Witam.
Mam fikusa który zimował ma klatce schodowej, zrzucał trochę liści ale dał radę zimę przetrwać mimo trudnych warunków bo z małą ilością światła.
Wystawiłem go gdy zrobiło się ciepło na ogródek, niestety jednej nocy gdy były przymrozki jakieś tydzień dwa temu zapomniałem wziąć go do mieszkania i przemarzł.
Wszystkie liście zbrązowiały mu. Oberwałem je i zastanawiam się co dalej? Czy m szansę odrzyc? Czy przyciąć zmarznięte końcówki? Wygląda jak na zdjęciach. Proszę o poradę co z nim teraz zrobić i czy odzyje jeszcze w tym lub przyszłym sezonie.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
Ja bym przyciął gałązki w miejscach gdzie drewno wydaje się jeszcze żywe (?)
Bardzo umiarkowane podlewanie, aby nie dopuścić do gnicia korzeni.
Też podobnie miałem z kilkunastoletnim fikusem, który przez nieuwagę został na dworze w te ostatnie przymrozki.
Mój raczej na pewno "kaplica" choć nadzieja umiera ostatnia:-)
Powodzenia
Spróbuję i zobaczymy choć ciężko zidentyfikować gdzie jest jeszcze żywe...
Niestety tak:- (
U mnie tak fikus, jak i oleander padły niezaprzeczalnie po przemrożeniu:- (
Cześć wszystkim!
Mam fikusa, który przed zimą intensywnie rósł, pojawiały się nowe liście, ale kiedy zrobiło się chłodniej, odpadły 1-2 liście, nowych nie ma i widać, że coś jest nie tak z rośliną. Widziałem dobre nawozy na globy. com. Może warto go czymś dokarmić lub nawozić?
Nie dokarmiać, nie nawozić, bardzo ograniczyć podlewanie, żeby nie wykończyć korzeni... i z ufnością czekać do wiosny.
Jak się da przenieść do widniej piwnicy, werandy, chłodnego pokoju.
Postawić blisko okna, ale nie na parapet pod którym jest grzejnik.