W lesie bukowym z domieszką dębu i sosny pod koniec stycznia przy leśnej drodze na gałązkach bukowych oraz jakieś roślinki znalazłem krystalicznie białą galaretkę. Trudno mi powiedzieć co to może być. Najbardziej mi przypomina T. mesenterica fm. crystallina. Proszę o sugestię?
Piotrze wszystko możliwe. Było to jednak dość znaczne. Największe z nich miało około 4-5 cm? Czy może to być takie duże po ślimakach?;
Wojtku, po dużych ślimakach takich jak śliniki i pomrowy, które mogą osiągać rozmiary nawet ponad 10 cm - TO może być duże;) Ponieważ już któryś raz wątek nawiązuje do ślimaków, pozwolę sobie wstawić skróconą serię pt. "Jak one TO robią?"
Te zdjęcia były robione w układzie pionowym, jednak aby lepiej sie oglądało umieściłam je tu w poziomie.
I jeszcze inny gatunek
Ta "wyprodukowana" galareta krystaliczną przeźroczystość uzyskuje według mnie dopiero po przemrożeniu.
Dzięki Grażynko. Powiem szczerze, że wziąłem to coś pod mikroskop i zgłupiałem bo nic nie znalazłem co mogłoby przypominać grzybka. Teraz to na 100% jest wydzielina ślimakowa po przemrożeniu. Powiem szczerze całkiem fajnie wygląda w realu - normalnie przezroczysta fajna galaretka. Super zdjątka tych ślimaków. Mam kilka zdjęć ślimaków ale się na nich nie znam.
Ja też sobie nie radzę ze ślimakami i raczej nigdy nie będę próbowała sobie do końca z nimi poradzić;) Jest wiele gatunków, zwłaszcza tych nagich ślimaków, które można odróżnić od siebie dopiero po zrobieniu sekcji... brrr... to nie dla mnie: (