Kontynuuję wędrówkę po mokradle. W linii prostej licząc od skrzyżowania ulic Garcowiec i Królewska przeszedłem nieco ponad 200 metrów.
Wciąż dominuje ziarnopłon wiosenny - Ficaria verna. Sporą domieszkę stanowi śledziennica skrętolistna - Chrysosplenium alternifolium.
Jest też wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.
Z nowości pojawił się lepiężnik różowy - Petasites officinalis.
Jest knieć błotna - Caltha palustris.
Jest sitowie leśne - Scirpus sylvaticus.
Teraz skupiam się na lewym brzegu doliny. Tutaj dominuje leszczyna pospolita - Corylus avellana.
Nieco dalej rządzi sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Oto wierzby - Salix na skraju grądu.
Oto ostatnie spojrzenie na las z dominacją sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Na skraju boru pojawia się sporo dębu szypułkowego - Quercus robur. Towarzyszy mu topola osika - Populus tremula.
Teraz przyglądam się koronom sosen zwyczajnych - Pinus sylvestris.
I jeszcze raz grupa dębu szypułkowego - Quercus robur.
Idąc z dół mijam brzozę brodawkowatą - Betula pendula.
Na mokradle dominuje wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.
Stoję na mokradle. Spoglądam z biegiem strugi. Dominuje sitowie leśne - Scirpus sylvaticus.
Jest zawilec gajowy - Anemone nemorosa.
Oto kolejne skupisko olszy czarnej - Alnus glutinosa.