Mam w sąsiedztwie stanowisko biedronecznika zmiennego (Punctelia subrudecta[grzyby.pl]), jak na zdjęciach. Rośnie sobie na zwisającej gałęzi starego dębu na skraju lasu w Kicinie pod Poznaniem, a ponieważ tych dębów jest cały szereg, można domniemywać, że w ich koronach jest tego porostu więcej. Prosiłbym o radę, co powinienem zrobić w tej sytuacji (poza nietykaniem okazu chronionego gatunku).
Inny okaz znaleziony dziś na fragmencie gałęzi odłamanej przez wiatr z robinii (o kilkaset metrów od poprzedniego).