W poprzednim odcinku pokonałem pierwsze sto metrów brzegu Skawinki. Teraz dotarłem do nadbrzeżnej zabudowy.
Po drodze zauważyłem rozwijające się pióropuszniki strusie - Matteucia struthiopteris.
Na brzegu wyrasta żywokost bulwiasty - Symphytum tuberosum.
Jest wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.
O tak dotarłem do miejsca, gdzie przez Mogiłkę prowadzi bród na łączniku pomiędzy ulicami Wąwozowa i Przemysłowa.
Mijam zawilca żółtego - Anemone ranunculoides
Teraz pod nogami zauważam pokrzywy - Urtica dioica i zawilca żółtego - Anemone ranunculoides. Jest tam jeszcze podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Do tego dochodzi ziarnopłon wiosenny - Ficaria verna oraz śledziennica skrętolistna - Chrysosplenium alternifolium.
Oto czeremcha zwyczajna - Padus avium.
W runie zauważam kopytnika pospolitego - Asarum europaeum.
Na brzegach wciąż spotykam zawilca żółtego - Anemone ranunculoides.
Rozwijają się listki olszy czarnej - Alnus glutinosa.
Jest sporo czeremchy zwyczajnej - Padus avium.
Zauważam ziarnopłona wiosennego - Ficaria verna.
I tak dotarłem do miejsca gdzie do Mogiłki wpada jej największy lewobrzeżny dopływ. To okolica firmy RESIN.
Tamże w runie lasu jest sporo żywokostu bulwiastego - Symphytum tuberosum.
Jest ślimak na kwiecie zawilca żółtego - Anemone ranunculoides.