Oto sprawozdanie z mojego drugiego przejścia przez Okrzeszyniec. Jako że są to moje strony rodzinne do celu poszedłem pieszo. Zaczynam przy skrzyżowaniu ulic Reymonta i Młyńskiej.
Są tu sosny - Pinus nigra.
W okolicy jest orzech - Juglans regia.
Jest pępawa - Crepis biennis.
Jest rdestowiec - Reynoutria japonica.
Mijam sałatę - Lactuca serriola.
Jest miłka - Eragrostis minor.
Jest babka - Plantago maior.
Jest pasternak - Pastinaca sativa.
Wybieram kierunek Racibórz. Po drodze mijam wrotycz - Tanacetum vulgare.
Mijam mniszki - Taraxacum sp. sp.
W ogrodzie po drugiej stronie ulicy wyrasta okazały sumak - Rhus typhina.
Wzbogaca je klon - Acer negundo.
Wzbogaca je jesion - Fraxinus excelsior.
Wzbogaca je winorośl - Vitis vinifera.