No!!!... Ty masz oko na te maciupasy. U mnie masz jak w banku. Jak coś wytropię, dam znać...
patrząc na te zdjęcia zastanawiam się czy wogóle je widać gołym okiem...
Marku, no o to, że Ty śluzowcom nie dasz spokoju to akurat jestem spokojny :)
Jakub - Ty nie cfffaniaku - one wcale nie są dużo mniejsze od Calycellina subleucella;)
Ja także obiecuje że się porozglądam. Dopiero zaczynam moja przygodę ze śluzowcami. To będzię mnie wspaniale motywować;)
Przeszukałem około 50 pędów jeżynowych i w sumie tylko w czterech miejscach były.
Ich rozmiary (około 1/10 mm) przerosły możliwości mojego aparatu i stąd te zdjęcia makro są takie słabe.
Tym którzy szukają doradzam nazbierać sporo (ciąć sekatorem na kawałki) i w domowym cieple przeglądać.
Jest jeszcze kwestia ich wielkości - są bardzo małe i nie wiem jak Wy, ale ja oczami samymi bym ich nie znalazł na pewno. Posłużyłem się obiektywem z Fieda.
Gratulacje wielkie. Pierwotnie myślałem, że Piotr P. żartuje chcąc znaleźć gatunek nie występujący w checkliście Myxomycetes of Poland 2003. Synonimu nie znam.
To nie mnie te gratulacje się należą, nie sztuka jest znaleźć coś co ktoś wskaże i jeszcze powie gdzie dokładnie tego szukać. Wielką sztuką jest znaleźć coś o czym by nikt nie przypuszczał że jest, czego nie poierwszy już raz dokonał Piotr Perz.
Grino! To nie jest nasze jedyne znalezisko nowe dla Polski! Przypomnij sobie tutaj: [bf#108705]
Piotr - to my to na tym forum razem stanowimy SIŁĘ - nie ja i nie ty. MY - i razem możemy wzbogacić Polską Naukę o wiele odkryć.... i wielu specjalistów. Gratulacje należą się więc nie tylko mi, ale Wszystkim, którzy podjęli poszukiwania, np. całej załodze Grzyblandu, która z poświęceniem buszuje po jeżyniskach.
Ktoś by powiedział po co to wszystko? Otóż po to, żeby pisząc zgłoszenie nie napisać na ślepo "rzadki gatunek" tylko dla tego, że jedna osoba znalazła. Jedna znalazła, bo może tylko jedna szukała? A i tak przypadkiem!
A razem możemy znalesć wiele stanowisk i potwierdzić, że jest to gatunek pospolity. Możemy tez potwierdzić, że jest nieczęstu - tak czy siak na pewno taka informacja w publikacji zgłoszeniowej nie będzie czcza tylo już czymś podparta. I ktoś, kto znajdzie w następnych latach ten gatunek na co drugiej jezynie nie powie Phiiii? Jakież to niby rzadkie, skoro tyle tego jest?, lub powie No..... na prawdę nie jest to częsty gatunek!
Więc przyjmij jeszcze raz gratulacje, bo na nie zasługujesz - poświęconym czasem, pokłutymi dłońmi i wytężonymi oczami. I zapewne zmarznietym nosem :)
HEHE, póki co to, gdzie szukam tam znajduję, choć po długich poszukiwaiach
Mój mikroskop potwierdził Licea clarkii Ing. w Beskidzie Śląskim:-)
Przedstawione powyżej pochodzą z Beskidu Małego.
Pilne poszukiwania, w których Norbert był mi nieocenioną pomocą jak dotąd negatywne. Przetrzebiliśmy kilkusetmetrową zwartą kulturę jeżyn rosnącą w towarzystwie sosen, grabów, brzóz i innych liściastych. Zastanawiam sie, czy występowanie Licea clarkii związane jest z wysokością...
Śniegu u nas prawie nie ma, ale jest mroźno i wilgotno, co się objawia piękną szadzią na drzewach, która tak wygląda, gdy wyruszamy na poszukiwania
A to Norbert, który mimo zmarzniętego nosa i rąk nie opuści żadnej okazji by zasłużyć na miano kolejnego grzybofisia i śluzofisia.
Na marginesie podam, że w przeszukiwanym środowisku jest sporo przepięknych Hymenoscypusów...
O TAK WŁAŚNIE powinno wyglądać środowisko, gdzie one teoretycznie powinny rosnąć....... szkoda, że ich nie macie.
Możliwe w sumie, że jest to związane z wysokością - Piotrek Ch. i ja mamy +/- podobne wysokości nad poziomem morza - Wy jesteście zdecydowanie niżej.
Marku, Norbercie, kilka dni temu byłem w moich okolicach, w lesie, w zupełnie innym celu ale jak zobaczyłem suche pędy jeżyn nie mogłem się oprzeć:-)
Bez żadnego powiększalnika (gołym okiem), na 4 pędzie jaki wziąłem do ręki, na/przy jednym pączku znalazłem 40-50 owocni tego śluzowca.
Pytanie do A. R. - znalazłem je około 5km od poprzednich z Beskidu Małego, podesłać?
My nie zaprzestajemy poszukiwań - jak do tej pory nie mamy nic. Myślę, że i tak trud sie opłaca, bo przynajmniej stwierdzimy, że w naszych okolicach nie występuje. Swoją drogą chciałbym je zobaczyć "na żywo"...
Piotrku - tak podeslac! Wszystko, co znajdziesz przysylaj - im wiecej tym lepiej.
Marku - wprzypadku takich malych i efemerycznych organizmow, jesli sie ich nie znajduje, to nie mozna powiedziec, ze ich nie ma, bo latwo przeoczyc nie dlatego, ze sie ich nie zobaczy, ale dlatego, ze Wy szukacie dzis, a on moze na tych samych pedach utworzyc zarodnie jutro...
Dotarliśmy do kilku interesujących miejsc. Będziemy poszukiwać te tereny na zmianę...
Korzystając ze słonecznej pogody sprawdziłem dziś najbliższe zarośla malinowe (brzeg Lasów Oliwskich). Na niektórych pędach znalazłem, u podstawy pąków, ciemne punkty. Nie jestem jednak pewien, czy to poszukiwany śluzowiec, bo są jakby ciemniejsze niż na powyższych zdjęciach. Mój amatorski sprzęt uniemożliwia mi wykonanie zdjęcia o lepszej rozdzielczości, mogę jednak fragmenty pędów oraz dokładną lokalizację stanowiska przesłać pocztą. Jeśli tak, to proszę o adres.
Dodam swoją fotkę, nie mając 100% pewności, czy nie znalazłem czegoś podobnego. Być może to wczesne stadium???... Zdjęcia, niestety z konieczności robione w warunkach domowych
Ponadto w pobliżu było jeszcze coś takiego - niby wygląda grzybowato, a trochę przypomina śluzowca, ale podobieństwa do żadnego mi znanego nie mogę się dopatrzeć.
Pojedyncze nie przekraczały 0, 5mm. Może to dorosła postać poszukiwanego L. clarkii???... Te jednak występowały na łodydze jeżyny, ale zawsze w pobliżu pąków.
Na jezynach jest duzo grzybow workowych z grupy Pyrenomycetes. One zwykle maja gruszkowate owocniki czyli takie banieczki z dziobkiem, ale jak im sie "dziobek" ukruszy, to wygladaja jak miseczki. One sa zwykle czarne i mozliwe, ze na Waszych zdjeciach sa wlasnie one. Ja tez duzo takich widzialam poszukujac sluzowca, ktorego tez nie znalazlam na krakowskich jezynach.
Na razie rekordzista zbiorow i stanowisk jest Piotrek Chachula!
W zeszłym tygodniu szukałem Licea clarkii w Pieninach, bez efektów.
W tym rejonie, na wapieniach jest tylko kilka krzaków Rubus plicatus.