Opuszczamy rezerwat. Teraz będzie więcej tytułowego czegoś. Na początku trawers kresu zwartej zabudowy i dąb szypułkowy - Quercus robur.
Na skraju lasu pojawia się barwinek - Vinca minor.
Na skraju lasu zauważamy sporo orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum.
Teraz zdecydowanie opuszczamy rezerwat. Odbijamy na zachód. W linii prostej jesteśmy około 300 metrów na północ od ulicy Obrony Tyńca. Będziemy przechodzić przez łąkę.
Mijamy płat goryszu pagórkowego - Peucedanum oreoselinum.
Przed nami samotna brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Wyszliśmy na polne przedłużenie ulicy Skołczanka. Teraz bohaterką dłuższej sesji zdjęciowej jest jeżyna - Rubus sp. sp.
Jesteśmy na ulicy Obrony Tyńca, ruszamy na zachód. Teraz naszym celem jest jakikolwiek "kawopój". Po drodze mijamy sumaka odurzającego - Rhus typhina.
Mijamy czosnaczka pospolitego - Alliaria petiolata.
Teraz w ogrodzie zauważamy jaśminowca - Philadelphus.
Roślina, którą uznałem za winorośl amurską to miesięcznik kanadyjski - Menispermum canadense. Oznaczył Konrad.