24 października w Auli Wydziału Prawa Uniwersytetu Gdańskiego ( (ul. Bażyńskiego), o godz. 17. Marcin Wilga wygłosi wykład na temet grzybów w Lasach oliwskich. Jest to spotkanie otwarte. Zachęcam Gdańszczan:-) I nie tylko:-)
WoW! To 400 m odemnie:-)))
a mnie nie bedzie, bu...
to Moje lasy
Mirek zdaj prosze relacje jak bedziesz...
a ja poproszę kiedyś o wykład na temat grzybów w lasach wielkopolskich;)
pozdrawiam
Na razie w Poznaniu niedługo będzie o grzybach... halucynogennych. Jak dostanę program poznańskich spotkań, to wkleję. Poznańskie spotkania są niestety w środku dnia - o 12-stej w środy.
O grzybach Twoich, Marku, okolic będzie w.. styczniu;-)
zatem do stycznia;)
Fajny gość, fajny wykład. Trochę mądrzejsi jesteśmy i więcej znamy teraz miejsc ciekawych grzybków. Niby las pod nosem a jednak niepoznany...
przez M. Wilgę też. Od wiosny mamy nowego towarzysza do wędrówek krajoznawczo-poznawczych :) Pan Wilga był trochę zaskoczony moim stanowiskiem muchomora szyszkowatego (dużo o nich mówił)-wygląda na to, że go nie zna.
Po wykładzie jeszcze z pół godziny gawędziliśmy.
Oczywiście pozdrowienia dla Ani K. i Marka S.
No prosze! Trójka grzybofisiów była na wykładzie - trochę Wam zazdroszczę. Piękne fotki i sobie je przeczytałem - tablice wykładowcy. Mam nadzieję, że dla pana M. Wilgi trafiła jakaś nalepka bio-forum.
Pozdrowienia dla Mirków i Gaborsona:-)
Cieszę się, że Wam się podobało. Marcin Wilga to skarbnica wiedzy przyrodniczej. Jego artykuły można czasaem przeczytać na portalu Klubu "Darz Grzyb". Oprócz tego pisze o przyrodzie okolic Gdańska w Chrońmy przyrodę ojczystą, Przeglądzie Przyrodniczym i innych czasopismach popularno-naukowych i naukowych, a także w lokalnej prasie, jest autorem broszur i przewodników po Lasach Oliwskich - niezwykle energiczny, dzielący się swoją wiedzą.
Dziekuje za zdjecia i relacje
Ha! Czy ktos z Was widzial juz ta soplowke jezowata znaleziona przez p. Wilgę?
W tym roku jej nie było: (
ani jak pamietam w zeszlym - czyzba zanikla?
W zeszłym były trzy owocniki :)
Mirki nie chciałbym nic sugerować, ale jeśli będziecie mieli kontakt z p. Marcinem, to może zaproponujecie by swoją obecnością uświetnił Zlot Kaszuby 2008?
Jasne, że była mowa o zlocie tylko niewiadomo jak z czasem + problemy rodzinno zdrowotne
Mirki super! Wiadomo że jeszcze na czas na konkrety, ale chęci to połowa sukcesu. :)