Dzisiejszy zaskakujący nieco widok z topoli osiki
50 metrów dalej w podobnych warunkach oświetleniowych, także na osice, znalazłem już typowe z całkowicie aksamitnym trzonem.
Skorzystałem z okazji by je porównać.
Zaskoczenie stąd, gdyż typowe płomiennice (w różnych stadiach rozwojowych!) konsumuję od wielu, wielu lat, no a te spotykam po raz pierwszy.
Pytanie, czy to Flammulina velutipes?
(wypowiedź edytowana przez Grzybiorz 29. listopada. 2007)
Nie widzę innej możliwości. Zaszusz, Marcinie i podeślij - fakt wart udokumentowania, jeśli to faktycznie one.
Suszki się robią, wysyp zarodników obu płomiennic pokażę jutro:-)
Pewnie jest to Flammulina velutipes var. lactea.
Pewnie tak. To właśnie ten podgatunek płomiennicy zimowej.
Poza jaśniejszym kolorem owocników, które zabarwione są od białego do kości słoniowej, niczym szczególnym nie różnią się od innych podgatunków płomiennicy.
Krótko w temacie tutaj:
Na koniec dorzucam wysyp zarodników obu płomiennic.