bio-forum.pl

Wędrując brzegiem Obry - luty 2008

bez logowania - można przeglądać

od mar.2007
#0

1. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
16.lut.08 17:40
Mirka "imienniczka"

Nie mogąc doczekać się cieplejszych dni i wędrówek rowerowych, spaceruję pieszo ścieżkami wzdłuż Obry i szukam pierwszych oznak wiosny.

Oto efekty moich poszukiwań:

od mar.2007
#0

2. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 15:48
Mirka "imienniczka"

Wreszcie pojawiło się słońce i zrobiło się ciepło, mogłam więc odkurzyć mój rower i wyruszyć w poszukiwaniu oznak wiosny.

1.Nie byłam pewna, czy spotkam jakieś kwitnące rośliny, fotografowałam więc wszystko, co mi wpadło w oko:-)

Zaczęłam od wierzb rosnących nad Obrą na terenie miasta.

2.Robiąc to zdjęcie doszłam do wniosku, że moja wiedza na temat drzew jest bardzo nikła. Patrząc na liście potrafię odróżnić podstawowe gatunki, jednak w tym przypadku miałabym wątpliwości: ( Może ktoś mnie oświeci, jakie drzewo jest na zdjęciu? Czy to może olsza?

od mar.2007
#0

3. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 15:53
Mirka "imienniczka"

3. Ufff...:-) Są:-) Trafiłam na pierwsze kwitnące rośliny. Wśród zaschniętej trawy, nisko przy ziemi dojrzałam jasnotę. Później będzie tu aż fioletowo od niej.

od mar.2007
#0

4. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 16:07
Mirka "imienniczka"

Tutaj niestety innego rodzaju "kwiatki" zabawiające się strzelaniem z wiatrówek do poręczy mostu. Nadjechałam nie zauważona przez nich i na szczęście zdążyłam przyhamować, zanim zostałam trafiona z bliska.

od mar.2007
#0

5. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 16:17
Mirka "imienniczka"

4. Nieodmiennie kojarzą mi się z wiosną i z nadchodzącymi Świętami Wielkiej Nocy. No i znowu wątpliwość. Co to za krzew?

od mar.2007
#0

6. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 16:31
Mirka "imienniczka"

5. No i na koniec wędrówki niespodzianka:-) Nagle zamrugały do mnie żółte kwiatki podbiału pospolitego. Prawda, że są urocze?:-)

od mar.2007
#0

7. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
24.lut.08 16:35
Mirka "imienniczka"

Dominującym dziś kolorem był brąz zaschniętych roślin. Mam nadzieję, że już podczas mojej kolejnej wyprawy krajobraz ożywi się róznymi barwami.

od lut.2007
#0

8. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008

Olsza (olcha). Nazwa kościańskich olszynek związana jest z tym drzewem. Na ironię losu jest rzadko spotykana nad brzegiem Obry, może na łąkach jest ich więcej. Trudno jednak tam dojść z uwagi na podmokły teren. Te ciemnoczerwone zwisajace - to kwiatostany meskie. Zenskie sa o wiele mniejsze i po zapyleniu powstaja z nich takie male "szyszeczki". Widac je zreszta tez na zdjeciu.

Bardzo lubię Obrę w kolorystyce jesienno zimowej.

Pozdrawiam

Krzysztof.

P. s.

Dziękuję Ci Mariolu za rozpoznanie

od mar.2007
#0

9. Wędrując brzegiem Obry - luty 2008
1.mar.08 19:36
Mirka "imienniczka"

No to może jeszcze jeden rzut oka na olszę.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji