może ktoś wie gdzie jechać na grzybki w okolicach poznania tak powiedzmy do 70 km zeby zebrać większe conieco... pozdrawiam
Cześć
no chyba nie mam dla Ciebie najlepszych wiadomości. Spójrz na mapę występowania: grzyby.pl - w Twoich okolicach BRAK DONIESIEŃ. Nie znaczy to, że grzybów nie ma, ale sam (a) wiesz.
Zanim Ania wyjechała na wakacje pisała, że u niej jest tak sucho, że o-ho-ho, a w ciągu ostatnich dni chyba tam nie za wiele padało.
Ja na Twoim miejscu pojechałbym w te lasy w okolice Ostrowa Wlkp. - tam jeśnie nie jest oczywiście susza - coś powinno być. Jednak lasy te mają jedną wadę - na skraju jest więcej dziwek niż drzew, a w lesie pewnie więcej gumek niż grzybów: ( Ale wiem, że tam zawsze poza dziewczynkami stoją też grzybiarze.
Albo jeszcze trochę dalej w kierunku Wrocławia - w lasy Milickie, gdzie chadza nasz Admin. Lasy przeogromne.
W LASACH (ss) będzie może nie tyle grzybów, co NA OBRZEŻACH. Weź przejdż się ze dwa kilometry SKRAJEM lasu. Jeśli nie będzie NIC tak do 5-10m wgłab lasu, i tak do 2m na zewnątrz - to kicha.
pozdrawiam i życzę powodzenia
Pimpek
ps. no i koniecznie napisz, jak się udało!!
(wiadomość edytowana przez pimpek 26. Lipca. 2005)
no wiem patrzyłam na mapkę: (( ech ech szkoda że nie jadę na wakacje do Kłodzka :) cóż może we wrześniu coś wysypie bo teraz znowu upały zapowiadaja: ((