[bf#154792] sądziłam, że mogę już spokojnie wyjść do ogrodu uprzątać liście itp. Wiadomo, gąsienice listkowca cytrynka zimują pośród liści. Tymczasem jednak o mało co, a zniszczyłabym zieloną gąsieniczkę!!! Na szczęście prawdopodobnie w porę ją zauważyłam i przeniosłam w bezpieczne miejsce. Ona w tym bezpiecznym miejscu schowała się jeszcze głębiej, a oto dowód jej obecności w nowym schronieniu:
Dokładniejszego zdjęcia nie będzie, bo nie wypadało mi jeszcze dodatkowo niepokoić mojej gąsieniczki... Najważniejsze, żeby przetrwała...
Uważajmy w swoich ogrodach na takich miłych gości, którzy odwdzięczą się nam później ślicznymi lotami:-)))
Miejsce, w którym napotkałam dziś tę gasieniczkę i jeszcze jedną taką beżową jest dość znamienne. Już od jesieni leży tam nieco liści, a dodatkowo są tam cegły stanowiące granicę alejki. Już nie raz zauważyłam, że gąsienice lubią to miejsce i dlatego muszę uważać zarówno jesienią, jak i wiosną, by ich nie niszczyć przy okazji "porządków".
Faktycznie spotkać gąsienicę nie trudno, dwa tygodnie temu przy kopaniu znalazłam, była taka soczyście zielona, podobna do tej ze zdjęcia, obowiązkowo przeniosłam ją w bezpieczne miejsce.
Tak trzymać, Joasiu!
Tak się cieszę, że jesteś kolejną zdeklarowaną przyjaciółką motylich gąsieniczek:-)))
Już to kiedyś napisałam, ale powtórzę, że moja kilkuletnia siostrzenica nazwała kiedyś mój ogród "Ogrodem motyli", a to nie wymaga wielu zabiegów tylko troszkę dbałości o dobór odpowiednich roślin, dbałość by nie skrzywdzić przebywających w ogrodzie gąsieniczek, a w zamian za to dużo radości z tych kolorowych gości:-)))
Muszę sprostować. Gonepteryx rahmni (Listkowiec cytrynek) zimuje w stadium imago. Gatunek ten należy do najdłużej żyjących motyli. Jego gąsienice żerują na Frangula alnus i Rhamnus catharticus. Jeśli chcemy mieć w ogrodzie motyle, to warto też zachować Urtica dioica, na której żerują larwy pawika, pokrzywnika, kratkowca i admirała.
Ten wątek przyciągnął mnie z działu "domowego" :) Motyle - tak rzadko widuję, odkąd wokół wszędzie ogródki "w stylu niemieckim" - trawka na zapałkę i dwa iglaki na krzyż. Jakie rośliny warto mieć w ogrodzie, żeby odwiedzały go motyle? Kojarzę tylko budleję, ze względu na jej przydomek. Czy chodzi o rośliny pachnące, czy o miododajne? Proszę o wskazówkę dla niezbyt doświadczonego ogrodnika :)
Jeśli chodzi o zimowanie listkowca cytrynka i zielone gąsieczki, to bardzo byłabym wdzięczna za wyjaśnienie, jak to jest z tymi zielonymi gąsieczkami: "skąd się biorą" i "kim są":-)))
Oczywiście też postaram się poszukać informacji na ten temat tu i tam.
A jak chodzi o przyciągnięcie motyli do swoich ogrodów, Paulino, zajrzyj do sąsiedniego wątku [bf#80544] tam sporo wiadomości pojawiło się właśnie na ten temat.
Urtica dioica gości w moim ogrodzie już od lat i też polecam każdemu miłośnikowi motyli, by tę roślinę w jakimś zakątku wprowadzić i zachować.
A w tym roku chcę przyłapać owocujący barszcz zwyczajny lub marchew zwyczajną, by wprowadzić je do swojego ogrodu, to może przywabię pazie królowej...:-)))
Łatwiej będzie wprowadzić Anethum graveolens :) Gąsienice G. rhamni pojawią się już najwcześniej za tydzień. U Lepidoptera występuje holometabolia, z larwy tworzy się później poczwarka, w której następuje histoliza tkanek i zupełna przebudowa ciała, z tarcz imaginalnych tworzy się imago. Za całą metamorfozę odpowiadają pars intercerebralis, corpora allata, gruczoły protorakalne i ich hormony: hormon protorakotropowy, hormon juwenilny i ekdyzon, oraz bursykon.