Akcja kolejnego odcinka dzieje się na trasie o długości nieco ponad 600 metrów. Po prostu szedłem na zakupy w tamtejszym Lewiatanie. Na początku skrzyżowanie ulicy oświęcimskiej z ulicą Łowiecka. Lilak - Syringa vulgaris budzi się z zimowego snu. W tle widać świerk - Picea pungens.
Są owoce sumaka - Rhus typhina.
Nieco dalej widzimy agresywnie przyciętego świerka - Picea pungens. Cóż któż mógł przewidzieć narastający konflikt z linią energetyczną.
Oto omszała kamienna powierzchnia. Mchy to krótkosz - Brachythecium oraz zwojek - Barbula. Z roślin zielnych wyróżniają się bodziszek - Geranium pusillum oraz rogownice - Cerastium.
Idąc dalej mijam często dokumentowaną brzozę - Betula pendula.
Jest żywotnik wschodni - Platycladus orientalis z rozchylonymi szyszkami.
Pomiędzy żywotnikami znajdują się przycinane na kulę modrzewie - Larix. Obserwuje je od prawie dwudziestu lat.
W okolicy wyrasta lipa - Tilia cordata obficie zasiedlona przez jemiołę - Viscum album.
Wyróżnia się złotorost ścienny - Xanthoria parietina.
To może być orzast - Phaeophyscia adscendens.
I jeszcze tarczownica - Parmelia sulcata.
Zbliżam się do Lewiatana. Mijam żywotnika - Thuja occidentalis.
Otwartą przestrzeń zdominował mech. Stawiam na krotkosza - Brachythecium rutabulum.
I jeszcze jedna grupa lipy - Tilia cordata z jemiołami - Viscum album.