Podczas tej sobotniej wycieczki postanowiliśmy udać się do tytułowego miejsca. Byliśmy tutaj latem ubiegłego roku. Teraz przy braku zieleniny widać więcej geologii, a ona jest tutaj najważniejsza. Startujemy z miejsca odpoczynku Rudno ruszając w kierunku północnym drogą pożarową 4. Na początku zauważamy bardzo rozluźnioną leszczynę - Corylus avellana.
Przy drodze na pniu moim zdaniem topoli osiki - Populus tremula wyrasta pniarek obrzeżony - Fomitopsis pinicola.
Mijamy lakownicę spłaszczoną - Ganoderma applanatum.
Teraz znajdujemy się przy wierzbie - Salix. Na jej pniu wyrasta czyreń ogniowy - Phellinus igniarius.
Oto stary, pokryty glonami owocnik hubiaka pospolitego - Fomes fomentarius.
Trafił się na nich paprotnik kolczysty - Polystichum aculeatum.
Na martwym drewnie mamy zejściowe wrośniaki - Trametes. Latem ubiegłego roku były w różnych odcieniach brązu dlatego oznaczałem je jako Trametes ochracea.