bio-forum.pl

ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

bez logowania - można przeglądać

od paź.2007
#0

1. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Pięknie wyglądają Państwa ogrody w kolorach wiosny, lata i jesieni. Proponuję kilka fotek z mojego mini ogródka - działki z czasu gdy większość roślin jest ukryta pod grubą "poduchą" białego puchu. Wydaje sie, że to czas w którym życie w ogrodzie czeka na wiosenne przebudzenie, a jednak jest to czas intensywnego ruchu i krzątaniny.

Wybrałem tylko kilka fotek z mojej kolekcji, które świadczą że pora roku - zima, to bardzo trudny czas dla naszych najbliższych "sąsiadów" i bardzo mało widocznych sprzymieżeńców w czasie innych pór roku. Nie mogą być widoczni bo są bardzo w innych porach roku "zapracowani".

od sty.2007
#0

2. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Przemili ptasi goście w Twoim ogrodzie!!!

I jak ładnie dbasz o nich, by właśnie Twój ogród wybrały na zimę.

No, z wyjątkiem tych z ostatniej fotki, bo najwyraźniej przyleciały z daleka...

od paź.2007
#0

3. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Faktycznie, na ostatniej fotce jest "klucz" dzikich gęsi lecących z południa na swoje tereny lęgowe, gdzieś na północy kontynentu. Fotka nie przedstawia całego klucza, zauważyłem go w ostatniej chwili i mimo pośpiechu zdążyłem wykonać tylko takie ujęcie.

Mam kilka fotek przylatujących z zimowisk żurawi, które nad moją działką wykonywały ewolucje "ptasiej musztry paradnej" i zwiastowały nadchodzącą wiosnę:

Pierwsza i druga fotka to powitanie, trzecia - formowanie klucz, czwarta - uformowany klucz - przewodnik wyznacza kierunek lotu. Szkoda, że do zdjęć nie można dołączyć głosu - byłby wspaniały efekt.

Widoczna na zdięciach w prawym dolnym rogu "plamka" to efekt pośpiechu, przez przypadek pobrudziłem palcem obiektywu, a nie miałem czasu na jego oczyszczenie.

Jeżeli chodzi o opiekę nad ptakami w ciężkim dla nich czasie jakim jest zima, to faktycznie staram się w jakimś stopniu zabezpieczyć ich podstawowe potrzeby pokarmowe. Nie jest to pewnie 100% zabezpieczenie pokarmowe, ale pozwala przetrwać miejscowym i przelotnym gatunkom.

od sty.2007
#0

4. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
sikorki

A to moje sikorki - amatorki słoninki. Ptaszki niewyraźne, bo były w ciągłym ruchu, a to moje prapoczątki focenia cyfrakiem.

Ale chociaż w taki sposób mogę pokazać, że też sprawuję pieczę nad sikorkami. Fotka z 6 stycznia br.

żurawie

Żurawie z kolei spotkałam na terenie Lednickiego Parku Krajobrazowego, najpierw posłyszałam ich klangor, gdy jeszcze byłam w lesie, a gdy wyjechałam na otwartą przestrzeń, to spostrzegłam je spacerujące po polu. Było to w marcu br. Ależ to było miłe spotkanie!!!

Chętnie poczytałabym Twoich rad praktyka, czym jeszcze najlepiej karmić ptaki zimą, bo do słoninki zlatują się głównie sikorki, a inne gatunki mają inne upodobania.

od paź.2007
#0

5. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Witam! Na swojej działce staram się pomagać przetrwać zimę ptakom owadożernym, tj. sikorkom (bogatce, modrej, czubatej, sosnówce, czarnogłowej, ubogiej). Sikorkom zawieszam płaty - bardzo ważne - niesolonej i niewędzonej słoniny oraz skórki z resztkami tłuszczu i mięsa. Ponadto dla wszystkich owadożernych i ziarnojadów, umieszczam w przygotowanym karmniku i zawieszam w pojemniczkach mieszankę nasion. Do karmnika wsypuję mieszankę zrobioną z zakupionych na targu nasion: kanaru, konopi, słonecznika, rzepiku, lnu, maku, prosa oraz dodaję różnego rodzaje kasze, otręby, płatki owsiane. Żeby taką mieszankę umieścić w pojemnikach robię to w ten sposób: rozpuszczam w naczyniu, np. kostkę smalcu, dodaję ok 50 - 100 ml oleju jadalnego i dosypuję do tego w/w mieszankę nasion. Po wymieszaniu i zastygnięciu tłuszczu otrzymaną masę umieszczam w pojemnikach oraz w małych ilościach rozsmarowuję w rozwidleniach gałęzi, ubytkach kory na drzewach - pokazane na fotce w pierwszej mojej wypowiedzi. Smalec jest lepiszczem i chętnie zjadany przez ptaki, olej powoduje, że uzyskana mieszanka jest dość miękka. Dla większych ptaków - bażantów, kuropatw, robię karmnik z gałęzi drzew iglastych i pod nimi rozsypuję suchy pokruszony chleb oraz mieszankę nasion taką jak dla gołębi z dodatkiem ziaren różnych zbóż.

Na tej fotce widać tylko ogon bażanta, który zajęty jest zajadaniem smakołyków w przygotowanej stołówce.

Umieszczoną karmą w wiszących pojemnikach zgodnie pożywiają się różni "goście".

Tak wygląda mieszanka podawana dla bażantów i kuropatw.

Jak widać interesują się nią nie tylko wymienione ptaki. Niestety "złapanie" i pokazanie na fotkach wszystkich gości, którzy odwiedzają przygotowane "stołówki", jest wręcz niemożliwe. Są też ptaki, których nazwy nie znam, a mimo kilkakrotnych prób zrobienia fotki nie udało się ich "uchwycić", są bardzo płochliwi, chociaż bardzo się przyzwyczajają do pory karmienia - uzupełniania wyjedzonej karmy. Przyjemnie jest przyjeżdżać na działkę wiedząc, że ktoś na niej czeka na moje odwiedziny. Za każde ofiarowane ziarenko czy okruch chleba odwdzęczają się wiosną - latem, chociaż ich nie widać, pięknym śpiewem i wyłapywaniem szkodników. Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich miłośników naszych rodzimych ptasich "śpiewaków".

(wypowiedź edytowana przez akwelan 12. listopada. 2007)

od sty.2007
#0

6. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Bardzo pomysłowe i praktyczne te Twoje sposoby na umieszczanie karmy dla ptaszków.

Warte naśladowania! Pochwalę się fotkami, jak zrealizuję coś z zapożyczonych od Ciebie pomysłów.

Latem można pomóc ptaszkom urządzając pojniki z wodą, kiedy są spragnione wody w upalne letnie dni.

od mar.2007
#0

7. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
13.lis.07 22:11
Mirka "imienniczka"

Bardzo mi się podoba Twój sposób dokarmiania ptaków Mieczysławie. Ja zwykle wieszam tylko słoninę i wrzucam jakieś ziarno w karmnik.

Na pawno tak jak Basia zapożyczę od Ciebie jakiś pomysł:-)

Może zobaczę oprócz sikorek jakieś inne ptaki. Te co u Ciebie bywają są śliczne.

Oto moi zimowi goście za kuchennym oknem:-)

Czasami jedną słoninkę oblega na raz kilkanaście ptaków.

od sty.2007
#0

8. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Jeszcze nie rozpoczęłam akcji "dokarmianie", bo póki co zimy nie ma, a ptaszyny radzą sobie przetrząsając w poszukiwaniu pożywienia liście okrywające rabatki.

dzięcioł

Dziś oprócz sikorek i kosów dostrzegłam jeszcze innego przemiłego ptasiego gościa, pojawił się dzięcioł!

Obawiałam się go spłoszyć, dlatego zrobiłam mu zdjęcie przez szybę okna w kuchni, wyszło tak kiepsko, że już gorzej być nie może, ale to jedyny dowód na to, że moje drzewa owocowe raczył dziś wizytować lekarz drzew p. dr Dzięcioł:

Zaznaczę, iż do najbliższych leśnych obszarów mam ładnych kilka km.

od paź.2007
#0

9. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Witam wszystkich wielbicieli ogrodów w pierwszy zimowy wieczór mijającego roku.

Jak każdego roku, m. w. o tej samej porze zaczynam dokarmianie moich małych pierzastych milusińskich, którzy przez całą wiosnę, lato i jesień, umilali mój pobyt w ogrodzie, a o tej porze oczekują maleńkiego rewanżu.

Najmniejsza pomoc bardzo mało będzie nas kosztować - dokładniej kilka, kilkanaście złotych przez cały czas trwania zimy, a pozwala przetrwać trudny okres w ich życiu.

W tej chwili moi "współlokatorzy" na działce mogą degustować takie późno-jesienne przekąski. Nie jest to jeszcze pokarm o dużej zawartości nasion oleistych i tłuszczu, ale jest bardzo chętnie odwiedzany i zjadany.

Jak widać na fotkach, najczęstrzymi "gośćmi" w tych dniach grudnia, są wszędobylskie sikory /modra, bogatka/. Jest to bardzo wdzięczna "rodzinka" ptaków, szybko przyzwyczajająca się do osoby, która niesie im pomoc - rozsypuje karmę. Po pewnym czasie stają się mniej płochliwe, nie uciekają z karmników jak się znajdujemy w ich pobliżu - rozpoznają nas.

Jak wystąpią większe spadki temperatur, będę wykładał karmę bardziej bogatą w tłuszcze i nasiona roślin oleistych.

Występuje mały problem przy dokarmianiu, ponieważ miejsca dokarmiania ptaków dość często odwiedzają - patrolują ptaki drapieżne, które atakują żerujące w karmnikach ptaki.

Ostatni taki atak widziałem 13 grudnia. Jest to bardzo błyskawiczny atak, myślę że z zasadzki i nie wiadomo z jakiego kierunku nadlatuje drapieżnik. Nie wiem co to za drapieżnik - jest stosunkowo mały, "mistrz lotniczej akrobacji". Całe szczęście, że atakowane ptaki błyskawicznie "rozpryskują" się we wszystkie strony, kryją się w gęstych gałęziach, jałowcach. Jeszcze nie widziałem udanego ataku drapieżnika, zawsze "maluchy" zdążą się rozsypać na wszystkie strony i wskoczyć w niedostępny dla drapieżnika gąszcz.

Pozdrawiam.

od sty.2007
#0

10. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Mieczysławie, a jaki skład pokarmu stosujesz aktualnie do dokarmiania ptaków?

Moim ptakom grożą z kolei koty, ale temu staram się zaradzić wieszając im pokarm wysoko i w taki sposób, by nie zagrażał ptaszkom kot, który chciałby skoczyć na nie z jakiejś gałęzi.

od sty.2007
#0

11. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Ptasia stołówka u mnie też już jest założona i otwarta!

Zwykle pierwszy pokarm dla ptaków pojawia się u mnie w okolicy Świąt Bożego Narodzenia, chyba, że zima szybciej zawita.

Około godz. 12 pojawił się pierwszy poczęstunek - mielona słoninka - podana tak, jak na zdjęciu Mieczysława z 13. 12. 2007.

A około godz. 14 - zawisło opakowanie po margarynie wypełnione daniem, które przyrządziłam opierając się na recepturze Mieczysława - smalec z domieszką oleju + płatki owsiane, płatki jęczmienne, kasza gryczana, mak - pychotka!

Aby to ładnie zawiesić zrobiłam dwie małe dziurki w opakowaniu za pomocą rozgrzanego szpikulca do szaszłyków, przeciągnęłam zmyślnie sznurek i powiesiłam pod doniczką.

Dostrzegłam jednego gościa - sikorkę, a jak już jedna "wyczaiła" pokarm, to jutro przybędzie tłum sikorek!!! Może i inne ptactwo się pojawi, będę focić.....

Teraz najważniejsze to zapewnić ciągłość dokarmiania.

od gru.2006
#0

12. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
23.gru.07 18:17
Wojo Pusz "wojtek_pusz"

Oj.. Jak ja Wam, posiadacze ogrodów zazdroszcze...

My mieszkamy w blokowym akademiku...;- (

pozdrawiam :)

od sty.2007
#0

13. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Fakt, ogrodu Tobie, Wojo, brak, ale wystaw słoninkę na parapet, a na pewno będziesz miał miłych gości... A może już to praktykowałeś?

od mar.2007
#0

14. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
23.gru.07 18:33
Mirka "imienniczka"

U mnie jak na razie wisi tradycyjna słoninka, a raczej dwie:-) Jest już oblegana przez sikory. Tak jak piszesz Basiu: jak już jedna z nich wyczai pokarm, to później jest ich tłum.

od sty.2007
#0

15. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Może znajdziemy w Święta, albo i po Świętach chwilkę, by pokazać naszych skrzydlatych stołowników?

Czytając raz jeszcze porady Mieczysława, przypomniałam sobie jego metodę wsmarowywania smalcu z dodatkami między korę drzew! A właśnie trochę tego smalcu mix mi zostało, więc jutro od rana smarowanko! Jak dzięcioł znów przyleci, to się zdziwi;;;-)))!

(wypowiedź edytowana przez topazzz 23. grudnia. 2007)

od paź.2007
#0

16. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Barbaro, nie miałem czsu na natychmiastową odpowiedź na Twoje pytanie z 14. 12. 2007 r. Obecnie stosuję mieszankę nasion w skład której wchodzą nasiona: słonecznika - ok 40%, konopi - ok 20%, lnu - ok. 5%, kanar - ok 10%, płatki owsiane, jęczmienne - ok 20%, pozostałe 5% - to otręby pszenne i owsiane.

Słonecznik uwielbiany przez sikory, konopie przez dzwońce, pozostałe nasona przez inne ptaszki, których niestety nazwy nie jestem w stanie podać, może jak pozwolą się utrwalić na fotce, ktoś rozpozna i poda ich nazwę. Najliczniejszą grupę stanowią sikory i wszędobylskie wróble. Bardzo ciężko jest zrobić dobrą fotografię ptaków przy pożywianiu się. Są bardzo płochliwe w karmnikach przebywają bardzo krótko. Wyjątek stanowią dzwońce, któr są mniej płochliwe i pozwalają się podejść i umieścić w kadrze.

na tej fotce, dzwoniec spokojnie łuska ziarenka konopi, pod czujnym okiem wróbla.

Dzisiejszy dzień nie sprzyjał wykonaniu dobrej fotografii, brak słońca, niebo zachmurzone i osadzająca się szadź.

Na tej fotce, wróble naśladują sikory i podbieraja im smakoły z karmników.

Tym razem, sikorka znalazła wolne miejsce przy jednym z karmników.

Ten typ karmnika jest odwiedzany wyłącznie przez sikory.

Jak będą bardziej korzystne warunki do fotografowania, może uda się zrobić lepsze jakościowo zdjęcia, może dołączą jeszcze inni "goście" do stałych bywalców na mojej małej i skromnej działce.

(wypowiedź edytowana przez akwelan 24. grudnia. 2007)

od sty.2007
#0

17. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Mieczysławie, dziękuję!!!!!! za Twoją relację.

Mam tylko sekundę, więc tylko tyle powiem, że dziś sikory baraszkowały cudnie wokół pokarmu, kosów kilka pożywia się cały czas resztkami owoców winogrona, które w tym roku częściowo pozostało na winorośli (takie drobne granatowe owocki, i bardzo dobrze, że pozostało!!!) I jeszcze są takie większe ptaki nie znane mi, też muszę sfocić i zapytać znajomego ornitologa.

Wszystkiego najlepszego na Święta!!!

W dziale Rozmów towarzyskich mamy taki specjalny kącik do składania życzeń, może zajrzysz?:-)))

A gatunki ptaków, jak podasz fotki, to może Ci "załatwię" dzięki znajomości z pewnym ornitologiem...:-)))

Pozdrawiam!!!

od mar.2007
#0

18. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
1.sty.08 12:01
Mirka "imienniczka"

Postanowiłam dziś "zapolować" na sikory zajadające słoninkę wywieszoną za moim kuchennym oknem. Ciężko fotografować bardzo ruchliwe i płochliwe ptaki zza szyby i fotki nie są najwyższej jakości ale chyba można rozpoznać, co się na nich znajduje:-)

od sty.2007
#0

19. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Czyżby sikorki?;-))) Taaaak, na pewno sikorki!!! Śliczne! Apetytów pozazdrościć!!!

od sty.2007
#0

20. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

To jeszcze nie zima, dziś dopiero 1 listopada, za chwilkę wyjeżdżam z domu, ale chcę napisać o sikorkach, które już całą chmarą odwiedzają mój ogród:-)))

Zaczęły w październiku... Niektórzy powiadają, że wczesne pojawienie się sikorek zwiastuje srogą zimę...

Natomiast moje sikorki chyba mają taką stałą metę u mnie w ogrodzie z "wiktem i opierunkiem" i aktualnie ślicznie baraszkują w słoneczku :)

Oczywiście akcja dokarmiania zacznie się, jak nastaną chłody i mrozy, teraz z pewnością sikorki znajdą sobie jeszcze same dość pokarmu:-)))

od kwi.2008
#0

21. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Może ktoś mi odpowie na pytanie jaki karmnik będzie najbardziej odpowiedni dla wróbli. No bo w poprzednich latach miałam taki tradycyjny, ale był na tyle spory że przylatywały do niego gołębie i przepłaszały wróble. W tym roku zakupiłam karmnik w formie tuby no i zaczęłam dokarmianie gdy nastał pierwszy śnieg (nie spodziewałam się że drga połowa listopada może być taka ciepła, no ale jak zaczęłam dokarmianie to nie przerywam). Ptaków przylatuje sporo, ale niestety jedynie sikorki, a chciałabym też jakoś dokarmiać wróble, tak wiec liczę na wasze sugestie.

od sty.2007
#0

22. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
czym dokarmiać ptaki

Poprzednia zima minęła, mamy następną, więc temat znów aktualny:-)))

Oto ulotka z jadłospisem dla ptaków:-)

(wypowiedź edytowana przez topazzz 04. grudnia. 2010)

od sty.2007
#0

23. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Jeszcze "przepis" na praktyczny i szybki karmnik dla ptaków:-)

od kwi.2008
#0

24. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

U mnie sezon stołówkowy w pełni. To są zdjęcia z połowy listopada, od tego czasu kupiłam dwa razy większy karmnik, a cała zawartość i tak znika w ciągu dnia.

od sty.2007
#0

25. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Piękny widok!!! Bardzo to miłe obserwować swoich ptasich stołówkowiczów, prawda?:-)

od kwi.2008
#0

26. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Och tak przepiękny. Niestety jak wracam z pracy to jest już ciemno wiec mogę oglądać ptaki jedynie w weekendy.

Teraz jak mam nowy karmnik to potrafi się przyczepić po 5 ptaków naraz.

od paź.2007
#0

27. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

--------------

Jeszcze "przepis" na praktyczny i szybki karmnik dla ptaków:-)

stop.eko.org.pl

--------------

Sposób wykonania szybki, ale wydaje mi się że ptaszki nie bardzo będą miały na czym "przycupnąć", żeby skosztować wsypanych dla nich ziarenek, a jeżeli już przysiądą, to krawędzie otworu w butelce są bardzo ostre - czy nie pokaleczą łapek siadającym z "lotu" z dużym rozpędem, zgłodniałym ptakom. Wydaje się konieczne zamontowanie maleńkiej żerdki, na której mogłyby bezpiecznie przysiadać i delektować się ziarenkami.

od sty.2007
#0

28. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

O, to prawda, podobne wątpliwości kiełkowały mi w głowie, gdy patrzyłam na ten karmnik. Żerdka zamocowana podobnie jak u Joanny m tym karmniku z siatki i już byłoby dobrze, prawda?

od sty.2007
#0

29. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Garść cennych porad o zimowym dokarmianiu ptaków możemy znaleźć również w Wikipedii pl.wikipedia.org:-)

od kwi.2008
#0

30. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Faktycznie bez poprzeczki do siadania ani rusz, ale to i tak tylko dla wybranych ptaków, bo wróbelki wolą wybierać to co spadnie z karmnika niż siadać na żerdce.

od paź.2007
#0

31. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Ja, tak jak każdej zimy stosuję do dokarmiania ptaków wykonane we własnym zakresie, proste, funkcjonalne i wygodne dla ptaków karmniki - jeżeli tak można nazwać wypełnione karmą pojemniki:

od sty.2007
#0

32. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Dziś rano zatopiłam w smalcu mieszankę ziaren słonecznika, rzepaku, prosa i pszenicy w taki sposób, że powstała taka karma, jaką pokazujesz, Mieczysławie, na swoich zdjęciach w tym poście zaraz powyżej:-)

Pojemniki z tą karmą już na dworze, wzbogacają menu, chociaż jak na razie ptaki wybierają przede wszystkim sypką karmę z karmników.

Aktualnie goszczą u mnie: sikory, wróble, dzwońce, grubodzioby. Przyfrunął też taki ptak, jak na czwartym zdjęciu w pierwszym poście tego wątku, nie znam tego gatunku:- (( ( proszę o podpowiedź co to?

Czy ktoś może mi doradzić z wyborem dobrej lornetki? Z okna w kuchni mam trochę daleko do ptaków, a chciałabym je podejrzeć, żeby np. dowiedzieć się, czy przylatują do mnie wróble mazurki, czy domowe i czy bywają sikory modre?

Pożyczona lornetka nie spełniła zadania, nie sposób wyregulować jej tak, by widzieć ostry i pojedynczy (!) obraz.:- (

Wróble zachowują się cokolwiek "niegrzecznie", bo tak żerują wewnątrz karmnika butelkowego, że wyrzucają ziarno z karmnika na śnieg, ale na te "wyrzutki" już czekają inne wróble :)

Pojawił się raz jakiś niewielki drapieżny ptak, ale cóż, takie życie, są ptaki ziarnojady i są ptaki drapieżne, które na nie polują. Ja dzięki wysokim drzewom i rozgałęzionym pędom winorośli zapewniam drobnym ptakom tyle bezpieczeństwa ile mogę, reszta leży już po stronie ich czujności i bystrości.

od sie.2010
#0

33. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
18.gru.10 11:59
Henryk Kasprzyk "wzuhk"

proponuję tym artykułem się podeprzeć

www.olbrycht.pl/opticron/index.htm[olbrycht.pl]

od sty.2007
#0

34. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Dziękuję, skorzystam z tego artykułu:-)

Zrobiłam błąd, gdy przygotowywałam mieszankę nasion i smalcu - zapomniałam dodać oleju:- ( Ale sikorki dokonały kontroli jakości bardzo szybko, jak zobaczyłam, że nie są w stanie wkuć się dziobkiem w tę stężałą masę, a w międzyczasie przeczytałam cały ten wątek, rozwiązanie natychmiast się nasunęło - zapomniałam dodać oleju!

Błąd naprawiony, do masy z olejem dodane dodatkowe ziarna, bo jej objętość się zwiększyła i..... sikorkowa kontrola jakości wykazała teraz efekt - jest OK:-)))

Jejku, cała sobota upływa mi na tych zabiegach karmicielki ptactwa, dobrze, że znalazłam czas na zakupy dla siebie, ale obiad jeszcze nie zrobiony;-)

od sty.2007
#0

35. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

O godzinie 7: 20 przyfrunęli do mojej stołówki pierwsi stołownicy!

W dzień pracy o tej godzinie jestem już dawno w pracy, ale dziś niedziela, więc wstałam równo z moją ptaszyną, a nawet nieco wcześniej chcąc podejrzeć, o której one przyfruną do karmników.

Dokarmianie ptaków dostarcza nieustannych wrażeń, obserwowanie ich to istny złodziej czasu;-) godziny mijają tak niepostrzeżenie, że traci się poczucie czasu.

Ale w międzyczasie można obmyślać udoskonalenia swojej stołówki i tak np. ja wczoraj wieczorem zmontowałam karmnik na wzór tego z linku stop.eko.org.pl z tą różnicą, że zaopatrzony u dołu w poprzeczkę do siadania. Napełniony słonecznikiem zawisł w ogrodzie i już został zauważony przez ptaki, zaczęły z niego korzystać:-)

Przez sporo lat dokarmiałam ptaki wyłącznie słoniną, ewentualnie łuskanym orzechem włoskim - jednak w taki sposób pomagałam praktycznie wyłącznie sikorom. Dzięki temu, że Mieczysław pokazał swoje sposoby dokarmiania wykonałam karmniki butelkowe i wprowadziłam do stołówki ziarno słonecznika łuskane (spożywcze) i mieszankę ziaren ze sklepu zoologicznego.

Teraz, gdy stoją w werandzie worki i woreczki z niełuskanym słonecznikiem, pszenicą, rzepakiem i prosem, wszystkie kupione z zastrzeżeniem, że to ziarno nie zaprawiane, przeznaczone do karmienia ptactwa, teraz widzę, ilu gatunkom i jak licznej gromadce można pomóc przetrwać śnieżną i mroźną zimę!:-)))

W imieniu własnym i mojego ptactwa dziękuję za wszystkie rady i pomoc, z jakiej mogłam tu skorzystać i wprowadzić je do swojej praktyki, a myślę, że nadal będziemy dzielić się doświadczeniami i zachęcać wszystkich do zakładania ptasich stołówek albo do wzbogacania ich menu i do cieszenia się tym, że mamy wielu ptasich stołowników:-)

Doświadczeni "właściciele" ptasich stołówek na pewno wiedzą, gdzie nabywać ziarna. Jeśli ktoś dopiero zaczyna i zastanawia się, gdzie można takie zakupić - podpowiadam, ja zakupuję w sklepach nasiennych, zawsze uprzednio pytając, czy ziarno to jest nie zaprawiane i nadaje się do karmienia ptaków.

Chętnym służę kontaktem do sklepu w Poznaniu (ul. Poziomkowa 8) oraz w Gnieźnie (ul. Reymonta).

od kwi.2008
#0

36. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Barbaro napisz jak tam spożycie pszenicy, prosa i rzepaku. Czy chętnie jedzą czy jednak preferują słonecznik?

od sty.2007
#0

37. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Słonecznik schodzi najszybciej. Będąc przez sobotę i niedzielę w domu zauważyłam, że muszę dorzucić ziaren do karmników już ok. godz. 14, bo już wówczas cały słonecznik był wyjedzony. A do moich karmników butelkowych wchodzi po ponad litrze ziaren! Dlatego dorobiłam ten jeszcze jeden karmnik (pokazuję go tu grzybowisko.wordpress.com na pierwszym zdjęciu), żeby móc spokojnie nazajutrz jechać do pracy wiedząc, że ptakom nie zabraknie karmy przez cały dzień.

Wcześniej sypałam razem ze słonecznikiem domieszkę innych ziaren, ale przyznać muszę, że te inne nie cieszą się takim powodzeniem jak słonecznik, mimo tego, że ptaki muszą go łuskać;-)

Widząc to postanowiłam w inny sposób "przemycić" te inne ziarna i zrobiłam z nich mieszanki smalec-olej-ziarna (olej konieczny dla miękkości mieszanki) (pokazuję je tu grzybowisko.wordpress.com Tym pokarmem interesują się sikory bogatka i modra, a ja w ten sposob zyskuję poczucie, że nowi goście mojej stołówki - wróble, grubodzioby, nie odbiorą całkiem pokarmu sikorom, które bywały u mnie od zawsze - jest dla nich w odwodzie słoninka i te ziarna w smalcu.

(wypowiedź edytowana przez topazzz 21. grudnia. 2010)

od kwi.2008
#0

38. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Basiu, a ile płaciłaś za rzepak i pszenicę?

od sty.2007
#0

39. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Rzepak był po 2 zł, ale już się skończył:- (

Pszenica po złotówce, proso 2, 5 zł:-)

To ceny ode mnie, z Gniezna.:-)

od kwi.2008
#0

40. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

A na poziomkowej byłaś?

U mnie pojawił się nowy stołówkowicz- grubodziób. Miałam trochę czasu i byłam w domu puki słońce jeszcze świeciło to porobiłam trochę zdjęć. Pokażę kilka fotek tylko muszę je poprzeglądać i zmienić rozmiar.

od kwi.2008
#0

41. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Zdjęcia gotowe.

od sty.2007
#0

42. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Grubodziób to niezwykle urodziwy gość naszych karmników:-)))

od cze.2009
#0

43. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
29.gru.10 23:16
Anna Czapik "czahanka"

A do mojej znajomej słoninki zakradł się taki osobnik!

od cze.2009
#0

44. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
29.gru.10 23:20
Anna Czapik "czahanka"

A na pergoli z winogronami buszowały bażancie kury!/Zdjęcia niezbyt ostre, ale było robione z okna/

od sty.2007
#0

45. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

A to koci łasuch!;-) Dorwał słoninkę?

od cze.2009
#0

46. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
1.sty.11 15:43
Anna Czapik "czahanka"

Na szczęście dla ptaków, ten spasiony łakomczuch wycofał się na ziemię, był tak ciężki, że gałązki się uginały...... Co to znaczy świąteczne obżarstwo!

od mar.2007
#0

47. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
1.sty.11 15:58
Mirka "imienniczka"

W tym roku bardzo urozmaiciłam jedzenie dla ptaków i mam od razu efekt :)

Odwiedzają mnie różnorodni goście:

Sikory:

Mazurki:

Jery

Ciąg dalszy nastąpi po obróbce kolejnych fotek :)

od mar.2007
#0

48. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
1.sty.11 16:15
Mirka "imienniczka"

Kolejne Jery

Dzwońce

Dzwońce, jer i kolejny gość: grubodziób

cdn... :)

od paź.2003
#0

49. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)
1.sty.11 17:17
roman "rjk"

cudne:-)

od sty.2007
#0

50. ogród zimą i jego mieszkańcy (starsze wypowiedzi, do 01 stycznia 2011)

Cudności:-)

Nareszcie wiem, jaki jeszcze gatunek odwiedza i moją stołówkę - jer:-)))

Ptaszkowo-stołówkowe zdjęcia zrobione przez wzystkich forumowiczów cieszą bardzo:-)))

(wypowiedź edytowana przez topazzz 01. stycznia. 2011)

sugerujemy założenie nowego wątku; ten zbliża się (50) do limitu ilości wypowiedzi w wątku (50) i niebawem będzie zamknięty - nowy wątek możesz założyć poziom wyżej lub w innym dziale forum oznaczonym ⊙
⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji