i musiałem uszkodzone powycinać. Testuję, które są nadwrażliwe i najwyżej przesadzę je pod śliwę, tam gdzie wszystkim żyło się dobrze...
Biedaczki poparzyły się, jak na zdjęciach Katarzyny Jarlińskiej.
Myśle, że wiem jak niektóre z nich sie nazywają, niedługo wstawie zdjęcia tylko jest z tym troche zabawy, bo trzeba je pomniejszyc. Postaram sie wstawić opis do każdego zdjęcia, jak sie pomyle to myslę, że szybko mnie poprawicie :)
Pozdrawiam bacha401
Witam wszystkich miłośników host!
Trafiłem na to forum i założyłem konto nie bez powodu. W tej chwili jestem w posiadaniu kilkudziesięciu odmian funki jednak kilka z nich mam niezidentyfikowanych. Gdy znajdę trochę czasu wkleję ich zdjęcia, może wspólnymi siłami uda się określić ich nazwy odmian! Mam nadzieję, że na tym Forum to się uda!!!
Jedną z nich widziałem jako 8 funkię w wypowiedzi z dnia 2007. 06. 10 12: 32 wysłanej przez Barbara. K
Pozdrawiam, Andrzej.
(wypowiedź edytowana przez paco 27. lipca. 2007)
Barbaro, przepiękna Twoja Frances Williams jest! Jak długo ją masz? Moja ma ze cztery lata i trzy odrosty: ( nawet spora, ale do Twojej jej daleko, okrutnie daleko!
Joteszu, czas jakiś temu wybrałam się na giełdę w Tychach, celem upolowania, no i były, właśnie w liściach, do kompozycji... fakt, potwierdzili, że obcinanie robi im dobrze. Też u mnie sekator poszedł w ruch po ostatnich paskudnie słonecznych dniach. Zobaczymy... w tym roku wypróbowałam już metodę wyłamywania pędu i okazało się, że to się sprawdza, wypuściły po kilka bocznych :) widać taki rok, na eksperymenty :)
Barbaro S-M! Masz śliczne rośliny - widać, że im u ciebie dobrze. Wieloletnie kępy, liście w znakomitej formie! Umościły się jak kwoki w gniazdach...
Na szóstym zdjęciu Stiletto, które spolszczyłem na Sztylety.
Przewiąż je czerwoną wstążeczką, bo z zazdrosnych spojrzeń mogą zacząć chorować... :)
Witam :)
Dziękuje wszystkim za uznanie!
Beatko, masz na myśli ta niebieską z żółtym obramowaniem?/zdjęcie 12 od dołu?/
Własnie ta nie wiem jak się nazywa!!!! Ale jeżeli to ta, to mam ja 3 rok.
Funkie w romantycznym zakatku rosną już prawie 8-10 lat, oczywiscie je co jakiś czas "uszczykuje" znajomym, natomiast nie przesadzam/podsypuje tylko kompostu/.
Własnie wczoraj sie rozkwitnęła moja chyba najładniejsza, z nowych mieszkanek, pachnąca funkia/zdjęcie 8 od góry/.
Jest jedyną tak niezwykle pachnaca funkią w mojej kolekcji./Fragrant bouqet/
Joteszu! chyba masz racje, że u mnie im dobrze, ale myślę też, że to dzieki glebie/glina + kompost/. :)
Poniżej stiletto, to Fire and ice, niebieska ze zdjecia/3 od góry/to Blue diamond lub Blue angel, niebieska mała w donicy i kwitnaca/ostatnie zdjecie to Halcyon.
Jeszcze jak pozwolicie to wstawie zdjęcia pozostałych :)
Pozdrawiam bacha401
Barbaro, ta nad Stiletto to właśnie Frances W :) powolna i bardzo wrażliwa na przypalenia: ( widać u Cia jej bardzo dobrze! Czy szósta od dołu to Gold Standard rosnąca w cieniu?
No daj następne zdjęcia proszę :)
Tak to Gold Standard, Beatko! Dzięki za określenie nazwy Wiliamsa. :) W wolnej chwili przesle następne fotki :)
Pozdrawiam bacha401
Imponujące kępy! chyba jutro ruszę z aparatem w moje hostasy! Zimują Ci dobrze w donicach, czy jakoś zabezpieczasz?
Droga Beatko!
Od lat swoje hosty uprawiam równiez w donicach, chociaz jest z tym trochę zabawy/trzeba mieć dużo siły/.
Mianowicie: jesień - wysadzam z donic do gruntu, obsypuje ziemią i tak zimują, nie straszne im mrozy.
wiosna, gdzieś kwiecień wysadzam do donic /tu potrzeba dużo siły, bo kepy sa spore/ale poza tym nie ma z tym kłopotu, bo w zimie korzenie sie nie rozrastają. Na dno donic wysypuje dużo drenażu/keramzyt/, troche kompostowej ziemi i gotowe.
Lubie swoje funkie mieć niedaleko miejcsa wypoczynku, dlatego mam je w donicach.
Na zdjeciu 3 od góry Gold standard w wiosennej barwie, potem zmienia sie na zieloną z ciemniejszym obramowaniem, dwie białe pokręcone to undulaty oczywiście, zdjecie 8 do dołu - nie znam nazwy, kupiona w tamtym roku u Parchańskich koło Bielska/na 6 od góry ta sama/żółta z zielonym krajem.
Na dwóch ostatnich funkia o wąskich zielonych lisciach, kwitnie najpóżniej ze wszystkich jakie mam, rośnie szybko 6 kęp wychodowanych z jednej maja ok 4 lata.
Biały kwiat to kwitnąca Fragrant bouqet.
P. S.
Mam niesmiałe pytanie, czy można sie z Wami drodzy forumowicze wymieniać sadzonkami?
Dzisiaj kupiłam sobie Wielka Nadzieje/Oczekiwanie/ Hura!!!!!!!!!
Pozdrawiam bacha401
Dzięki za wyczerpujące info.
To jednak nie Gold Standard, skoro wiosną ma intenstwne wybarwienie środka, to Albopicta. Natomiast ta od Marioli Parchańskiej chyba nią jest :) Robi jej się coraz jaśniejszy środek? otoczka zielona bez zmian?
Wymiana? myślę, że tak, oprócz hostasów w moim przypadku wchodzą w rachubę żurawki, miodunki i brunnery.
Uf!!!!!
Nie wiem jaki miałaś zamiar, wysyłając te zdjecia!!!
Czy chciałaś mnie zachęcić do kolekcjonowania, czy.....?
Jestem załamana i poturbowana psychicznie!!!!!!
To ja myslałam, że mam już niezła kolekcje, a tu widze, że jestem "cienias".
Powiedz mi, gdzie zdobywasz takie cuda i ile masz "hektarów" na uprawe funki?
Wszystkie sa takie cudne, że już jestem w nich zakochana i nastawiona na łowy.
Powiesz mi kiedy rozsadzasz swoje piękności? Na jesień, czy na wiosnę?
Pozdrawiam Cię Beatko
załamana bacha401
nie, nie dobić :) zachęcać tysz chyba nie trzeba, jesteś już dostatecznie zarażona :) mi odbiło totalnie, kilka lat temu... te na fotkach to znikoma część kolekcji. Główne kanały pozyskiwania to: allegro, Holandia, wymiana... na samym końcu rodzime szkółki, niestety: ( Ogród spory ale za mało w nim cienia: ( upycham póki co jak mogę. Niektóre będą gotowe do rozsady już jesienią :)
Daj Barbaro maila to wyślę Ci coś, co będzie Ci się śniło nocami :))))
Wysłałam Ci maila na pw :)
To ja na te rozsady jesienne się piszę.
Daj znać kiedy to będzie i co byś ewentualnie chciała ode mnie dostać. :)
Musimy ustalić czy będzie to wymiana czy handel "zielonym towarem";>
Pozdrawiam.
No niestety, Twój mail nie dotarł: ( wysłałam więc maila do Ciebie, do mnie potwierdzenie doszło :)
wysłałam ponownie maila do Beaty :)
Całusy
Własnie dzisiaj poczyniłam zakupy nowych host, jak przyjda to dam zdjecia jakie to sadzonki. Kolekcja sie rozrasta :)
Bedzie czym oczy cieszyc na wiosne jak wyrosna, chyba że je wymrozi bo u mnie na południu bywaja siarczyste mrozy.
Pozdrawiam forumowiczów
bacha401
Drogie Panie B.! Po tych ostatnich zdjęciach uznałem, że ja mam kolekcję dziecinną - ot, kilkanaście odmianek. A ogródek to 100 m kw z hakiem i nie wszędzie cieniście. Przy waszych kolekcjach zastanawiam się, czy nie przejść na kaktusiki - takie malutkie...
Pozdrowienia i powodzenia
nadwerężony z zazdrości
jotesz
jotesz, nie wygłupiaj się-one kłują!!!! Funkie nie. A poza tym nie mają tyle kolorków, no i w większości nie zimują w u nas gruncie. Powiększaj kolekcję-tak będzie najlepiej!!!
Joteszu nie załamuj sie, ja po zdjeciach Beatki sie troche podłamałam, ale sie "otrzepałam" i ruszyłam do boju!!!!
Najpierw długo myslałam, gdzie na mojej działce upcham jeszcze nowe rośliny, a jak wymyśliłam, zaczęłam kupowac!!!!
Jak na razie jest to jedyna forma dostępna, na powiekszenie kolekcji. Ty Joteszu możesz specjalizowac sie w mimiaturkach, są przepiekne.
Juz się ciesze na te wszystkie nowości, chociaz tylko je znam ze zdjęć.
Duży katalog host na www.hostakweker.nl[hostakweker.nl].
Warto zobaczyć :)
Do kolekcji Beaty, wszystkim mam bardzo daleko. Brawo Beata za pasje!!!!!
Pozdrawiam bacha401
Ola, to raczej napewno nie jest funkia.
Mam pytanie do Beaty - czy przy każdej funkii masz tabliczkę z nazwą? Pytam, bo nie wiem jak można zapamiętać nie tylko nazwy, ale jeszcze dobrać ją do danej funkii.
I jeszcze kolejne pytania/niekoniecznie do Beaty/-jak zrobić takie tabliczki, jakie duże, czym je opisać i przede wszystkim z jakiego materiału?
Nie, nie przy każdej :) To moje ukochane rośliny, codziennie staram się je dopieszczać, nazwy same włażą do łba i już zostają w komplecie z widokiem :)
Tabliczki właśnie zakupiłam www.floramedia.pl[floramedia.pl] (taniocha), szybciorem przysyłają, zgodnie z podpowiedzią osoby polecającej mi ten sklep, zakupiłam również pisaki odporne na słońce.
No, dobrze, skoro to nie jest funkia, to może ktoś wie przy okazji jak się nazywa ta roślina?
To chyba jest Canna tylko w pstrokatej formie, kiedys taka miałam w ogrodzie!
Ale moze sie mylę?
Beatko u sprzedawcy w Karpaczu kupiłam sobie parę ładnych sadzonek takich funki jak jeszcze nie mam, polecam jak by miał coś co Cię zainteresuje. Ładne sadzonki, warto!!!!!
pozdrowienia
Bacha401
Super, Basiu! Dziękuję bardzo za oznaczenie rośliny. Pogrzebałam trochę w internecie i się zgadza. A dokładnie jest to odmiana Bengal tiger.
Pozdrawiam serdecznie
Widzę, że ostatnio na forum lekkie pustki, mało postów!!!
Czyżby nic sie nie działo w królestwie "funkijkowym"???????
Przeciez to niemozliwe, chyba, że jestescie pochłonięci jesiennymi pracami w ogrodzie!
Ale tam zawsze dzieje sie własnie cos ciekawego.....
U mnie powiekszanie rabat na nowe zdobycze/prace ziemne/i plany nowych nasadzeń. Jak juz zrobie to pokaże, obiecuje, na razie szukam pergoli pojedynczej i chyba ją musze sama wymyślić i zrobić.
co u Was?? napiszcie!!!
Pozdrawiam bacha401
Moja kolekcja znacznie sie powiększyła i liczy już ponad 50 odmian!!!!
Czy może ten Pan z Karpacza wystawia swoje hosty na Allegro?
Tak, tak to ten sprzedawca - ja gorąco polecam, ma bardzo zdrowe i ładne sadzonki, miły gość!
Jestem osobą, która zawsze chciała cieszyć się funkiami w swoim ogrodzie. W tym roku kupiłam ich 6 - różne rodzaje. Prócz jednej, która miesiąc temu zmarniała, wszystkie pozostałe rosły bardzo ładnie, choć małe. Jedna nawet mi zakwitła. Teraz jednak po tych 2-3 dniach z przygrunkowymi przymrozkami - pomarzły. Chciałabym zapytać, czy te przepięne byliny są zimozielone, czy zamierają na zimę, bo nie wiem, czy je okrywać i czy jeszcze coś z nich będzie? Bardzo proszę o informacje i porady... Będę wdzięczna!!
Funkie sa bylinami, których liście zamierają/zasychaja/ na zimę. Wiec prosze się nie martwić, że wyginą. Można zwłaszcza takie młode rośliny przykryć jedliną na zime lub obsypać ziemia zmieszana z liścmi/zrobić kopczyki/. Nie wiem gdzie sa wsadzone, ale jeżeli w donice to trzeba je wysadzić do gruntu.
W marcu, kwietniu to zależy od pogody odkrywamy jedlinę i czekamy na pierwsze liście, jeżeli kopczykujemy to nie robimy nic, lićie się przebija przez nia i bedą jeszcze piękniejsze!!!!!!
Pozdrawiam bacha 401
Jestem bardzo wdzięczna za pomoc - bardzo dziękuję. Mam te funkie zasadzone w ziemi na działce. Bałam się bardzo o te roślinki, bo w encyklopedii przeczytałam, że są zimozielone. Jeszcze nie przyszła zima, a one wszystkie mi pomarzły. Narazie są obsypane korą, lecz za Pani radą postaram się zrobić te kopczyki. Proszę tylko powiedzieć jakie one mają być wysokie? Pozdrawiam. S. Sobańska
Niezbyt wysokie, ale na całej powierzchni korzeni. Ja funkie obsypuje na ziemnych rabatach ziemną, a na żwirowych obkładam jedliną. Ale to tylko w pierwszej zimie po posadzeniu. Powodzenia!!!!
Pozdrawiam bacha 401
Wiadomość do jotesza!
Znalazłam Twój blog, i widze, że nie tylko funkie nas łączą!!!!!
piszesz, że jesteś architektem, moja córka wybiera sie właśnie na architekture do Wrocławia, heheeh
Może kiedyś sie spotkacie :)
Pozdrowienia :)
Witam wszystkich miłośników host widzę ze takich zapaleńców jak ja jest bardzo dużo. wydawało mi sie ze ze mną jest coś nie tak, bo chciałam mieć ich dużo, ale nie wiedziałam, ze jest tak dużo pięknych odmian. oglądając wasza stronę jestem chora i nie mogę doczekać sie wiosny. Pozdrawiam wszystkich.
u mnie niektóre zaczynają już "wyłazić" z gruntu. Jestem trochę przerażona, bo.... tfu, tfu..... nuż przyjdą przymrozki, a moje niektore hosty są posadzone jesienią, a więc młode.
No widze, ze nie jestem odosobniona w mojej Reakcji na zawartośc tego forum!!!!
Kasiu nie choruj, kolekcjonuj i ciesz sie nowymi funkiami, tak jak my "świry hostasowe"!!!!!
Pozdrowienia dla nowych i "starych" miłośników funkii :)
Witam. Jestem nowa na forum. Od 2 lat zamawiam funkie na www.hostazahrada.sk[hostazahrada.sk], na Słowacji. Polecam ten link, choćby tylko pooglądać.
Pozdrawiam wszystkich. Byle do wiosny!
Witam!
Nie wiem jak to się stało że nie trafiłam nigdy na Wasze forum. Od 20 lat bawię sie w ogrodnika. Mam ogród wokół domu i w około 50% jest zacieniony, próbowałam uprawiać różne gat. kwiatów i bylin ale często rezygnowałam ze względu na zacienienie i gliniasty, ciężki gatunek gleby. Moje niepowodzenia skończyły sie w dniu gdy poznałam funkie. Od tej pory królują w moim ogrodzie problem polega tylko na tym że zawsze sadzę je za gęsto i wiecznie musze je przesadzać. Mam ich około 70 gat. ale niestety wiele z nich kupowałam u sprzedawców którzy nie podawali nazwy gatunku i tak moje funkie maja rózne dziwne nazwy np.: Od Maryli, Miniatura niebieska z kiermaszu w botaniku, ale wiele z nich kupowanych przez ostatnie 3 lata ma nazwy, mam też okazy rozmnożone z siewu ale to syzyfowa praca przez pierwsze 4 lata funkia Siebolda była miniaturą, ale teraz po 12 latach jest ogromna. Mam nadzieję że pozwolicie mi dołączyc do Waszego miłego towarzystwa adoratorów funkii.
Pozdrawiam Wszystkich Jola
Witaj Jolu! Coś się kiepsko zazieleniło. Z 70 tylko jedna?
To może jeszcze coś, nie wiem jak ona się nazywa, ja mówię na nią zielone jabłuszko. Na wiosnę wychodzi z ziemi na zielono, na koniec maja zaczyna się przebarwiać a w sierpniu jest śliczna: zielony brzeg i żółto zielony kolorowy środek. Może ktoś udzieli mi informacji jak ją fachowo nazwać (myślałam że to może Midwest Magic ale mogę się mylić)
To może jeszcze coś, jedyna funkia która u mnie kiepsko rośnie to Great Expectation mam ja już 5 rok i co nadal niewielka, ale chyba taka jej uroda
Ta ostatnia nie wiem jak sie nazywa, kupiłam ją w sklepie ogrodniczym. Było tylko napisane - kraj pochodzenia Holandia. Może ktoś ją rozpozna
Pokazałam sporą cześć swojej kolekcji, resztę nastepnym razem.
Pozdrawiam wszystkich któży teraz doglądają swoje ulubione ogrodowe piękności.
Prosze pokażcie co macie ciekawego.
Pozdrawiam Jola
Ładna kolekcja, mnie szczególnie podoba sie Hirao i Frosted, ładne kepy i widać, że zdrowe. Gdzie zdobywasz kolekcje? Allegro, znajomi hościarze?
Pozdrawiam i gratuluje piękności :)
JAK MIłO SPOTKAć FUNKIOMANIAKóW. MóJ OGRóDEK NIESTETY JEST MAłY, ALE WCISKAM FUNKIE GDZIE SIę DA. RODZINA GROZI, żE JAK WYTNE NASTęPNą CZęść TRAWNIKA TO BęDę MIAłA ZAKAZ WSTęPU DO OGRóDKA. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!!!!
Nie przejmuj się mój trawnik był zarośnięty 20 letnimi iglakami tak że nie można było przejść, iglaki przerabiam na bonsai lub wycinam a ich miejsce zajmują funkie.
W zeszłym roku rosły tu 2 iglaki wys. 3m i o średnicy 2m. każdy. Jednego przerobiłam na bonsai a drugiego musiałam wyciąć bo wystawał na ulicę i przeszkadzał w przejściu chodnikiem, pod iglakami trawa wyginęła tak że mąż musiał posiać trawę a ja zrobiłam klombik.
W tym roku wpadłam jeszcze na pomysł żeby wyciąć 20-letni cis rozłożysty a na jego miejscu zrobić rabatkę dla funkii. To jest zdjecie tego drzewka z poniedziałku a wczoraj już obsadzałam klombik funkiami
jak zrobię zdjęcie to wrzucę.
Tak że sie nie przejmuj funkiofobia jest choroba nieuleczalną.
Z drugiej strony wjazdu jeszcze 5 lat wstecz był trawnik, a teraz króluja tam funkie
Pozdrawiam Jola
Basiu funkie kupuję gdzie się da, trochę pochodzi z wymiany. Jak ma się już dużo odmian zawsze znajdzie sie ktoś kto chce je mieć, a często ma coś czego ja nie mam. Z siostrą i jej koleżanką wymieniliśmy się spisem kolekcji i każda z nas kupuje coś innego, tak że cały czas jest się czym wymieniać
Pozdrawiam Jola
STARAM SIę WYSłAć TROCHę MOICH FUNKI, ALE NIE WIEM CZY MI SIę UDA.
CZY NAJPIERW POMNIEJSZACIE ZDJęCIA?
\
popjpeg {175655,}
WIEM, żE NIC NIE WIEM!!!
Jolu! dzieki za odpowiedź, to podobnie jak ja, masz swoje kanały pozyskiwania nowych odmian. Trzeba sobie jakoś radzić, hehehe
Pozdrawiam
Mariolu najpierw musisz je zmniejszyć, zdjecia muszą byc poniżej 100KB i dopiero takie można dodać na tę stronę
Pozdrawiam Jola
NIESTETY NIE ZNAM NAZW WSZYSTKICH, ALE MAM NADZIEJE JE POZNAć DZIęKI WAM I FORUM. CIESZę SIę, żE UDAłO MI SIę UMIEśCIć ZDJęCIA. RESZTA NASTęPNYM RAZEM! DO MIłEGO.....
Pięknie aż dech zapiera, śliczne te Twoje roślinki. Pokaż jeszcze więcej zdjęć Twojego ogrodu.
Pozdrawiam Jola
Śliczny ogród. Naprawdę zazdroszczę:-)
HEJ! PO ZMNIEJSZENIU ZDJęć MAJą ONE STRASZNą JAKOść-W CZYM ZMNIEJSZACIE SWOJE? ODWIEDZIłAM DZISIAJ ALLEGRO I POWALIłA MNIE ILOść FUNKII. NIESTETY CENY TEż MNIE POWALIłY. SZUKAM FUNKI W MIARę WYTRZYMAłEJ NA PORANNE SłOńCE, śREDNIEJ WIELKOśCI, CZY Są NIEBIESKIE, KTóRE SIę NIE PRZEBARWIAJą NA SłOńCU? POZDROWIENIA!!!
Hej! ja zmniejszam zdjęcia w programie Paint i raczej nie pogarsza sie jakość, chyba że zmniejszyłam za mocno i póżniej powiększałam, wtedy jakość była kiepska. Zdjęcia które są na tym forum są zmniejszane za pomocą tego programu.
Pozdrawiam Jola
HEJ! CZY KTOś Z WAS KUPOWAł FUNKIE NA ALLEGRO? JAKIE MACIE DOśWIADCZENIA? KTóRY ZE SPRZEDAWCóW JEST NAJLEPSZY? MIłEGO DNIA!!!
Mariolu z Allegro mogę Tobie polecić smilingface z Karpacza roślinki są co prawda młode i dopiero za rok lub 2 bedą duże, ale są zdrowe i tanie. Ja kupowałam także od amkkomp ale tutaj już ceny są wysokie. Na allegro sprzedaje tez tomkoy1 ale teraz nic nie wystawia i Tomaszek46, koleżanka kupowała w tym roku u niego była zadowolona, ale u tych 3 sprzedawców ceny kręcą się koło 50zł. za sztukę.
Pozdrawiam Jola
DZIęKI JOLU!! OGLąDAłAM OFERTę TOMASZEK46 - SPODOBAłO MI SIę PARę, ALE CHYBA NIC Z TEGO BO CENY KOSMICZNE. CZY SADZONKI PRZYSYłAJą OPISANE? POZDR. MARIOLA
Wszędzie znajduję informacje, że funkie nie chorują. U mnie ginie już trzecia. Objawia się to tym, że łodygi liści od dołu miekną, gniją, liście żółkną, a nowo wyrastające są małe, skręcone. Czy ktoś może mi pomóc, cos doradzić, podać link...?
podejrzewam, że są za głęboko posadzone i na dodatek zakażone grzybem, który powoduje gnicie. Proponuję wykopanie rośliny, usunięcie zgnitych korzeni oraz liści, wypłukanie pod bieżącą wodą i osuszenie. Dobrze będzie potraktować je jakimś środkiem grzybobójczym, a potem posadzić, ale w inne miejsce. Nie za głęboko! Można też spryskać ziemię koło rośliny tym środkiem. Masz jeszcze wiadomość na pw
Witam,
napisalam to juz niektorym z Was na priv,
ale powtorze:
jestem naprawde pod WIELKIM wrażeniem informacji, jakie o hostach znalazlam na forum.
od zawsze cieszy mnie dbanie o rosliny, dotad zwykle byly to rosliny domowe.
swoj pierwszy wlasny ogrodek mam od zeszlej jesieni.
poczatkowo mialam - i poniekad mam nadal - problem z wymysleniem kompozycji - moj ogrodek ma juz swoj charakter.
Na froncie rosna dwa stare, wielkie krzaki bzu, co w polaczeniu z klonem od strony wschodniej, ktory rosnie u sasiadki powowuje, ze w wiekszej czesci jest on cienisty. slonce gosci tu tylko mocno popoludniowa pora a i to nie na calej powierzchni ogrodka.
w zeszlej jesieni ogrodek byl wielkim zaniebanym klepiskiem. tej wiosny wlozylam wen wiele pracy i powoli cos sie zmienia, chociaz na efwekty jakie widac w Waszych ogrodach pewnie terzeba bedzie czekac jeszcze pare lat...
ale cieszy mnie to niezmiernie, ze wciaz zmieniam, poprawiam, ulepszam.
i wciaz mysle, co mogloby dobrze i z zadowoleniem z zycia rosnac w takich warunkach, jakie mam przed oknami.
w poszukiwaniu inspiracji zapedzilam sie na strony dotyczace host, i wiem juz, ze fascynacja moja jest na tyle silna, ze spokojnie moglabym obsadzic caly ogrod wspanialymi, nieprawdopodobnymi liscmi we wszelkich mozliwych ksztaltach i kolorach...
prosze mi powiedziec - czy jest szansa,
ze dzielac swoje piekne rosliny podzielicie sie nimi w jakis sposob?
bede wdzieczna za odpowiedz
pozdrawiam serdecznie
Tamara Marczewska,
zupelny nowicjusz na Forum :)