Dwa ciekawe śluzowce.
Pierwszy z wyglądu przypomina mózg, konsystencja dobrze zastygniętej galarety. Nie wyczułem zapachu. Drugi wygląda jak zastygnięta lawa (budyń, legumina?), która spłynęła z pnia na korzenie i liście tworząc jednolitą, zwartą, twardą masę.
W obydwu przypadkach substratem jest pień buka.
Pierwsze zdjęcie w żadnym wypadku nie przedstawia śluzowca - jest to grzybek pełną gębą. Nie będę kombinował - wróci Vito i od razu owie co to za Exidia. Chyba, że zaraz Sebastian rozwali problem.
Drugie zdjęcie jest ciekawe. Czy to coś, było 2-kolorowe? Tak jakby pokryte puszkiem, który po dotknięciu się śiera? Daj kilka zbliżeń proszę.
Wychodzi mi na kisielca kędzierzawego Exidia glandulosa, ale mój dostęp do źródeł jest ograniczony. (Gumińska-Wojewoda).
Pierwsze to
Drugie natomiast też jest grzybem, ale nie wiem jaki to gatunek:-/
Chyba widziałem to u Olarasa...
Ten drugi faktycznie jest ciekawy. Jakby spływał z pnia i po zejściu na ściółkę zastygł. W przekroju widać resztki ścółki, gałązek, liści przedzielone tą "lawą". Całość tworzy twardą skorupę.
Tak wygląda w całości.
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :) ⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin